W Polsce okres Świąt Bożego Narodzenia kojarzony jest z obyczajem podawania 12 tradycyjnych potraw wigilijnych. Zwyczaj ten jest na swój sposób związany z symboliką poszczególnych potraw. Polskie tradycje i zwyczaje świąteczne wiążą się ze symboliką opłatka, ale również i potraw wigilijnych. Symboliczne również jest i było ozdabianie domu. Zielone gałązki, i wszelkiego rodzaju ozdoby, które tak chętnie zawieszamy w domach. Kiedyś zazwyczaj były to zielone gałązki, dziś królują jodła lub świerk.
Co znajdzie się na świątecznym stole zależy od zwyczajów domowników, rodzinnych tradycji i regionu. W święta nie możemy zapomnieć o chwili obdarowywania się prezentami, na którą zazwyczaj z niecierpliwością czekają najmłodsi. Faktem jest, że tylko raz w roku czeka na nas 12 tradycyjnych potraw wigilijnych! Może stąd bierze się magia tych świąt. Ten czas oczekiwania i wielkich przygotowań. Na świątecznym stole w naszym domu poza tradycyjnymi coraz częściej pojawiają się także inne potrawy wigilijne – uwielbiam kombinować i bawić się smakami. Okazuje się, że niektóre połączenia smaków idealnie się uzupełniają, jak np. pulpeciki rybne podawane z barszczem. Dla mnie pyszności. W moim rodzinnym domu, jak pamiętam, zawsze był podawany barszcz z uszkami.
Każda z wigilijnych potraw, łącznie z opłatkiem, ma określoną symbolikę. Dlatego podobno w wigilię trzeba spróbować wszystkiego, co znajduje się na wigilijnym stole. Zastanawialiście się kiedyś nad znaczeniem, dlaczego jest aż 12 tradycyjnych potraw wigilijnych i jakie znaczenie ma poszczególna z nich? Zgodnie z tradycją chrześcijańską, liczba ta symbolizuje 12 apostołów. Poszukując informacji na ten temat, doczytałam gdzieś, że według wierzeń ludowych liczna ta nawiązuje do 12 miesięcy w roku.
Przykładowa lista potraw, które najczęściej pojawiają się na wigilijnym stole
Na kilka dni przed świętami Bożego Narodzenia w większości domów roznosi się zapach grzybów, kapusty, pieczonych pierników, przyprawy korzennej, cytrusów i innych aromatycznych zapachów które kojarząsię nnam z Bożym Narodzeniem. Według tradycji Bożego Narodzenia w tym dniu powinniśmy przygotowywać potrawy ze wszystkiego, co rodzi się w polu, lesie i na łące.
- Karp w migdałach(zobacz) plus ryby na różne sposoby (np. smażone w galarecie, faszerowane).
- Zupa grzybowa lub barszcz czerwony z uszkami, barszcz zawsze jest podawany u mojej mamy
- Śledź na różne sposoby (np. w sosie śmietanowym, w oleju, pod pierzynką, z rodzynkami, imbirem i pomarańczami),
- Ryba po grecku
- Sałatka jarzynowa
- Kapusta wigilijna z grzybami
- Kompot z suszonych owoców
- Pierogi z kapustą i grzybami, uszka z grzybami a dla dzieci robimy odrobinę pierogów z serem
- Kutia lub kluski z makiem, cukrem, miodem i skórką z pomarańczy, osobiście uwielbiam
- Ciasta w tym aromatyczne pierniki(zerknij).
Symbolika potraw wigilijnych
Według tradycji na wigilijnym stole powinno znaleźć się 12 tradycyjnych dań. Jeżeli szukacie inspiracji na sprawdzone przepisy ma świąteczny stół, to zapraszam na stronę Przepisy.pl ja bardzo często znajduje tam inspiracje na coś pysznego. Z pewnością znajdziecie tam sprawdzone przepisy na potrawy wigilijne i świąteczne wykwintne dania. Znajdziecie tam zbiór przepisów, porad kulinarnych i podpowiedzi, które ułatwiają wspólne przygotowywanie świątecznych wiktuałów. Coś dla poszukujących nowości, dla wigilijnych tradycjonalistów, a także dla tych, co sprytnie łączą kulinarne style. Zwróćcie uwagę na przepis na barszcz z uszkami (zobacz), kutię(zobacz), pierniki i wiele innych potraw wigilijnych.
Susz owocowy na kompot
Kompot z suszu to typowy wigilijny napój, który zazwyczaj pijemy raz w roku, choć ja osobiście robię go zdecydowanie częściej, bo bardzo go lubię. Kompot to nic innego jak wywar z gotowanych suszonych owoców takich jak jabłka, śliwki i gruszki. Można do niego dodać suszone morele, figi i rodzynki. Obowiązkowo musi się w nim znaleźć laska cynamonu i kilka goździków. Poprawia trawienie, więc idealnie komponuje się z dość ciężkostrawnym wigilijnym posiłkiem. Podawany jako napój lub w niektórych domach z łazankami. I tak jabłka podobno są symbolem miłości i zdrowia. Gruszki według starych wierzeń miały przynosić długowieczność, a śliwki odpędzały złe moce (źródło). Natomiast suszone rodzynki i figi były symbolem oczyszczenia i obfitości.
Mak, ziarna zbóż, kluski z makiem lub kutia
To jedno z ważniejszych dań na naszym stole. Wśród 12 dań nie może zabraknąć kutii oraz klusek z makiem. Makowiec to ciasto w którym podobno jestem mistrzem. W tym roku jak zawsze zrobię kilka strucli makowych dla całej rodziny. Mak i ziarna zbóż według starych wierzeń są symbolem dostatku, urodzaju i płodności.
Ryby: karp, śledzie, ryba po grecku
Na wigilijnym stole zazwyczaj to właśnie ryby są podstawą. Ryba to symbol Jezusa Chrystusa, według wierzeń ludowych są symbolem płodności w rodzinie. Nadal w wielu domach w wigilijny wieczó, domownicy wkładają do portfela łuskę karpia lub najgrubszą ość, które mają zapewnić dostatek i dobrobyt. U mojej ciotki w domu ten zwyczaj jest praktykowany.
Buraki, czyli barszcz czerwony
W bardzo wielu domach barszcz czerwony z uszkami lub pierogami jest głównym z tradycyjnych dań wigilijnych. Czerwone buraki według wierzeń ludowych miały poprawiać urodę i gwarantować długowieczność. Może coś w tym jest, buraki z pewnością poprawiają morfologię.
Kapusta,groch i grzyby
Wśród wigilijnych potraw nie może zabraknąć kapusty z grochem, pierogów z kapustą i grzybami lub uszek z grzybami. Kapusta, grzyby i groch miały domownikom przynosić szczęście, dostatek oraz zapewniać zdrowie, czyli miały chronić przed chorobami. Kapusta zaś symbolizuje trwałość sił życiowych.
Dla mnie Święta Bożego Narodzenia zawsze będą najpiękniejszymi świętami chrześcijańskimi. Tak naprawdę oprócz tych wszystkich dodatków, dekoracji i uczty dla podniebienia liczy się czas spędzony z najbliższymi. Święta, powinny być czasem odpoczynku, spotkań z bliskimi. Często w ferworze przygotowań zapominamy o najważniejszym o swoich bliskich. W przygotowaniu mam wpis o tradycjach bożonarodzeniowych. Chcesz poczytać?
Wpis powstał w ramach akcji Blogrudzień
Zaglądaj do nas na fb (zobacz-tu) zamieściłam tam linki do stron innych autorów wpisów które powstały w ramach tej świątecznej akcji. W ubiegłym roku w ramach akcji #Blogogrudzień na zaproszenie Magdy M, która jest pomysłodawcą zabawy, przygotowałam wpis w którym pokazałam inspiracje na świąteczne dekoracje DIY – tutaj.
Wielkimi krokami zbliżają się wyczekiwane przez wielu z nas święta. Jaki masz przepis na ŚWIĄTECZNĄ MAGIĘ? Co koniecznie poza opłatkiem musi znaleźć się na wigilijnym stole? U nas na święta zazwyczaj są pierniki, karp w migdałach, kutia, pierogi, uszka oraz oczywiście świąteczne ciasta.
Może znacie jakieś ciekawostki ze świata związane ze Świętami Bożego Narodzenia?
Wszystkim naszym czytelnikom już dziś życzymy zdrowych i spokojnych świąt 🙂
W ramach akcji świąteczne wpisy pojawiły sie na takich blogach jak:
Szukałam takich informacji! Bardzo dziękuję za ten wpis.
Mnie ostatnio zaskoczył mój 6 latek który zaczął zadawać mi „trudne pytania. Tak na serio bardzo interesowała go właśnie ilość dań na stole. Pytam mamuś ale dlatego aż tyle, kto to wszystko zje?
U mnie musi być barszcz z uszkami 🙂 pierogi z kapusta i grzybami na drugim miejscu :p
Pierogi z kapustą i grzybami to dla mnie hit. Plus oczywiście ryba ale nie koniecznie śledź.
Świetnie to wszystko rozpisałaś! Uwielbiam kluski z makiem, to moja ulubiona potrawa wigilijna 🙂
Ja uwielbiam zupę grzybową i kutie.
U nas to się symbolika nikt nie przejmuje, dzieci mają pierogi z mięsem, ja też, bo grzybowych nie lubię. Jest ryba jakas, ale nie ma karpia, bo też nikt nie lubi. Nie ma kutii, nigdy jej nawet nie jadłam. Jak żyły moje babcie to byly takie potrawy: barszcz z uszkami (mięsne i grzybowo-kapusciane), grzybowa z lazankami, lazanki z kapusta, kapusta z grochem (uwielbiam), ryba po grecku, śledź, chalka z miodem, kompot z suszu i sernik 🙂
Kutia to moja wigilijna zmora z dzieciństwa :/ nie cierpiałam jej, a zwyczaj kazał spróbować wszystkiego co na wigilijnym stole. Za to pierogi z kapusta i grzybami kocham 🙂
Uwielbiam czytać o tradycjach świątecznych 🙂 Strasznie podoba mi się Twoja realizacja! I już nie mogę się doczekać Wigilii, jeszcze bardziej!
U nas (zarówno w mojej jak i męża rodzinie) tradycyjnie jest grzybowa. Barszcz z uszkami albo pasztecikami jest w pierwszy dzień Świąt. I obie zupy smakują cudownie.
Wow, nie wiedziałam, że kapusta dodaje sił 🙂 Przyznam szczerze, że ja osobiście uwielbiam wszystkie potrawy wigilijne, a moje dzieci żadnych. Po prostu nic nie jedzą. Starsi chłopcy już zaczęli się przekonywać do uszek, pierogów z grzybami, ale młodsze latorośle nie wezmą nic do ust. A wigilia tym się różni od zwykłej kolacji, że są na niej właśnie te a nie inne dania.
Fajnie, że piszesz o tej symbolice – podsunę to moim starszym chłopakom do poczytania i sama przeczytam młodszemu 🙂
Bardzo ciekawe. Co nieco wiedziałam, właśnie z tym barszczem by się zgadzało szczególnie😊
Makaron z makiem, suszone owoce, barszcz z uszkami i oczywiście pierniczki, to potrawy najbardziej kojarzące mi się ze świętami 🙂
Wesołych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia!
Lubię wszelkie tradycje, a potrawy na wigilię to coś wielkiego.
Większość tych potraw jest podawana w moim rodzinnym domu, choć przyznaje, że nie wszystkie, ale wówczas nadrabiamy u reszty rodziny w pozostałe, świąteczne dni 😊 w tym roku będę sama większość przygotowywać i aż się boję co mi z tego wyjdzie 🙈
Nigdy nie jadłam karpia z migdałami 🙂 Magia świąt dla mnie to śnieg ( którego w tym roku brakuje póki co ) oraz ciepłe kakao 👍
W każdym domu jest co innego, chociaż potrawy są zbliżone. Na pewno produkty są takie same: ryby, buraki, kapusta – chociaż u nas kapusty w tym roku nie będzie, syn nie lubi, a dla samego męża nie będę specjalnie gotować;) fajne podsumowanie!
Świetny wpis, do tej pory nie wiedziałam, że potrawy wigilijne mają symbolikę.
U nas w domu co prawda nie m 12 potraw, jednak co roku na stole można znaleźć zupę grzybową, pierogi z kapustą i grzybami w dwóch wersjach w tradycyjnym cieście i drożdżowym (te drugie wprost uwielbiam), rybę po grecku, karpia pod cebulową pierzynką, śledzia i sałatkę jarzynową. Do popicia oczywiście musi być kompot z suszu, którego jak byłam dzieckiem wprost nie znosiłam, teraz zaczynam się do niego przekonywać. Fajnie było dowiedzieć się jaką symbolikę mają zjadane podczas świąt potrawy.
każdy ma swoje tradycje ale wigilia bez barszczu to nie wigilia.
A mi mak zawsze z dobrym snem się kojarzy 😀
Ja również kocham te święta, dla mnie mają magiczna moc 😀
U nas na stole zawsze znajduje się 12 potraw. Jednak tradycje się zmieniają. W końcu chodzi o to, aby wspólnie spędzać Boże Narodzenie. Dlatego u nas nie brakuje sałatki jarzynowej, jajek z majonezem, czy paluszków rybnych 😀
Kiedyś myślałam, że magia świąt to zapachy świątecznych dań, spowijające dom.
W tym roku dokonał się przełom, zrozumiałam, że to coś zupełnie innego.
Miałam na stole bodajże 3 dania, ale czułam się w domu..
U mnie nigdy nie ma zupy grzybwej, zawsze nad tym ubolewam bo ją uwielbiam 🙂
Szczerze nie wiedziałam o znaczeniu potraw, dobrze się czegoś nowego dowiedzieć 😉
My nigdy nie mamy tych 12 potraw bo zwyczajnie bysmy tego nie przejedli 😉 Oczywiście obowiązkowo znależć można u nas karpia, kluski z makiem, barszcz, kapstę z grzybami czy groch z kaputą.