Wożąc tyłem wozisz bezpieczniej a bezpieczeństwo dziecka to priorytet. Używanie fotelików montowanych tyłem do kierunku jazdy zaleca się tak długo, jak to możliwe. W tej chwili można kupić takie foteliki, w których można przewozić dziecko tyłem do 25 kg. Testy zderzeniowe pokazują, że w porównaniu do fotelików montowanych przodem do kierunku jazdy nacisk, wywierany na szyję, jest 5-krotnie mniejszy w przypadku fotelików, montowanych tyłem do kierunku jazdy. W chwili nagłego hamowania lub uderzenia ciężar ciała dziecka jest naciskiem na skorupę fotelika a nie jest ono wyrywane z pasami do przodu. Dlatego i ja przekonałam się do tego i zmieniliśmy fotelik na RWF. Wożę tyłem stawiam na bezpieczeństwo.
Dlaczego tyłem?
Wożąc tyłem mniej ryzykujesz. Przewożenie dziecka tyłem do kierunku jazdy gwarantuje, że w chwili zderzenia czołowego, głowa dziecka ma podparcie, a siły działające podczas wypadku, są amortyzowane. Foteliki tyłem do kierunku jazdy – skrót RWF (tyłem do kierunku jazdy mogą służyć do 25 kg, czyli jakieś 4-5 lat), to foteliki samochodowe, które zapewniają największe bezpieczeństwo. w przypadku kolizji lub uderzenia, siły działające na głowę i kark dziecka są aż 5 razy mniejsze.
Fotelik w aucie to obowiązek?
Na nas rodzicach spoczywa obowiązek zadbania o bezpieczeństwo dziecka, zarówno w życiu codziennym jak i podczas podróży autem. Fotelik samochodowy to nie fanaberia, to konieczność i obowiązek uregulowany przepisami prawa. Prawidłowe zapięcie dziecka w foteliku powinno być priorytetem każdego rodzica lub opiekuna.
Jaki fotelik dla dziecka?
Na pewno bezpieczny z atestami i dobrze zapięty. I co najważniejsze dopasowany do wagi i wzrostu malucha a także do samochodu, co jest niezwykle ważne. Bo nawet najdroższy fotelik źle dobrany do auta nie ochroni naszego malucha w chwili wypadku. Nie przesadzamy dziecka w momencie, kiedy osiągnie wagę z dolnego przedziału wagowego kolejnych fotelików tylko powinniśmy wozić w nim tak długo jak pozwala na to jego budowa, czyli waga, ustawienie zagłówka i prawidłowe zapięcie pasów. Dlatego bardzo ważne przed zakupem wybrać się do specjalistycznego sklepu, który nam doradzi, czego powinniśmy szukać do naszego auta. Pamiętajcie, że np. fotelik z supermarketu ma homologację ECE R44/04 a to jest zdecydowanie za mało, tu potrzeba TESTÓW z prawdziwego zdarzenia np.: ADAC lub Test Plus.
Gdzie umiejscowić fotelik?
Najbezpieczniejszym miejscem w aucie jest tylna kanapa. Szkoda, że nie wszyscy rodzice zdają sobie z tego sprawę, że w pojazdach istnieją strefy, w których zamontowanie fotelika jest najbezpieczniejsze. Najbezpieczniej jest na środku tylnej kanapy o ile istnieje możliwość poprawnego montażu fotelika samochodowego, następnie jest za pasażerem, potem za kierowcą a na samym końcu na miejscu pasażera obok kierowcy, pod warunkiem, że poduszka będzie wyłączona. Miejsce obok kierowcy nie jest bezpieczne dla dziecka. Wiem, że chcemy mieć malucha na oku, ale są na to inne sposoby by widzieć dziecko podróżujące z tyłu. Lusterka idealnie się tu sprawdzają.
Czym się sugerować przy wyborze fotelika?
- Fotelik przede wszystkim musi być dopasowany do wagi i wieku dziecka. Nie kupujmy fotelika na zapas, na kiedyś tam. My przy wyborze fotelika kierowaliśmy się jeszcze funkcją regulacji oparcia. Tak by w czasie dłuższej trasy, można było dziecko bezpiecznie ułożyć w pozycji półleżącej.
- Mając możliwość starajmy się dziecko jak najdłużej wozić tyłem i korzystać z 5-punktowych pasów bezpieczeństwa. Wszystkie inne gadżety typu pojemniczki na butelkę, podstawki to tylko dodatki. A tu liczy się bezpieczeństwo a nie szpan.
- Wybierając fotelik dla dziecka bardzo dobrym rozwiązaniem jest wybranie się do sklepu, gdzie sprzedawca wspólnie z nami dopasuje fotelik do naszego dziecka. Dobrze jest tez zapoznać się z wynikami testów zderzeniowych, pozwoli to nam dokonać odpowiedniego wyboru. Wyboru fotelika, który będzie chronił nasze dziecko a nie tylko ładnie wyglądał.
3 lata to dobry wiek na jazdę tyłem?
Minął już przeszło rok odkąd zostałam ambasadorką Kocham Zapinam. Od tego czasu moja świadomość o bezpieczeństwie i fotelikach zdecydowanie się zmieniła. A musze się przyznać, że wcześniej sama popełniałam błędy przewożąc Jasia. Od tego czasu zaczęłam coraz więcej czytać o bezpieczeństwie dziecka w samochodzie, jak prawidłowo zapinać pasy?, dowiedziałam się sie również o tym, dlaczego kurtka w samochodzie jest złym rozwiązaniem o czym kiedyś napisałam we wpisie, Zapnij dziecko w foteliku-Bezpieczna podróż nie tylko od święta. I jakiś czas temu podjęłam decyzje o tym by jeszcze teraz przesadzić Jasia tyłem do kierunku jazdy.
Przede wszystkim ostateczną decyzję podjęłam po przejrzeniu ostatnich wyników crasch testów zyskałam pewność, że zmieniając fotelik na tyłem zapewniam mu większe bezpieczeństwo. Więc zdecydowaliśmy się na zamówienie fotelika w kategorii cenowej do 1 tyś zł. I już dziś mogę Wam powiedzieć, że nie żałuję. Niebawem dowiecie się więcej o tym foteliku. Zdecydowaliśmy się na fotelik Joie Stages w kategorii wagowej 0-25 kg (montaż tyłem lub przodem) do kierunku jazdy. Nigdy nie jest za późno na to by zacząć wozić dziecko bezpieczniej tj. tyłem do kierunku jazdy. Dlatego sama chciałam sprawdzić, jak trzylatek będzie się zachowywał i czy jazda tyłem mu się spodoba? Więcej o foteliku przeczytacie za jakiś czas w oddzielnym wpisie.
Joje Stages to dobry wybór, dlaczego ten a nie inny?
Dlatego że ograniczały mnie fundusze, a jednocześnie chcę wozić bezpieczniej. Jak sami widzicie da się kupić fotelik tyłem przy ograniczonym budżecie, choć nie było łatwo, ale się udało? Nie ukrywam, że cena miała tu duże znaczenie ale nie najwazniejsze. Joie Stages Jaś do 18 kg pojeździ jeszcze tyłem, czyli jeszcze przez ok 1, 5 roku. Dla mnie to jeszcze całkiem sporo czasu. Potem pomyślimy nad innym. Po zmianie fotela na tył nie było płaczu i narzekania. A sama, jazda tyłem nie zrobiła na nim większego wrażenia. Póki, co jest mu bardzo wygodnie.
Szkoda, że wiedza o wożeniu dzieci tyłem niestety w Polsce wciąż jest niewielka, ale bardzo się cieszę, że jest coraz więcej osób, które decydują się na takie rozwiązanie. Bardzo się cieszę, że świadomość rodziców też się zmienia. Masz wybrać to, co dla dziecka jest najbezpieczniejsze. Kupuj fotelik ze sprawdzonego źródła, a w przypadku fotelików używanych musimy mieć pewność, że fotelik nie brał udziału w wypadku. Pamiętajcie, że nawet najdroższy fotelik źle dopasowany do dziecka i samochodu nie będzie bezpieczny. Kupując fotelik róbcie to z myślą o bezpieczeństwie swojego dziecka! Foteliki też mają swój termin przydatności.
Przy pisaniu artykułu posiłkowałam się informacjami z bloga 8 Gwiazdek. Gorąco zachecam do odwiedzenia go. O tym, że takie fotele są najbezpieczniejsze przekonał mnie Kuba z 8 gwiazdek i bardzo mu za to dziękuję. Mam nadzieję, że i w Was zasiałam ziarno ciekawości i zgłębicie temat przewożenia dzieci tyłem do kierunku jazdy. Pamiętajcie, że Kocham Zapinam to akcja mam blogerek mająca na celu uświadamianie rodziców, że prawidłowo zapięte dziecko w samochodzie to priorytet.
Dlaczego w Szwecji i Norwegii dzieci nie giną a w Polsce aż kilkadziesiąt rocznie? Tam jeździ się tyłem! O tym możecie przeczytać (tu-klik). Oczywiście każdy ma wybór przewozić swoje dziecko, tak jak chce i mu jest wygodnie. Ja mając wybór, wybrałam jazdę tyłem, choćby jeszcze przez najbliższy rok.
W ubiegłym tygodniu podjechałam do pracy do sklepu. Wychodziłam z niego a obok mnie tata i syn, maksymalnie 5-letni.
Tatuś postanowił zrobić synkowi miłą niespodziankę. Pozwoli mu na jazdę do domu na przednim siedzeniu, bez fotelika!
Jakie targały mną rozterki czy mu zwrócić uwagę, że tak naprawdę kiedyś to może być pierwszy i ostatni raz jak jego syn tak jedzie. Z drugiej strony nauczyłam się, że zwracając komuś głośno uwagę można samemu paść ofiarą nieprzyjemnych epitetów. Źle się czułam z tym, że nie zareagowałam 🙁
O tych fotelikach mówi się cały czas za mało. Ludzie nie zdają sobie sprawy z konsekwencji jazdy bez niego, w źle zapiętym, czy po prostu bardzo tanim. Te najtańsze modele, nieraz nie mają nawet żadnych atestów, a właściciele- rodzice argumentują to tym że foteliki to bzdura, że przecież kiedyś jeździło się bez nich…ręce mi opadają.
Zawsze marzyłam o takim foteliku tyłem, nie ukrywam ze przy 3 fotelikach to rownież kwota odgrywa role
Najlepszy był mój mąż. Pytanie: A dziecko to brudzi siedzenie butami w tym foteliku? Zamiast pytać o jakieś techniczne sprawy to ten o czystość ?
Oj tak…. marzy mi się zakup dla synka takiego fotelika… i „pluję sobie w brodę”, że od samego początku nie postawiłam na RWF… Mądry Polak… po dziecku!
Całkiem sporo naczytałam się o bezpiecznych fotelikach, trochę też o tych montowanych tyłem. Moje dzieciaki już poza kategorią 25 kg (wciąż jednak jeszcze w fotelikach). Zastanawiam się nad jednym „praktycznym” aspektem. Naprawdę dużo wspólnie podróżujemy i nie są to krótkie wypady, a często wielogodzinne trasy. W wieku 4 czy 5 lat moje szkraby były na tyle wysokie, że zastanawiam się co z ich nogami w momencie umocowania fotelika tyłem? Twój synek na zdjęciu ma nóżki w „żabkę” ułożone. W długiej podróży to raczej nie najwygodniejsza pozycja. No chyba, że im starszy szkrab, tym fotel inaczej ułożony/podniesiony… Przyznaję, że tej kwestii jeszcze nie zgłębiłam.
Wydaje mi się, że gdy nogi zwisają kiedy dziecko jedzie przodem do kierunku jazdy jest niewygodne, gdy jedzie tyłem może robić z nogami co chce, zmieniać ułożenie gdy robi się niewygodnie.
Aga, wpadnij do mnie na blog, do artykułu „nie taki diabeł straszny” i tam na zdjęciach zobaczysz co trzyletnie dziecko wyczynia nogami w Joie 🙂
Jaki Jasio zadowolony!!! Fajna propozycja w rozsądnej cenie, zawsze myślałam, że na taki fotelik to trzeba wydać naprawdę dużo pieniędzy.
Super dydaktyczny artykuł 🙂 czegoś nowego się dowiedziałam bo o terminie przydatności jeszcze nie słyszałam, muszę zgłębić ten temat, choć foteliki mamy nowe więc powinny być ok pod tym względem
Mam wrażenie, że takie artykuły jak ten powinny być udostępnianie masowo, wszędzie gdzie się tylko da! Cały czas jestem w ogromnym szoku, że pomimo tak ogromnego postępu nauki, techniki i całej cywilizacji niektórzy ludzie zachowują się tak bardzo nierozsądnie. Co kilka dni czytam komentarze jak to „mnie rodzice przewozili tyle lat temu bez fotelika i żyję” – „to i ja mogę kupić zwykły fotelik w markecie i mam spokój” – ręce mi opadają, a oczy są coraz większe z szoku i ze zdziwienia, jak niewiele są w stanie zrobić niektórzy rodzice by zapewnić dzieciom odpowiednie bezpieczeństwo 🙁
Szkoda, że jak moje dzieciaki były małe takich wygodnych i praktycznych fotelików nie było, nie miało się tego pożądanego poczucia prawdziwego bezpieczeństwa.
Przydatny artykuł. Co prawda nie mam dzieci, ale z pewnością okaże się przydatny w przyszłości 🙂
Świetny fotelik! Fajnie, że coraz więcej osób słyszy o bezpiecznym przewożeniu dzieci. Nie mogę uwierzyć jak wiele osób nadal nie dba o bezpieczne przewożenie dzieci.
Świetny fotelik 🙂 i bardzo potrzebny wpis! Przewożenie dzieci w foteliku to obowiązek!
Świetny fotelik, choć nie jestem przekonana czy jazda tyłem do kierunku jazdy by się u nas sprawdziła na tym etapie. Oliwier ma 4 lata i jest bardzo wysoki – obawiam się, że mogłoby mu być najzwyczajniej w świecie niewygodnie – bo co ma zrobić z nóżkami? Myślę osobiście, że to dobra opcja do 2 max 3 lat bynajmniej w przypadku tych wyrośniętych dzieciaczków
Warto też zaznaczyć, że niedawno zmieniły się zapisy Europejskich Standardów Bezpieczeństwa, które mówią, że dziecko powinno jeździć tyłem do kierunku jazdy co najmniej do ukończenia 15go miesiąca życia, a najlepiej nawet do 4go roku życia. To prawda jednak, że nigdy nie jest za późno na zmianę nawyków na lepsze i bezpieczniejsze 🙂
Dziękuję Ci za te słowa. Bardzo dziękuje 🙂
To co Pani napisala doskonale sie zgadza odnośnie dopasowania fotelika ale najważniejsze by sprawdzić czy fotelik miał robione testy zderzeniowe i przez kogo. Ja osobiście woże swojego syna w Recaro young sport hero. 4 testy zderzeniowe przeprowadzone przez niezalezne instytuty i w kazdym wypada dobrze. Dodatkowo model ma poprawione wzmocnienia boczne. Poza tym firma Recaro robi sportowe siedzenia do audi forda i innych.
W jakim przedzale wagowym jest ten Pana fotelik?
Recaro young sport hero 9-36 kg one są
Moje dzieci już prawie niefotelikowe, ale dopóki trzeba było i się dało – jeździły tyłem. Zgadzam się z każdym słowem 🙂
Sama się zastanawiałam nad wyborem tego fotelika dla młodszej, jednak patrząc na zdjęcia zamontowanego fotelika zastanawiam się:
1. czy ta pozycja nie jest zbyt leżąca? nawet na filmikach z montażu na YT jest montowany w pozycji bardziej pionowej stąd moje pytanie. Jakiś sprzedawca montował ten fotelik w samochodzie?
2. Przy wchodzeniu nie przeszkadza pas mocujący fotelik ? (jest on dosyc wysoko założony, a może Jaś wchodzi od drugiej strony?) jakoś nie wyobrażam sobie wkładania 1 lub 1,5 letniego dziecka nad tym pasem lub pod…
te pytania mogą się wydac dziwne, wiem o tym ale musiałam je zadac bo zastanawiam się nad fotelikiem montowanym tyłem do kierunku jazdy mocowanym za pomocą pasów a nie na isofix bo jedyny sensowny który mógłby byc na isofix jest sporooooooooo droższy.
Fotelik zamocowany jest prawidłowo pod okiem osoby kompetentne. Jeżeli chodzi o ozycje to takie jest ustawienie w Joie. Jest to pozycja pół leżąca. Wszystko zgodnie z instrukcją. Jeżeli chodzi o kogo to w innych fotelach jest troszkę więcej miejsca na nogi. Teraz na rynku pojawił się nowy fotelik jest np fotelik Wolmax w cenie ok 1tys zł i jest on mocowany na pas A nie izofix. My też nie mamy izofixa. Warto jednak przymierzyć do auta bo czasem może brakować pasa do prawidłowego zapięcia fotela. 8 gwazdek Ci na pewno coś odpowiedniego doradzą. Jasiek nie narzeka i już nie chce jeździć przodem.
Witam, żywię mogę się podpiąć pod pytanie? Od kilku tygodni mamy ten sam fotelik i zastanawiam się, czy jest jakiś patent na wkładanie dziecka do niego? Okropnie wkurza mnie ten pas…
My wkładamy Jasia z drugiej strony, bo z tej której fotelik jest przypięty pas niestety jest to nie możliwe.
My właśnie jesteśmy przed zakupem fotelika dla młodszego syna. Niestety on już jest za duży na jazdę tyłem. Na pewno postawimy na bezpieczny i jednocześnie komfortowy fotelik.
Bardzo dobrze, że o tym przypominasz. Ja też non stop widzę rodziców, którzy kompletnie bagatelizują wręcz zasady jazdy dzieci w foteliku. Potrzeba więcej edukacji w tym zakresie.
Bardzo wartościowy wpis! My również wozimy tyłem 🙂
Mam sąsiada, co ma 3 dzieci, w tym jedno niespełna roczne. Nie trafiają do niego żadne uwagi by woził dzieci w fotelikach.
Świetny post. 🙂 Dzięki Tobie dowiedziałam się czegoś nowego. Pozdrawiam.
Pjona Gośka 🙂 Na dłuższe trasy to młoda jeszcze buty ściąga dla wygody 🙂
Ja niestety nie wozilam cirek tylem az rak długo. Choć dziś wiedząc na ten temat tyle co teraz nie kupującym innego fotela niż RWF. Więcej powinno się pisać na tematy bezpieczeństwa dzieci w samochodzie.
mam taki sam fotelik! za ta cene nie można narzekać za dużo, ale… irytuje mnie ciągłe skręcanie sie pasow. co do dlugiego wozenia tylem, uwazam, ze to powinno byc zalezne od dziecka i jego komfortu podrozowania.
U nas z pasami jak na razie nie ma problemu. Jeżeli chodzi o jazdę Tyłem Jasiek na razie się nią zachwyca i nie narzeka.
Super podejście – bezpieczeństwo przede wszystkim 🙂
Fotelik jest naprawdę potrzebny. Szczerze powiem, że raczej nie widuję, by ktoś woził dzieci tyłem do kierunku jazdy. Może dlatego, że bardziej popularne są foteliki zapinane przodem. Ale w tym, co piszesz jest dużo racji. I taka moja dygresja 😉 Za moich czasów nie było fotelików, a mimo to nic się nikomu nie stało. Może też trzeba zastanowić się nad kulturą i bezpieczeństwem jazdy, bo współcześni kierowcy niestety nie zważają na to, że wsiadając za kierownicę odpowiadają nie tylko za swoje życie.
Nie miałam pojęcia że jazda tyłem jest tak ważna. Dla naszej trzylatki mamy fotelik z atestami bezpieczeństwa jednak do jazdy przodem… Powoli będziemy myśleć o większym foteliku i niewykluczone że dzięki Twojemu wpisowi kupimy ten, montowany tyłem. Pozdrowienia 🙂
Ostatnio wywiązała się wśród naszych znajomych, młodych rodziców, dyskusja na ten temat, rodzice mieli odmienne zdania, jednak zwyciężyła opcja jazdy dziecka tyłem. 🙂
Każdy ma prawo przewozić dziecko jak mu wygodniej ale ze względów bezpieczeństwa warto jednak wozić tyłem. I do puki my będziemy mieli taka możliwość to tak się będziemy wozili 🙂 Wiem że temat nóg cały czas jest problemem, ale Jaśkowi jest naprawdę bardzo wygodnie i wreszcie jego nogi nie dyndają bezwładnie.
my jeździmy przodem, tył nie wchodzi w możliwośći bo obie dziewczyny są duże. Pozycja ich siedzenie byłby straszna
Ile ja się nakombinowałam, naczytałam kupując fotelik dla Młodej. Normalnie zajęło mi to tydzień. Im więcej czytałam, tym głupsza sie czułam. W końcu postawiłam na Cybexa i mam nadzieje, że nigdy nie będę go testować w akcji
Dziękuję za tak ważne artykuły! Już wiem co kupimy Tobusiowi! Lecę szukać kolejnego artykulu o jolie 🙂 Swoją drogą, Pani Gosiu, jest Pani dla mnie Guru parentingowym! Dzieki za wszelką pomoc!
A jaki fotelik 9-18 polecicie tylko zależy mi na montowaniu go przodem do kierunku jazdy a nie tyłem i żeby był bezpieczny
W takiej kategori mogę Ci napisać, że mieliśmy Romera 9-18, miał testy Adacu, bardzo dobrze nam się w nim jeżdiło, z tym, że chcieliśmy jeszcze pojeżdić przynajmniej rok tyłem. A na tyłem na Romea nie było mnie stać. Może podpytaj W 8 gwiazdek, oni są boscy potrafią doradzić każdemu.
Recaro Optiafix miał 4 gwiazdki w ADAC i korzysta z bazy tej samej co Recaro Privia;-)
Myśmy zdecydowali się jadnak na recaro hero, decydowanie lepiej wykonany niż jolie. Nie jest montowany tyłem (synek nasz za chiny nie chcial tak jeżdzić), ma porządnie zabezpieczoną główkę i ramiona. wszystkie elementy plastikowe wizualnie i dotykowo lepszej jakosci od jolie (porównuję te dwa, gdyż jolie był moim faworytem)
recaro to klasa sama w sobie i nie dotyczy to tylko fotelika young sport hero ale kazdego innego