W zdrowym ciele zdrowy duch. Czy jest ktoś kto myśli inaczej? Wiadomo nie od dziś, że aby zachować dobre zdrowie i samopoczucie warto zacząć regularnie ćwiczyć.Nie od dziś też wiemy, że aktywność fizyczna sprzyja dobremu samopoczuciu i ogólnej aktywności naszego organizmu. Możliwości do uprawiania sportu jest bardzo wiele. Mogą być to spacery, marszobieg, Nordic Walking, siłownia, basen, aerobik lub taniec wszystko co nam się tylko spodoba. Najważniejsze by dopasować je do siebie i swoich potrzeb, a co najważniejsze własnych możliwości.
W zimę trochę gorzej jest z bieganiem, chodzeniem z kijkami lub jazdą na rowerze, ale zawsze przez ten czas możemy skorzystać z zajęć na siłowni lub basenie. Niestety w moim przypadku bieganie nie jest dla mnie, los spłatał mi figla, i moje zdrowie mi na to póki co nie pozwala. W tym roku miałam wrócić do biegania jednak moje problemy z sercem póki co z takich treningów mnie wykluczają, na jak długo zobaczymy. Mam nadzieje, że jeszcze mi się uda wrócić do biegania. Póki co bieganie musi poczekać. Z sentymentem oglądam swój medal, który otrzymałam po przebiegnięciu pół maratonu kilka lat temu. Ale żeby nie było mi z tego powodu tak strasznie przykro, od mężusia dostałam świetny prezent w postaci miesięcznego karnetu na siłownię z poradą trenera personalnego co w moim przypadku teraz jest to wskazane, ponieważ moje treningi nie moga być za bardzo forsujące.
Dlaczego warto wybrać się na siłownię?
Trener z którym miałam swój pierwszy trening przedstawił mi same zalety ćwiczeń na siłowni, a że całkiem fajny chłopak mi się trafił więc słuchałam go posłusznie. Czyli tak, ćwicząc zyskujemy lepsze samopoczucie, zyskujemy ładna sylwetkę, pozbywamy się oponek które szczególnie w okresie zimy się pojawiają. Wysmuklamy swoje ciało, zapobiegamy otyłości, zmniejszamy tym samym ryzyko wystąpienia chorób serca, cukrzycy, i innych dolegliwości. Mówi się, że osoby, które często trenują, dłużej cieszą się młodym wyglądem, czyli wygrywają walkę z oznakami starzenia a te procesy u nich następują zdecydowanie później niż u osób które nie ćwiczą.
Chcąc zacząć ćwiczyć na pewno zainwestować w wygodne ubranie i buty. Na trening na pewno Ci się przydadzą. Buty, które na siłownię powinny być lekkie i przewiewne. Jednak nie do każdej dyscyliny sportu będąone odpowiednie inne potrzebujemy do gry w tenisa, inne do biegania a jeszcze inne do gry w piłke nożną.
Znalazłam takie, które bardzo mi się spodobały na stronie sklepu internetowego http://allsports.pl/obuwie/315/produkty. Przyda się też wygodne ubranie np: legginsy, obcisła koszulka, w przypadku kobiet świetnym rozwiązaniem jest sportowy stanik. Znakomicie się sprawdza podczas ćwiczeń, ja nie wyobrażam sobie innego na treningu. Torba sportowa lub plecak na treningi potrzebny by zapakować tam ubranie na trening, coś do picia i buty na zmianę. Torby, plecaki czy worki na buty znajdziecie ubrania np tu http://futbolsport.pl/torby/537/produkty/.
Dobiegając do końca mójego wywód na temat ćwiczeń oraz tego co dzięki nim zyskujemy cieszę się, że kolejny miesiąc 3 razy w tygodniu będę mogła się wyrwać z domu na 2 godziny i popracować nad swoja sylwetką. Co nie oznacza, że mnie nie trafia jak sobie pomyślę, o kilku zaplanowanych biegach na 10 km i półmaratonie. Ale ja się nie poddaję i wierze, że jeszcze wszystko przede mną. Jestem niepoprawną optymistką więc mam nadzieje, że jak zawsze uda mi się zrealizować swoje plany i spełnić marzenia. A poniżej mój medal z pól maratou i z biegu na 10 km jak byłam jeszcze młoda i piękna.
Ćwiczenia i nasza aktywność wpływają również na funkcjonowanie naszego umysłu poprawiamy w ten sposób naszą pamięć. Dobrych stron aktywności fizycznei i regularnego uprawiania sportu jest naprawdę mnóstwo. I myślę, że każdy znajdzie tu coś dla siebie i nie ma tu znaczenia czy mamy 20, 30 czy 50 lat, ponieważ dzienna dawka ruchu jest bardzo ważna w każdym wieku. Dbajmy o siebie, to jest przecież nasze życie i zdrowie. Więc warto o nie zadbać.
Trzymam kciuki za efekty po siłowni! 🙂
Bardzo się ciesze, a mj mężuś mnie zaskoczył. I to bardzo.
Wspaniale,że ma Pani taką determinację. Ja zawsze podziwiam, ludzi, którzy biegają i to w maratonach. Mnie tej determinacji brakuje. Jednak uwielbiam marsze, spacery, jazdę na rowerze i pływanie. Polecam również wyjazd w góry z nauką jazdy na nartach. Tak jak Pani napisała. Najważniejsze jest by ruszyć się z domu, a aktywność dopasować do swoich potrzeb.
Zdecydowanie, każdy może znaleźć coś dla siebe
Mam nadzieję,że niebawem wróci Pani do biegania 🙂 i będzie Pani zdobywać kolejne medale 🙂
Nie jestem stworzona do biegania, ale przecież nie każdy musi biegać ;P Na szczęście możliwości jest tyle, że naprawdę każdy znajdzie coś dla siebie. Ja znalazłam w zeszłym roku pilates i cudowną trenerkę. Nie rozumiem, jak mogłam bez tego funkcjonować 🙂 Pozdrawiam i życzę powodzenia w realizacji planów 🙂
A ja wuielbiałm wyjść z dmu i biec przed siebie, i wiesz co i ile spokojniejsza i przewietrzoną głowa wracałam z takich wypadów. Ale nic straconego mam nadzieję, że znowu będe mogła biegać.
Ja całą zeszła zimę kijkowałam, z w tym sezonie się….”zapuściłam” a to błąd , mój kręgosłup daje mi to jasno do zrozumienia!
Trzeba to zmienić kochana.
Siłownia to słowo, które pojawia się w moich koszmarach. Im jestem starsza tym bardziej jednak się do niej przekonuję, bo ciągłe siedzenie przy komputerze nie służy zdrowiu i zgrabnej figurze.
Może trzeba spróbować, ale ważne jest miejsce i ludzie w nim. Bo czasem można sie zniechęcić jak sie pójdzie do takieg miejsca.
Sama pomimo młodego wieku mam problem ze zdrowiem – noga dyktuje swoje rygorystyczne warunki. Siłownia jest bardzo dobrym rozwiązaniem. Odpowiedzialny trener na miejscu powinien doradzić, pomóc, aby nie zrobić sobie krzywdy i pogorszyć swojego stanu zdrowia.
Z doświadczenia wiem, że jak to każda kobieta ma – na siłowni też chce być piękna, a ociekający pot i brzydkie plamy na bluzce nie sprzyjają dobremu samopoczuciu. Zawsze mam przy sobie dwie bluzki. Kiedy idę na króciutką przerwę, przecieram ciało ręcznikiem
takim na siłownię i przebieram bluzkę. Paradoksem jest świeżą bluzkę ubierać na przepocone ciało… ale jak działa 😉
Dużo w tym racji. Sama po sobie widzę, że gdy mam mało ruchu to zdecydowanie gorzej funkcjonuję