Uwielbiam górskie i cudowne widoki, oraz przepiękne górskie krajobrazy i wolność, którą tu czuje zdecydowanie najbardziej. Każdy z nas potrzebuje wolności, niezależności i chwili tylko dla siebie i dla swojej drugiej połówki. Czasem  warto być egoistą i zostawić wszystko za sobą. Zadbać o siebie i swojego partnera, przypomnieć sobie wyjazdy tylko we dwoje. Rozpalić namiętność, która z czasem wygasa, gdzieś tam między domem, pracą, przedszkolem i zakupami. Czasem zapominamy o tym, co najważniejsze. I tu z pomocą przychodzi nam teściowa, która w 6 rocznicę naszego ślubu zobowiązała się przejąć piecze nad chłopakami. Choć tak do końca Ne wiem czy to dobry pomysł i jak zniesie to nasze rozstanie Jaś. Do tej pory rozstawaliśmy się, co najwyżej na kilka godzin a nie na kilka dni.

Wiecie sami to pewnie chcielibyśmy przenocować się w schronisku, ale nie to ma być wyjazd w miejsce gdzie poczuję się królową, zaznam luksusu, będę miała basen pod nosem. Przeglądając oferty noclegów w Karpaczu, miejsca, do którego chcielibyśmy pojechać natrafiłam na hotele w Karpaczu. Konkretnie na trzygwiazdkowy hotel w centrum Karpacza, bezpośrednio przy krzesełkowym wyciągu narciarskim Biały Jar. 39.  Sauny i basen z jacuzzi dostępne dla gości, to coś, na co szczególnie zwróciłam uwagę. Wszystkie pokoje pięknie urządzone. Hotel wyposażony także w salę zabaw dla dzieci to tak dla informacji osób, które chciałby się zatrzymać z maluchem.

Chodzi mi jeszcze jedna szalona myśl, i jest to nocleg w schronisku, tylko nie bardzo wiem gdzie w okolicach Karpacza można się przenocować. Pięć lat temu będąc z Kacprem w górach, chodząc między Morskim Okiem, Doliną Pięciu Stawów i innymi górskimi szlakami  zrodziła się nam taka myśl, by wziąć plecaki i na 2-3 dni wyruszyć w góry. Nocując właśnie w schronisku. Potem była ciąża, mały Jasiek w domu i plany spaliły na panewce. Tyko w kwietniu nie wiem czy będzie to możliwe ze względu na zalegający tam jeszcze śnieg. A my alpinistami raczej nie jesteśmy. Ale to nie istotne, bo już dziś na sama myśl szykującego się wyjazdu w góry tylko we dwoje uśmiecham się sama do siebie.

A nasz wyjazd do Karpacza wydaje się coraz bardziej realny. Miał być jesienią z Jaśkiem, ale sytuacja się skomplikowała i nigdzie nie pojechaliśmy, jednak teraz nie odpuszczę. Więc jeżeli byliście w Karpaczu i może mi coś więcej napisać o tym miejscu to już teraz bardzo dziękuję za opinię. Bardzo  marzy mi się weekend w górach tylko z moim mężusiem jak za starych dobrych czasów. Kiedy to mogliśmy sobie czasem wyskoczyć na kilka dni z domu. Ach, co to były za czasy. Warto to jeszcze powtórzyć. Takie wyjazdy niesamowicie nas do siebie zbliżały. A może możecie coś polecić w Karpaczu i okolicach?

przesieka_wodospad_podgornej

Przesieka Wodospad Podgórnej zdjęcie pobrano ze strony karpaczanski.pl.

park_mapa_karpacza

21 thoughts on “Uciec, zapomnieć, wyjechać na kilka dni tylko z nim nie zabierając telefonu.”

  1. Pierwszy raz pojechaliśmy bez młodego, gdy on miał rok i 3 miesiące. Nie było nas tylko 2 dni. Młody nie zauważył różnicy, że siedział wtedy z ciocią. Ogólnie miło to wspominam :-). Raz na kilka miesięcy robimy sobie właśnie takie krótkie wypady.

  2. Mi też się marzy taka wyprawa z mężem po górach od schroniska do schroniska! 😀 Ale to może za jakiś czas 😀 Ostatni raz byliśmy w górach gdy byłam w 12tc z bliźniakami i weszliśmy na Baranią Górę. Spokojny „spacerek”, który nam zajał 6 godzin 😛

    1. Ja uwielbiam góry, i widząc rodziców z malym szkrabami stwierdzam że ja chyba mojego 2 latka nie chciałabym tak targac ku swojej radości. Poczekamy i by zdobywać górskie szlaki wybierzemy się jak juz Jaś będzie na tyle duży by nie był to dla niego problem. My lanowaliśmy schronisko a w nastęnym roku byłam w ciąży. Więc może teraz będzie szana wyskoczyć tylko we 2.

  3. Moim zdaniem taki wypad to żaden egoizm! Każda para – po ślubie tym ba – zasługuje na chwile tylko we dwoje 🙂 Od tego są dziadkowie, by zaopiekować się co jakiś czas wnuczkiem choćby i na kilka dni 😉
    Góry również uwielbiam!:)

  4. Bardzo lubię Karpacz, bo w ogóle kocham góry 🙂 My mamy w czerwcu 10-tą rocznicę i mąz mi właśniie oznajmił, że co prawda na Włochy nas nie stać, ale Zakopane już dla nas rezerwuje! Jednak jedziemy z córką, jedną ja mamy i chcemy w końcu pokazać jej tatry, a poza tym nie bardzo mam z kim ją zostawic 🙂

    1. Tak czasem ciężko zorganizować wyjazd tylko we dwoje jak nie ma sie nikogo bliskiego, zaufanego komu można powierzć opiekę nad naszym skarbem. Może kiedys jednak wyskoczycie gdzies sami. Trzymam kciuki. My z Jskowym bylismy w ub rku w zzzakopanym i białce, jeżżdi z nami na narty od prawie samego urodzenia. PIERWSZY RAZ BYŁ JAK MIAŁ 6 MIESIĘCY. Ale to ma być taki nasz wyjazd. Razem z dzieciakami jedziemy w góry na ferie w lutym, ale do Korbielowa.

  5. A ja sobie nie wyobrażam sobie zostawić dzieci z kimkolwiek na noc, chyba,że z mężem. Chyba jestem przewrażliwiona 😛 ale tego na razie nie zmienię bo nie czuję potrzeby.

  6. Wszystko się w dzisiejszych czasach tak szybko dzieje, tydzień za tygodniem, czas mknie jak szalony. Pomysł z wyjazdem we dwoje jest świetny, zdrowy dla duszy i związku. Wiadomo, czasami może być trudno organizacyjnie, ale dla chcącego nic trudnego. 🙂 Bardzo polecam takie dni na złapanie właściwego dystansu i pozytywne naładowanie akumulatorów. 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *