Autorem książki Tajemnica Mapy jest James Patterson, autor thrillerów i powieści kryminalnych. Książka opowiada o przygodach czwórki rodzeństwa Kiddów, wyjątkowej i niezwykłej rodzinki. Dzieci wraz z rodzicami zmieszkują na statku. Rodzice Kiddów są agentami CIA. Oboje prowadzą firmę rodzinną Poszukiwacze Skarbów. I kiedy ich matka zaginęła w tajemniczych okolicznościach, a ojciec przepadł podczas gwałtownego sztormu, ich życie zmienia się diametralnie. Prawny opiekun rodzeństwa, postanowił sprzedać statek, a czwórkę dzieci i odesłać do szkoły z internatem. Na co oni się nie godzą.
Więc nie pozostaje im nic innego jak wszcząć poszukiwania na własną rękę, więc cała czwórka poszukuje rodziców, którzy zaginęli. W trakcie poszukiwań przeżywają mnóstwo przygód, bardzo często czyha na nich niebezpieczeństwo. Jak to między rodzeństwem często bywa kłócą się między sobą strasznie, co nie ułatwia im poszukiwań. Jednak, gdy niebezpieczeństwo wsi nad którymś z nich pomagają sobie nawzajem. Dzieciaki postanawiają odnaleźć rodziców oraz zaginione rodzinne skarby. Więc niewiele myśląc udają się do Afryki, gdzie muszą uciekać przed piratami, wujkiem oraz odwiecznym wrogiem rodziców. Spotka ich tam wiele mrożących krew w żyłach przygód, ale najważniejsze pytanie nadal pozostaje bez odpowiedzi czy odnajdą rodziców? Czy oni nadal żyją? Tego Wam nie zdradzę, bo któż wiedząc, co się stało z ich rodzicami sięgnie po tą książkę.
Książkę czyta się dosyć szybko i dużo tu zaskakujących zwrotów akcji i mnóstwo zagadek. Znajdziemy w niej optymistyczne i pełne humoru dialogi dzieci oraz ciekawe rysunki Juliany Neufeld. W książce znajdziemy bardzo dużo czarno-białych ilustracji, choć szczerze powiem czytając z dwu latkiem chcę by w książce znajdowały się bajecznie kolorowe ilustracje, tu nie koniecznie na to liczyłam. Choć jak już wcześniej pisałam książka jest dedykowana młodzieży być może stąd te ilustracje. Choć ja chyba wyrosłam już nieco z takich trochę szalonych i lekko naciąganych opowieści, to przeczytałam ja w trzy wieczory. Na kolana mnie może nie powaliła, choć nie jeden raz uśmiechnęłam się sama do siebie czytając ją. Za to mój syn, który dostał ją na mikołajki był nią zachwycony. A muszę przyznać, że z czytaniem książek jest u niego nie najlepiej. Powieść dla młodzieży jest dosyć ciekawą propozycją na długie zimowe wieczory.
Tytuł: Treasure Hunters. Tajemnica Mapy
Autor: James Patterson
Ilustracje: Juliany Neufeld
Oprawa: miękka
Cena (z okładki): 34,90 zł
Liczba stron: 448
Wydawnictwo: Znak
tak opisałaś tę książkę, że sama mam ochotę ją przeczytać:) Twój dwulatek musi być niezwykle cierpliwy, skoro dał radę słuchać, bo jak na taki wiek to dość poważna pozycja :D. Może jednak mały książkowy mol Ci rośnie 🙂
Nie czytałja moj starszy syn Kacper , i sama byłam zdziwiona że przeczytał j a do końca. 2 lattecz czasem wkładał mi nos jak czytałam ale nie za bardzo ciemne obrazki go interesowały.Ale bardzo lubi czytac Elemantarz . Właśnie robiłam nagranie jak czyta go z pamięci. Może uda mi sie go wrzucić na fb. Ale dla młodzieży fajna propozycja.
ja uwielbiam czytać książki dla młodzieży są piękne, wzmacniają wyobraźnię i do tego tyle uczą nawet dorosłego już czytelnika