Pojawił się w drzwiach, uśmiechnął i powiedział, że ma przesyłkę do Jana Ostrowskiego. Ot i cała historia, nie kochani nie cała. Jest to dopiero początek niesamowitej historii, o której za chwilę Wam napiszę.
Pojawił się w drzwiach, uśmiechnął i powiedział, że ma przesyłkę do Jana Ostrowskiego. Ot i cała historia, nie kochani nie cała. Jest to dopiero początek niesamowitej historii, o której za chwilę Wam napiszę.