Sok z malin to super naturalny sposób na wzmocnienie i wspomaganie organizmu w czasie przeziębienia. W soku z malin znajduje się kwas salicylowy obecny w aspirynie, która jak sami wiemy działa napotnie i przeciwzapalnie. Picie soku malinowego wzmacnia organizm i pomaga łagodniej przejść przez infekcje wirusowe, bardzo wskazane w gorączce dziecka i przy anginach.
W soku malinowym znajdziemy witaminy, które wzmacniają układ odpornościowy. Są to takie witaminy jak (m.in. C, E, B1, B2, B6) oraz (potas, żelazo, magnez, wapń). W zimę pijemy herbatkę z sokiem malinowym, prosto z naszej spiżarni. W tym roku również zrobimy duży zapas soku na zimę. Zdecydowanie wszystkie ala soki sprzedawane w sklepach z zawartością soku z malin ok. 1-3 % nie mogą mu się równać. Więcej o naturalnych produktach których używam w naszej kuchni na odporność znajdziecie tu (klik).
Jakie właściwości mają maliny?
Maliny zawierają dużo cennych substancji, niezbędnych dla zdrowia. Syrop z malin stosuje się jako lek wzmacniający organizm, a napar z liści używano kiedyś do kompresów i okładów przy schorzeniach skóry oraz do przyśpieszenia akcji porodowej. Maliny, są wykorzystywane w lecznictwie. Owoce malin zawierają pektyny, lotne związki zapachowe i kwasy organiczne (m.in. cytrynowy, jabłkowy, salicylowy, elagowy) oraz cukry. Natomiast liść maliny zawiera flawonoidy, garbniki i kwasy organiczne. Herbata z liści malin jest zalecana profilaktycznie dla każdego w okresie jesienno-zimowym.
Działanie prozdrowotne malin, liści malin i soku z malin
- Jako środek przeciwgorączkowy i napotny,
- działają przeciwzapalnie i przeciwbakteryjnie,
- potas reguluje gospodarkę wodno-elektrolitową organizmu, idealne dla osób z chorobami nerek,
- wspomagają układ odpornościowy,
- zawarte w nich polifenole, silne antyoksydanty opóźniają starzenie się organizmu,
- zawarty w nich kwas elagowy jest silnym antyoksydantem oraz wzmacnia odporność organizmu.
Przetwory z malin-co znajdziecie w naszej spiżarni?
U nas przeważa zdecydowanie sok malinowy, dżemy i konfitury oraz domowej roboty wino malinowe. Warto pokusić się o suszenie liści malin i potem pić je przez całą zimę w celu nabrania większej odporności. Polecam też miód Manuka. O jego bardzo cennym składniku przeczytacie w tym wpisie.
Pomysły na maliny zimą
Warto zamrozić maliny, ja często robię to w formie musów lub mrożę w całości. W okresie jesienno-zimowym sprawdzą się jako dodatek do koktajli, ciastek, budyniu lub ciast i deserów. Ja zazwyczaj wybieram przygotowanie z malin soków na zimę, doskonale sprawdza się w okresie przeziębień. Polecam zatem, sprawdzony przepis na sok malinowy. A potem mój mąż z tego co pozostanie robi domowe winko.
Sok z malin-przepis na domowy sok
Składniki:
- 12 kg malin
- 4 kg cukru
- Słoiki ewentualnie butelki
- Dekoracyjne etykiety papierowe na słoiki i butelki
Dekoracyjne etykiety do przetworów. Do kupienia tutaj.
Sposób przygotowania:
Maliny myję i odstawiam je na sitku by oddały wodę. Na dno wielkiego słoja wsypuję maliny i przysypuję je cukrem. Na 1 kg owoców malin dodaję ok. 350 gram cukru. Robię tak warstwami do czasu wyczerpania się malin. Potem przykrywam je gazą i zawiązuję je gumką. Odstawiam na 2 do 3 dni w ciepłe miejsce do czasu, aż maliny zaczną puszczać sok. Należy je co dzień sprawdzać, by nie były winne. Im cieplej tym szybciej puszcza sok. Czasem wystarczy 1-2 dni. Potem przecedzam je przez sitko i podgrzewam na ogniu do czasu zawrzenia. Słoiczki na przetwory wcześniej wyparzam i wycieram do sucha. Po kolei wlewam gotowy sok i zakręcam. Odstawiam do góry dnem, przykrywam ściereczką i czekam, aż ostygną.
A potem już tylko do koszyka , potem do spiżarki, i gotowe. Zapasy na zimę dla nas i na podarunki dla bliskich jak znalazł. Słoiki na przetwory, piękne etykiety i inne gadżety niezbędne do przygotowania przetworów dostępne w sklepie Garneczki – tutaj. Ja uzupełniłam zapasy, ponieważ co roku w ramach prezentów dla najbliższych w słoiki. Przetwory zazwyczaj nam wychodzą a sok malin i inne przetwory robimy wspólnie z mężusiem od lat.
Co robisz w słoiczkach na zimę, moze masz jakiś sprawdzony przepis na czosnek marynowany lub inne smakowitości. Robisz weki czy raczej nie? My jeszcze wkładamy ogórki, paprykę, może dynię w tym roku zrobię. Dżemy truskawkowe już były, może pokuszę się o zrobienie konfitur malinowych w zależnośći, w jakiej cenie będą na rynku. Te na sok udało się nam kupić po 7 złotych za kg. Jak Ci sie podoba wręcznie takich upominków bliskim? Zapraszam róznież po przepis na „Ogórki kiszone-sprawdzony przepis na zimę” wychodzą przepyszne.
Również robię soki co roku w sokowniku no i nie tylko soki zasypuje je cukrem i zsgotowuje w słoikach na zimę jak znalazł do herbaty,wtedy smakują wybornie.
Na malinowy sok się skuszę będzie w sam raz na zimowe przeziębienia
Uwielbiamy malinki i mamy ich bardzo dużo w tym roku w naszym ogrodzie.
Polecam zrobić soczek dla maluchów.
Uwielbiam robię co roku 🙂 Tylko ze ja robie w sokowniku, wychodzi wiecej soku 🙂 Cukru dodaje na oko, gotuje juz wycisniety sok i wtedy dodaje cukier do smaku 🙂 I zlewam do butelek po skokach, 300 ml i 500 ml 🙂
Małgosiu Ty to zawsze tak pięknie zdobisz te przetwory aż miło popatrzec?malinki to u nas nr 1?na. Wiosne posadzilam u rodzicow100sztuk małych takze za rok bedziemy szalec mam nadzieję z malinkami.Soki robie ale i dzemy i zamrazam do placka lub tak do zjedzenia
Uwielbiam domowe przetwory, a te z malin zwłaszcza. Dobre dla całej rodziny. Cudne fotki. Zapisuję przepis
Na tę chwilę to wsuwamy maliny prosto z krzaka lub w deserach ale wkrótce bedzie trzeba zrobić z nich jakieś przetwory ?
Stoi sobie taki słoik z prawdziwym sokiem z malin i kompletnie nie miałam na niego ani ochoty ani pomysłu 🙂 trochę mnie przeraziło info o przyśpieszeniu akcji porodowej (jestem w 7 miesiącu :D) ale chyba sobie dziś z owego soku skorzystam, choćby dla osłody zwykłej wody 🙂
Cherbatka z liści malin przyśpiesza z tego co wiem akcję porodową, a nie sam sok 🙂 Ale warto dopytac lekarza.
Taki soczek to podstawa na zimę!
Zdecydowanie tak, u nas na pewno. I to jezst zdrowy sok a nie farbowany burakami soka znanych firm.
Muszę pomyśleć o przetworach z malin- teraz wcinamy prosto z krzaka 🙂 Piekne słoiczki, śliczne zdjęcia
Dziękuję pięknie za miłe słowa, u na ssoku malinowego w zimę idzie bardzo dużo.
Nigdy ie robiłam przetworów ale je lubię :).
Fantastycznie! W tym roku w końcu postanowiłam zrobić własny dżem z truskawek. Sok z malin brzmi też pysznie i zimą uwielbiam go dodawać do herbaty. Spróbuję zrobić 🙂
Będzie trzeba spróbować. Dzięki za post. Jest świetny.
Przepysznie, też będę robić syrop z malin 🙂
uwielbiam
Co roku przygotowujemy sok malinowy, jest nie tylko zdrowy, smaczny, ale w tylu smakowitych deserach można go wykorzystać. 🙂
Samo zdrowie zamknięte w słoiczkach. Pycha.Śliczne zdjęcia
Ja robię dżemy truskawki przegapiłam są czereśnie i czarna porzeczka. A powiedz mi gdzie udało Ci się kupić maliny 7 zł za kg WOW. Czy z owoców, które po soku zostaną nie da się zrobić dżemu lub konfitury ?
W Łodzi na Zjazdowej, to taka giełda spożywcza.
Ja zasypuję cukrem, a jak puszczą sok przecieram przez sito i dopiero wtedy podgrzewam, przelewam do słoiczków i pasteryzuję 🙂 Sok z malin pycha!
Zawsze obecny w naszych domach. No, prawie, bo też zawsze się za szybko kończy:)
Pychotka. Zapisane do ulubionych przepisów 🙂
Uwielbiam maliny, ostatnio dodałam do pysznego brownie…
I ja robię każdego roku – soki z malin, dżemy owocowe i nalewki 😉 Moja babcia robiła, mama nadal robi i teraz ja również obdarowuję słoiczkami najbliższych 🙂
Dawno nie robiłam domowego soku z malin 🙂 Przyda mi się na jesień i i zimę, a etykietki do słoików wyglądają wspaniale! 🙂
Za malinami nie przepadam – drażnią mnie te małe „ziarenka” jednak soki lubię, szczególnie jako dodatek do herbaty 🙂
uwielbiam sok malinowy, a najlepszy od mojej tesciowej 🙂
Sok z malin robię co roku obowiązkowo.
Nawet sobie nie wyobrażasz, jak bardzo mnie Twój wpis ucieszył.. Teraz tylko zielone koktaile, jarmuż i inne „wyśmienite” smaki, których nawet kotom do powąchania bym nie dał. A tu raptem maliny! soki, które robiła moja mama, moja babcia, prababcia i prababcia mojej prababci i tak już do tych co pierwsi z drzewa zeszli.:) To są smaki! To jest dobre! to jest właśnie to, co zawsze piję na przeziębienie, a nie jakieś kolorowe syfy! Brawo!
Tak masz rację farbowane buraczane soki mają malin 1,7 % aż tyle jest tam soku z maliny. Ciesze się , my co roku robimy maliny na zimę.
Ale pysznośći! 🙂
Też robię soki z malin 🙂 Ja dodaję jeszcze ocet winny 🙂
Chyba wypróbuję, bo Tosia sok z malin uwielbia;)
Sama bym chciała dostać kilka takich słoiczków. Jak zawsze pomysłowo i kreatywnie. Lubię do Was zaglądać po inspirację. Piękne zdjęcie Jasia w połączeniu z książką i sokiem. Cudny prezent.
Pamiętam jak jednego roku moja mama zrobiła taki sok. Pycha. Wspomnienia z rwania mam takie, że po mojej siostrze chodziło kilkanaście kleszczy…
Uwielbiam maliny i domowe przetwory z nich. A te etykiety są po prostu urocze!
oj narobiłaś ochoty na maliny, może i my zrobimy sobie taki pyszny sok 🙂
U na sidzie na zimę litrami 🙂
Nie lubię malin ale w herbacie lub jsko sorbet, czemu nie 🙂 etykiety są super. Pokażę mamie ona jest mistrzynis przetworów ?
Na zimę idealny do herbatki 😉
Uwielbiam maliny:) też planuje zrobić sok bo uwielbiam nim slodzic herbatę:) no i podczas przeziebienia sprawdza się idealnie
Żałuje, ze taki ze mnie leniuch kuchenny 🙂
Malina wyszła nam w tym roku przepyszna
I my co roku robimy zapasy malinowego soku! Jesienią i zimą jak znalazł przy przeziębienu czy każdym zmarznięciu 😉
Jak zrobić wino z tego co zostało??????:)
Maliny to owoce, których chyba nie da się nie lubić:) Wspaniałe w każdej postaci!
U nas zamiast soku – którego osobiście od dzieciństwa nie znoszę – robi sie pyszny dżem malinowy. Można jeść słoikami 🙂 Dzieciaki uwielbiają – ja również 🙂 i te pestki strzelające w zębach 🙂 miodzio
A ile soku wychodzi z takiej porcji malin?
Pozdrawiam 🙂
Nam wyszło ok 25 słoiczków, butelek soków
W zeszłym roku zrobiłem ten sok z przepisu. Wczoraj był pierwszy raz, kiedy go użyłem. Dopadło mnie przeziębienie, a sok pomógł mi ogromnie! Wypocony przez noc a dziś znaczne lepsze samopoczucie. Polecam! Ten sok ma same plusy.
W zależności jaka jest temperatura w domu. Zazwyczaj po 2 dniach zlewam.
Wystawiłam na balkon, ponad 25 stopni, czasem więcej. Za gorąco?
Ja delikatnie płukam w zimnej wodzie,gniotę tłuczkiem w głębokim garnku tak by puściły sok,dodaję umytą skórkę z cytryny,przesypuję wierzch na górze cukrem by nie pleśniało.Posostawiam na noc.Rano zagotuję,wlewam na sitko wyłożone pieluchą tetrową,dodaję sok z 1 cytrynyi na koniec w gorącym soku rozpuszczam cukier,mieszami wlewam do wyparzonych w piekarniku butelek.Zakręcam,sprawdzam czy szczelność i na cały dzien pod kołdrę.
Na 1 kg malin 0,5 kg cukru i 0,5 cytryny. Gotowe i smacznego !
Ja delikatnie płukam w zimnej wodzie,gniotę tłuczkiem w głębokim garnku tak by puściły sok,dodaję umytą skórkę z cytryny,przesypuję wierzch na górze cukrem by nie pleśniało.Posostawiam na noc.Rano zagotuję,wlewam na sitko wyłożone pieluchą tetrową,dodaję sok z 1 cytrynyi na koniec w gorącym soku rozpuszczam cukier,mieszam,ciut podgrzewam i wlewam do wyparzonych w piekarniku butelek 10 min 120st.Zakręcam,sprawdzam szczelność i na cały dzien pod kołdrę.
Na 1 kg malin 0,5 kg cukru i 0,5 cytryny. Gotowe i smacznego !
Czy przegotowanie malin nie zabije witamin? Nie powinno się zagotować już w słoikach ?doradzcie , robię pierwszy raz. 😥
Pisałaś o resztkach malin które wykorzystuje mąż – mam rozumieć na to wino właśnie. Jest jakiś przepis może ?
Basia.
Przetwory z malin to chyba najpyszniejsze przetwory ever! Uwielbiam, choć najbardziej na świecie nie lubię ich obierać z krzaka 😀
Sama jeszcze nigdy nie robiłam bo jestem tą szczęściarą, że co roku robi nam go teściowa w ogromnych ilościach ale! swój to swój i myślę, że bardzo chetnie spróbuję zrobić sama 🙂
Ja również robię przetwory wszelkiej maści, również obdarowuje innych 🙂. W tym roku po raz pierwszy zrobiłam sałatkę do słoików z kapusty, cukinii, papryki w zalewie lekko octowej. Jest pyszna! A tak to co roku-buraczki z papryką, konfitury z czego popadnie- najczęściej z jagód, śliwek, borówki amerykańskiej , z jabłek, również grzybki w occie i bez. Uwielbiam patrzeć jak powiększają się zapasy w mojej piwnicy, choć przyznam że często jestem tak urobiona, że padam z nóg i zadaje sobie pytanie ” po co mi to?”🙂. Ale i tak co roku to samo 🙂🙂🙂🙂. Pozdrawiam
Ja robię dokładnie jak i Ty. Ale zainspirował mnie wpis, że mąż robi wino z owoców. Jest szansa na kontakt mężem aby przekazał dalej swoje tajemnice. Od 2013 roku robię nalewki.