Nauka samodzielnego jedzenia jest bardzo ważną w życiu naszego maluszka czynnością. W naszym przypadku to był warunek przyjęcia Jasia do przedszkola. To, że sam będzie jadł i chodził bez pampersa. Więc z tym nie mamy najmniejszego problemu, Jasiek od kilku miesięcy je zupełnie samodzielnie i absolutnie nie pozwala się karmić. Nauka samodzielnego jedzenia jest wielkim krokiem ku samodzielności naszego dziecka, najważniejsze jest by w tej samodzielności naszego malca nie denerwować się na dziecko, bo przyniesie to tylko odwrotny skutek.
Ale o tym już pisałam w tym wpisie. Spokój, spokój i jeszcze raz spokój. Możemy tu też, jako zachętę wykorzystać kolorowe naczynia i jakąś formę zabawy z dzieckiem. U nas czasami Jaś karmił mnie. Super jak maluch zjada wszystko, co mu podamy. Gorzej kiedy z łakomczuszka nagle staje się niejadkiem a my nie wiemy, co robić. U nas na brak apetytu u Jasia wpłynął chyba stres przedszkolny. Jednak powoli wszystko wraca do normy.
Śniadanie przedszkolaka nie musi być nudne
Śniadanie, jako pierwszy posiłek w ciągu dnia jest najważniejszy i powinniśmy dopilnować my nasze dziecko się najadało. Bo przez kilka poprzednich dni wiem, że z jedzeniem przez Jasia śniadań w przedszkolu był duży problem. Dlatego ja staram się jeszcze przed wyjściem do przedszkola zrobić mu je w domu. Jaś ogólnie zjada wszystko bardzo chętnie, czasem jak mu coś nie podpasuje to po prostu nie je. Staram się by na jego talerzu znalazło się kilka produktów do wyboru. Uwielbia jajka, pod każda postacią, żółty ser, ostatnio odkryliśmy go w kształcie miśków i pochłania go duże ilości.
W porannym posiłku nie powinno zabraknąć również warzyw i owoców. Niech to będzie to coś, co wiemy, że dziecko chętnie zje, borówki, truskawki, zielone winogrono i pomidorki to ulubione owoce Jasia i zjada je bardzo chętnie. Oprócz tego dostaje miseczkę gęstego jogurtu naturalnego, do którego kroję takie owoce, jakie akurat mam w domu. Był czas, że zjadał kaszkę, ale od jakiegoś czasu niestety nawet jej nie tknie. Więc nic na siłę. Do picia przeważnie podaje mu wodę lub herbatkę malinową a teraz jeszcze mleko.
Dlatego bardzo się ucieszyłam jak od firmy Bibabu otrzymaliśmy zestaw naczyń dla dziecka marki BimBamBoo. Idealny zestaw dla mojego przedszkolaka na otarcie jego łez w pierwszym dniu przedszkola. Zestaw, który otrzymaliśmy jest naprawdę śliczny. Zestaw naczyń w autka, bo taki sama osobiście wybrałam dla Jasia. I powiem szczerze, że Jaśka wzięło na te autka od razu. Kazał sobie rozpakować i już pierwszego dnia po przedszkolu zestaw był w użyciu.
Dzięki ładnie podanym posiłkom, jedzenie smakuje lepiej. U nas nowy patent na szybkie znikanie obiadku to pojawiające się na dnie autka, czasem robimy zakłady, które autko teraz nam wyjedzie spod ziemniaczka, brokuła czy innej przekąski. A jedzenie znika nam w mig. Cały zestaw to talerzyk z podziałką, miseczka i kubek, a wszystko to jest niezwykle lekkie. Zestaw wykonany jest z lekkiegobambusa. Na początku jak pierwszy raz wzięłam kubek w rękę to aż nie chciało mi się wierzyć, że jest on tak lekki. Naczynia są biodegradowalne i wykonane z ekologicznych materiałów. Można je myć w zmywarce jednak nie należy używać w mikrofali. Wszystkie naczynia są w ładnym delikatnym kremowym kolorze. Dla dzieci powyżej 6 miesiąca. Myślę, że każdy maluch chciałby jeść na takich pięknych naczyniach. Tym bardziej, że oprócz naszych autek do wyboru są jeszcze sowy i roboty.
Pora na nasze śniadanie.
Miło patrzeć jak zajada z apetytem.
Mina Jaśka przy jedzeniu, kiedy próbuje nowych smków jest bezcenna. A jego grzebanie w talerzu czasem doprowadza mnie do furii.
A nasze śniadanko wygląda znakomicie, i powiem Wam, że ostatnimi czasy znika prawie w całości z talerza. Choć czasami wokoło powstaje artystyczny nieład. Na zdjęciach nie uwieczniono.
Zdarzają się i takie dni, że zjadamy na szybko jajecznicę i wypijamy kupek herbaty, plus obowiązkowo jakiś owoc lub warzywo. O tym by podawać mu warzywa i owoce pamiętam zawsze. Dbam tym o jego odporność. Co wasze pociechy najczęściej jedzą na śniadanie, mają swoje ulubione dania. Co im zazwyczaj podajecie.
P.S. Zestaw używamy już kilka miesięcy i nadal jest prawie idealny, odbarwił się jedynie troche kubeczek od herbatki.
U nas na pierwszym miejscu jest jajecznica, później owsianka na mleku z owocami (z bananami, granatem robiła furorę)lub solo, płatki ryżowe albo płatki z mlekiem też chętnie znikają. Czasami kaszka manna ale już coraz rzadziej
U nas do zwykłej mannej nie mogę Jaśka przekonać, i różne wzorki z soku i owoce i na nic moje trudy.
Jakie apetyczne śniadanko.
U nas jest różnie,córka miała etap,że zajadała się pomidorem i nic innego nie chciała,a potem to minęło i przyszła kolej na coś innego.
U nas czasem, też jest podobnie, jajecznica przez kilka dni po kolei a potem np. kanapki z szynką lub serem.
U nas synek jeszcze wcina mleko z kleikiem ryżowym Bebiko 4R zjada na śniadanie i na kolację. Cieszę się bardzo, bo jednak w mleku są witaminy i potrzebne składniki budujące kości maluszka. Co do ulubionej przekąski po mleku to są to parówki, synek je uwielbia, w końcu to facet, musi być mięsożerny 😀
fiu, fiu. U nas śniadanie jest proste, jajecznica, albo jakieś kanapki z wędliną i serem. Rozala chyba ma po mamusi średnią chęć na śniadania. Ściśnięty rano żołądek, który nie przyjmuje jedzenia 🙂 Za to w przedszkolu nadrabia na drugim śniadaniu 🙂
U mnie Jasik w przedszkolu je mało, choć on twierdzi że bardzo dużo. A do domu wraca głodny jak wilk.
To takie początki na pewno 🙂 Rozala przez pierwsze dwa tygodnie nie jadła w przedszkolu nic, później zaczęła jeść, ale tylko zupy, a teraz wsuwa aż miło 🙂
pysznie śniadanko wygląda, u nas nr 1 to również jajko na twardo i borówki 🙂
U nas jaja są prawie codziennie, i już się zastanawiam czy nie za dużo. Ale co zrobić jak on je bardzo lubi. Wpadaj z Melka na śniadanie.
Apetyczne śniadanko 🙂 z racji tego, że mamy kilka krzaczków, borówki u nas rządzą tego sezonu, na śniadanie, deser i kolację 😀 Na śniadanie numer jeden to też jajecznica, Misiek potrafi sam bez pomocy zjeść calutką porcję z trzech jajek, potem kanapeczki z szyneczką a raczej sama szyneczka bo chlebek jedzony jest na samym końcu :D, i kaszki. A co do jajka na twardo to białko może jeść garściami, ale żółtko przejdzie tylko w postaci pasty z twarożkiem.
Alez cudny te serowy misiak. We Francji takiego nie ma:( U nas konieczenie butelka mleka, a potem chrupki kukurydziane 5 choc wiem, ze nie dokonca zdrowe)i owoce. ale do przedszkola idziemy dopiero za rok.
Przesliczne zdjecia.
Toż to jest królewskie śniadanko. My dziś owsiankę z malinami i jajecznicę ze szczypiorkiem.
U nas różnie 🙂 Chociaż przyznam, że dzień bez pomidora to dzień stracony. 😛
Oj te pomidorki, u nas też szał na pomidory.
Pyszne te Wasze śniadanko. U nas na pierwszy rzut idą płatki na mleku dopiero później kanapki, warzywa.
Świetny macie ten zestaw 🙂
A dziękuję. Zestaw jest bardzo lekki, jak porównuje wagę do Skip Hopa to lekki jak piórko. A śniadanko iście królewski, pierwsze dni przedszkolaka trzeba porozpieszczać.
Jakie piękne to śniadanko! Sama chciałabym takie dostać 🙂
W takim razie zapraszamy do nas. Zrobimy 2 porcje.
świetny ten zestaw talerzyk i kubeczek Jasio ma a do tego w auta to chyba jest zachwycony:) a wszystko zjadł na śniadanko?:)
Coś tam zostało, ale najważniejsze jajka , ser żółty i owocki zjadł.
Jakie obłędnie i apetycznie wyglądające śniadanko!!! Takiego to by chyba największy niejadek nie odmówił 🙂
Zapraszam, postaramy się jeszcze bardziej.
Śniadanko wygląda znakomicie 🙂 moja córka nie chce jeść pomidorów ani ogórków 🙁 próbowałam już jej w rożny sposób przemycać ale nie i koniec, chyba musi do nich dorosnąć 🙂 Jasiowi śniadanko widać smakuje wybornie, ale komu by tak przygotowane nie smakowało 🙂
Mój starszy syn pomidora jadł raz w życiu , a ma 15 lat. Za to uwielbia paprykę.
Tak apetycznie wygląda, że sama chętnie bym takie zjadła 🙂
Nie dziwię się, że i Jaś wcina 🙂
Zapraszamy, na śniadanko.
Ile tam pyszności 🙂 u nas ciężko z warzywami, kombinuje, przemycam np.pod serem ale topornie to idzie za to owoce je z przyjemnością
Mmm.pyszności 🙂
Mmmmm sama bym zjadła takie śniadanko 😉 A ser jest paczkowany czy na kilogramy? Nie widziałam jeszcze takiego, a może moja Hanka skusiłaby się na misia.
Paczkowany, tylko teraz juz nie pamietam co to za firma. Ale widziałam go w sklepach.
Poszukam 😉 Dzięki!
Mój pan hrabia Sebadtian (2,10 mcy) jeszcze na pierwsza śniadanie chce kaszke z mlekiem a potem różnie kanapka, jajo na miękko (przepada), kalarepa uwielbia(my), jakiś owoc. Świetny zestaw muszę zamówić młodemu.☺
Ewa u nasostatnio Jasiek monotematyczny na zmianę jaczecznica, jajko gotowane, pomidorek, kanapka, czasem kaszka lub owsianka.