Kobieta zmienną jest i ja taka właśne jestem. Wciąż szukam, odkrywam i eksperymentuję z coraz to nowymi kosmetykami. Oczywiście z różnym skutkiem, bo zdarzyły mi się również wpadki kosmetyczne, ale czy ten kosmetyk okazał się wpadką czy hitem o tym przeczytacie dalej. RESIBO- krem ultranawilżający-Spełnione obietnice.
O marce Resibo:
Resibo jest polską marką kosmetyków. Kosmetyki te powstają na bazie naturalnych składników. Są one, bezpieczne dla skóry i dla środowiska naturalnego, w 100% biodegradowalne. Cała seria składa się z sześciu kosmetyków. Więcej informacji znajdziecie na stronie internetowej marki, oraz na blogu Resibio.
RESIBO- KREM ultranawilżający-50 ml
Znalezienie idealnego kremu wcale nie jest taka prostą sprawą jakby się wydawało. Rynek kosmetyków jest tak ogromny, że naprawdę można było by tak przebierać i przebierać. Przy mojej suchej i wrażliwej skórze znaleźć krem, który nie uczula i nie powoduje podrażnień to naprawdę wyzwanie. I wreszcie natrafiłam na polską markę Resibo. Spojrzałam na opakowanie produktu, i zakochałam się.
Obietnica producenta:
Lekki jak baza, idealny pod makijaż. Niewidzialna siateczka minerałów zabezpiecza i chroni skórę przed słońcem(SPF10). Nie pozostawia smug. Nawilżająca kompozycja daje to, co najlepsze przez cały dzień.
Kluczowe składniki:
Olej arganowy, Olej migdałowy, Aquaxtrem ™ – wyciąg z korzenia rabarbaru, Cristalhyal ® – kwas hialuronowy, Omega Plus, Filtr mineralny.
Moja opinia:
Kosmetyki Resibo zapakowane są w pięknych prostych jednocześnie niezwykle uroczych kartonowych tubach. W środku znajdziemy bardzo ładne pojemniczki z pompką, za co pokochałam ta markę. Dla mnie krem z pompką to idealne zestawienie. Przede wszystkim higiena i jeszcze raz higiena. Wyciskamy tyle kremu ile potrzebujemy, nie wpuszczając do opakowania z pozostałym kremem bakterii. Choć zdarzyło mi się, że pompka kilka razy mi się zacieła. Opakowanie kremu, w którym go zamknięto wygląda niezwykle elegancko.
Krem jest dosyć gesty nie spływa po twarzy jak niektóre z wcześniejszych moich kremów, bardzo szybko się wchłania i nie pozostawia tłustego filtru. Krem, który jest niezwykle lekki a po nałożeniu nie lepi się. Choć czasem mam wrażeni, że nie do końca się wchłania. Dlatego ważne ile go nakładamy na twarz. To kosmetyk, który doskonale nadaje się pod makijaż. Posiada on bardzo delikatny i subtelny zapach, prawie niewyczuwalny jednocześnie pozostawiający wokół siebie delikatna mgiełkę zapachową. Wystarczy naprawdę odrobina kremu, co sprawia, że jest on bardzo wydajny. Spokojnie mogę napisać, że naprawdę jest wart swojej ceny.
Po miesiącu moja skóra na twarzy nie jest wysuszona, jest doskonale nawilżona i odżywiona. Czy obietnica „Marki Resibio” została spełniona, czy pozostała tylko obietnicą? Spokojnie mogę powiedzieć, że obietnice zostały spełnione. Teraz bardzo kusi mnie olejek do demakijażu, produkt, który pewnie niebawem zawita do mojej łazienki. Juz nie moge sie doczekać jak w moje ręce trafi olejek do demakijażu Resibo.
Krem możecie kupić tu: (RESIBIO-KLIK)
Krem otrzymałam do testów, ale nie miało to znaczenia dla opinii o produkcie. Jest to moje subiektywne odczucie. RESIBO- krem ultranawilżający. To spełnione obietnice.
Pojemność: 50ml, Cena 79zł
Skład kremu:
Aqua, Coco Caprylate/Caprate, Talc, Propanediol, Linum Usitatissimum Seed Oil, Glycerin, Apricot Kernel Oil Polyglyceryl-4 Esters, Titanium Dioxide, Argania Spinosa Kernel Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Cetearyl Olivate, Sorbitan Olivate, Galactoarabinan, Sodium Hyaluronate, Rheum Rhaponticum Root Extract, Leptospermum Scoparium Branch/Leaf Oil, Hydrogenated Olive Oil, Helianthus Annuus Seed Oil, Olea Europaea Fruit Oil, Zea Mays Oil, Sesamum Indicum Seed Oil, Olea Europaea Oil Unsaponifiables, Macadamia Integrifolia Seed Oil, Microcrystalline Cellulose, Cellulose Gum, Xanthan Gum, Sodium Phytate, Aluminum Hydroxide, Magnesium Stearate, Citric Acid, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Parfum, Limonene, Citral, Linalool
Mam ten krem i muszę przyznać , że jestem oczarowana od początku (tj. przepięknego opakowania) do końca – czyli efektu nawilżenia jaki pozostawia na mojej skórze 🙂 Szybko się wchłania i o dziwo uporał się nawet z moimi wypryskami. Widać moja skóra się z nim polubiła 🙂