Pomimo ogólnej wiedzy, że ryby to samo zdrowie w Polsce nadal spożywa się ich zdecydowanie za mało, co niestety nie jest korzystne dla naszego organizmu. Pomimo tego, że ponad 80% konsumentów wie jak istotna jest obecność ryb w diecie, tylko niewielki procent wprowadza je do swego menu, na co dzień. Myślę, ze przy okazji zbliżających się świąt Bożego Narodzenia – warto o tym porozmawiać i to zmienić. Na wstępnie warto odpowiedzieć sobie na niezwykle istotne pytanie, dotyczące ryb.
Dlaczego warto jeść ryby?
Na początek odpowiedzmy sobie na to ważne pytanie. Ryby to jeden z niezbędnych elementów odpowiednio zbilansowanej diety i główne źródło kwasów omega-3. Znajdują się w nich także witaminy A, D, E oraz witaminy z grupy B. Są bogate w białko i składniki mineralne takie jak jod, żelazo i selen. Ten niezwykle bogaty skład sprawia, że warto po nie sięgać 2-3 razy w tygodniu. Bogata w kwasy DHA dieta zawierająca mięso ryb ma ogromny wpływ na ogólną odporność organizmu człowieka. O czym teraz w czasie pandemii szczególnie powinniśmy pamiętać. Wśród najczęściej wybieranych przez Polaków ryb są pstrąg, śledź, łosoś, sandacz, dorsz, flądra, sandacz i gdzieś na samym końcu plasuje się karp. A wiecie, dlaczego? Dlatego, że jest to ryba w polskich domach kojarzona z tradycją świąt Bożego Narodzenia.
Karp nie tylko na święta?
W kampanii #karpiujemy łamiemy te stereotypy na temat karpia. Karp to ryba, która jest niedoceniana w codziennym menu przez Polaków. Ryba ta może być zdrowym i bardzo smacznym daniem, na co dzień nie tylko od święta. Warto pamiętać, że karp to produkt lokalny, „slowfoodowy” żyjący minimum trzy lata zanim trafi na stół. I choć nie każdy za nim przepada, odpowiednio przyrządzony może zaskoczyć najbardziej wyrafinowane podniebienie. Ze względu na nasze zdrowie konsumpcja ryb w Polsce, powinna zdecydowanie się zwiększyć.
Dlaczego warto częściej jadać mięso z karpia?
Ze względu na jego skład. „Mięso karpia jest bogate w zdrowy tłuszcz, w tym kwasy omega 3 i omega 6. W 100 g mięsa znajduje się 4, 2 g tłuszczu. Dlatego warto zwrócić uwagę na jego liczne walory smakowe i zdrowotne. Najważniejsze wartości odżywcze karpia to lekkostrawne białko, wartościowe tłuszcze, mikroelementy i witaminy. Karp to również wiele cennych dla organizmu witamin z grupy B oraz witamin A, C, D, E i K, a także minerałów, takich jak potas, żelazo, wapń, fosfor i sód (źródło). [i]”
Niewiele osób wie, że karp jest bogatym źródłem antyoksydacyjnych bioaktywnych peptydów, aminokwasów, witamin i składników mineralnych. Kupując karpia z gospodarstwa warto wybierać te o wadze około 1,5-2,5 kg. Mięso z takiego karpia jest najsmaczniejsze! Jest soczyste, jędrne i dość delikatne. Mięso z przerośniętej ryby już nie koniecznie. Karp należy do ryb średnio tłustych – nie tłustych, jak powszechnie się przyjęło! Ryba ta jest zalecana, jako składnik zdrowej diety. Podstawą mięsa karpia jest tłuszcz i białko. Dobrze przyswajalne białko i tłuszcze o prozdrowotnym działaniu wyróżniają go na tle innych ryb.
Zanim podzielę się z Wami przepisem na pyszne i lekkostrawne danie z karpia, które z pewnością zasmakuje wszystkim nawet dzieciom. Tymczasem zapraszam po kilka ciekawostek na temat tej ryby!
- Czy wiesz, że Polski karp jest hodowany bez pośpiechu w 3-letniej produkcji? Rosną w stawach odżywiając się naturalnym pokarmem i zbożem – dzięki temu są zdrowe i bezpieczne. Ryba kupowana u polskich hodowców jest gwarantem świeżości i w pełni bezpiecznym produktem.
- Czy wiesz, że Polska jest największym w Unii Europejskiej liderem produkcji karpia i jednocześnie największym rynkiem konsumpcyjnym w UE?
- Czy wiesz, że karp hodowany w Polsce zawiera znacznie więcej magnezu, cynku, żelaza czy wapnia w porównaniu z łososiem czy pstrągiem?
- Czy wiesz, że karp może być wędzony? Wędzenie zapewnia mu oryginalny smak.
- Hodowla karpia nie jest uprzemysłowiona i jest prowadzona w zgodzie z naturą, przede wszystkim jest proekologiczna. Ogromne znaczenie ma dla mnie fakt, że karp, którego kupuję jest produktem krajowym. Tym samym wspieram Polskich hodowców karpi
Warto rozejrzeć się w swoim regionie gdzie znajdują się stawy hodowlane z karpiami. Na pewno, kupując bezpośrednio z hodowli będziemy mieli pewność, ze ryba jest świeża. Wracając jednak do świąt, które zbliżają się nieubłaganie, podpowiadam jak można wykorzystać mięso karpia i wyczarować z niego pyszne danie główne lub przekąskę. Można kupić też gotowe dzwonka lub filety, warto wtedy sprawdzić jego pochodzenie. Więcej informacji na temat karpia znajdziecie na stronie karpiujemy.pl
Smaczne przepisy na karpia
Wracając do karpia z pewnością, sporo z Was w grudniu będzie kombinowała jak przyrządzić karpia na wigilię. przepisów w sieci i książkach kucharskich jest naprawdę sporo, dlatego warto się na nie skusić i spróbować przyrządzić karpia samemu.
I choć w tym roku święta w wielu domach mogą wyglądać zdecydowanie inaczej niż dotychczas. Być może na kolejne święta zostaniemy odizolowani od bliskich i będziemy musieli je spędzać w wąskim gronie. Jak będzie taka potrzeba, dostosujemy się. Choć zazwyczaj wigilię spędzaliśmy wśród najbliższych w gronie 14-15 osób. Dla nas Wigilia jest i zawsze była wyjątkowym dniem. Ten rok jest wielką niewiadomą dla wszystkich. Nie przeszkodzi to jednak przygotować się do Tych wyjątkowych świąt z należytą uwagą. Odkąd mam dzieci nie wyobrażam sobie świąt bez choinki, śpiewania kolęd i tradycyjnych potraw na wigilijnym stole. Zazwyczaj jest też 12 potraw w tym zawsze królował karp. Choć zazwyczaj podawany był w klasycznej postaci smażony na maśle klarowanym.
Pulpeciki z karpia z zupą rybną – przepis
Pulpety z karpia same w sobie są bardzo delikatne, podawane z zupą rybną nabierają wyrazistego smaku. Można je podawać z zupą rybną, doskonale smakują w zupie grzybowej lub polane sosem z borowików.
Pulpety z karpia – składniki:
- 500g filetów z karpia
- 1 czerstwa bułka
- 1 łyżka sosu sojowego
- Przyprawy (sól, pieprz do smaku)
- 1 całe jajko
- Mleko do namoczenia suchej bułki
- ½ pęczka posiekanej natki z pietruszki
- odrobina świeżego tymianku
- 1 ząbek czosnku drobno posiekany
- Dodatkowo przyda się, maszynka do mielenia mięsa, sitko lub gaza, ręcznik papierowy.
Pulpety z karpia- przygotowanie:
Na początek filtrujemy karpia, dokładnie sprawdzamy czy nie ma w nim ości. Następnie mięso z karpia i mielimy razem z bułką wcześniej namoczoną w mleku. Zmielone mięso karpia doprawiamy pieprzem i solą, dodajemy sos sojowy, ja używam jasnego, dodajemy posiekany ząbek czosnku, natkę pietruszki i świeży tymianek. Przygotowaną masę rybną wstawiamy na pół godziny do lodówki a następnie formujemy z niej małe lub średnie pulpeciki. Pulpety z karpia wrzucamy do gotującego się wywaru warzywnego lub zupy rybnej. Gotujemy kilka minut na bardzo wolnym ogniu, aby pulpety się nie rozpadły.
Zupa rybna – bulion rybny
Zupa rybna zazwyczaj jedliśmy w moim rodzinnym domu na Wigilię, mi najbardziej smakuje, jako czysty rosół rybny. Oczywiście, na co dzień może być alternatywą dla klasycznego niedzielnego rosołu na mięsie. Rosół rybny to zupa przygotowywana na bazie mięsa i ości ryb. Do jej przyrządzenia można wykorzystywać różne gatunki ryb. Zupę rybną gotuje się krócej w porównaniu z innymi zupami, ponieważ mięso ryb jest delikatniejsze.
Zup rybna – składniki
- 1 kg ryby lub jej resztek
- Włoszczyzna (3-4 marchewki, 1 cebula, 1 por, pół selera naciowego, 1 pietruszka, 1 papryczka chili, gałązka lubczyku, może być bez) plus natka pietruszki, wystarczy ½ pęczku. Jeżeli nie macie świeżej wloszczyzny dobra alternatywą może być mrożona włoszczyzna krojoną w paski.
- Przyprawy: sól, pieprz czarny, liście laurowe, ziele angielskie
- Sok z 1/2 cytryny
Zupa rybna – przygotowanie
- Jarzyny należy pokroić na mniejsze kawałki.
- Rybę plus warzywa wkładamy do garnka i zalewamy 2 litrami wody.
- Całość zagotowujemy, zbierając, co jakiś czas pianę (tzw. szumy lub szumowinę) jak w klasycznym rosole.
- Wywar należy gotować, następnie dodać ziele angielskie i liście laurowe i doprawić solą, pieprzem i sokiem z cytryny. Całość gotować około 20 minut.
- Po przestudzeniu zupy, należy ją przecedzić. Podawać z pulpecikami.
Zapraszam tez po przepis, którym podzieliłam się z Wami w ubiegłym roku na Karpia.
Przepis na karpia w migdałach – (tu zobaczcie przepis).
Może i Wy spróbujecie podać karpia w innej wersji niż ta klasyczna smażona na patelni. Zmieńmy fakt, że karp to ryba, która pojawia się tylko na wigilijnym stole! Przecież możemy ją przyrządzać o wiele częściej.
Jak często jecie ryby? Lubicie karpia?
[i] https://www.karpiujemy.pl/samo-zdrowie.html
wygląda bardzo apetycznie ale ja nie lubię ryb 🙁 może zrobię moim chłopcom na święta :*
Wyglądają bardzo smacznie! Sama nie jem mięsa, ale może ugotuję je chłopakowi. 🙂
W takim wydaniu karpia jeszcze nie miałam okazji próbować, ale chętnie sprawdzę, jak podejdzie mi smak zupy i pulpecików. 🙂
Swoją drogą, uważam, że karp jest niedocenianą rybą, może dlatego, że kojarzymy go tylko z Wigilią, sama mało go przygotowuję w inne dni roku, trzeba by to zmienić. 🙂
Nie jadam ryb, próbowałam ale smak mnie odrzuca. Może kiedyś moje smaki się zmienią. Przepis mimo wszystko ciekawy, pokażę rodzince. 🙂
My się jednak do karpia nie przekonamy. Wolimy inne ryby i z nich moglibyśmy zrobić takie pulpeciki. 🙂
Bo „Ryba wpływa na wszystko” – do dziś pamiętam tą reklamę i szkoda, że już jej nie pokazują. 😉
Nie lubię ryb, a karp to dla mnie w ogóle trauma z dzieciństwa, więc za ten przepis podziękuję i nie dam się namówić:)
Rzadko jadam ryby, jakoś tak nie mam do nich przekonania…
A szkoda, bo są naprawdę bardzo zdrowe, jako Polacy zbyt mało ich jemy, a przecież jest tyle gatunków, że każdy znajdzie coś dla siebie. 🙂
W moim domu nikt nie przepada za karpiem, a dla siebie samej nie będę gotować. Ale przepis brzmi smakowicie
o Wow, jak to dobrze wygląda! Muszę przyznać. że ja jem karpia właśnie tylko na święta… może czas odejść ode tej reguły 🙂
Bardzo ciekawy przepis. Może uda mi się przekonać do niego moją anty-rybną rodzinę 🙂
lubię jeść ryby, ale totalnie nie umiem ich robić, dlatego zawsze korzystam kiedy inni zabierają się na tę sztukę 😉
Bardzo lubię ryby ale kompletnie nie mam talentu do gotowania. Zazwyczaj liczę na umiejętności kucharskie mojej mamy albo babci 🙂 Mam nadzieję, że i w tym roku się doczekam .
Zresetował mi się komputer, gdy pisałam ostatni komentarz, więc się powtórzę. Karpik wygląda świetnie, ale niestety moje umiejętności kucharskie to tragedia. Będę musiała podsunąć te pomysły mojej mamie albo babci, bo jak ja się za to wezmę to się to skończy źle i dla mnie i dla karpia. 😀
Uwielbiam karpia, choć faktycznie jem go głównie w święta . Tych pulpecików muszę koniecznie spróbować 🙂
Uwielbiam zupę rybną, ale najczęściej jest na święta ;((
Jeszcze nie robiłam pulpecików z ryby. Może czas spróbować.
Omnomnom ale bym teraz takie pulpeciki w rosołku zjadła. Moja teściowa robi rewelacyjną zupę rybną ?