Pleśnie w zabawkach kąpielowych to bardzo częste zjawisko z którego rodzice nie zdają sobie wcale sprawy. Mając w domu małe dziecko, prędzej czy później się z nimi zetkniemy, ponieważ dość częstym ich domem są zabawki kąpielowe dla dzieci i gąbki myjące. Takie środowisko jest wprost idealne do ich bardzo szybkiego namnażania. Brud, pleśń i inne paskudztwa w zabawkach kąpielowych to duży problem rodziców. Pomimo ich mycia po każdej kąpieli pleśnie i grzyby i pleśnie namnażają się bardzo szybko. Dlatego warto zrobić przegląd tego typu gadżetów w łazience i z tych które się man nie podobają lub mamy obawy o rozwój grzybów i bakterii najlepiej się pozbyć.
Pleśnie to nazwa potoczna, która obejmuje kilka rodzajów grzybów . Są to grzyby, w których budowie wyróżnia się strzępki oraz nitkowate wyrostki. Ich kolor jest zwykle szarawy, niebieski bądź zielonkawy. Cykl rozwojowy pleśni rozpoczyna się od mikroskopijnych zarodników, które unoszą się w powietrzu. W momencie, kiedy zarodniki trafią na miejsce, w którym panują odpowiednie warunki tj. właściwa temperatura i wilgotność to z nich rozwija się grzybnia. [1]”
Przegląd zabawek kąpielowych, na co warto zwrócic uwagę?
Jak sami wiecie, prawie wszystkie dzieci uwielbiają szaleństwa w wodzie, a podczas kąpieli lubią się bawić, chlapać i przelewać wodę. Najczęściej kupujemy im gumowe zwierzaki, kaczki, żabki i inne kolorowe zabawki. Ja przedstawię wam 2 komplety zabawek, z których Jaś korzystał. I tak z 1 zestawu jestem bardzo zadowolona, ale niestety drugi pozostawia sporo do życzenia. Brud, pleśń i inne paskudztwa w zabawkach kąpielowych. Pomimo ich mycia po każdej kąpieli.
Dlatego ja ostatnio postawiłam na zabawki płaskie bez dziurki. Jest to zestaw zabawek kąpielowych składający się z 6 różnych zwierzaków. Co mogę o nim napisać, zwierzaki są na przyssawki z tyłu, które wystarczy przykleić do płaskiej powierzchni? Można je przyczepiać praktycznie do każdej płaskiej powierzchni. Do wanny przyczepiają się znakomicie. Jednak trzeba użyć do tego trochę siły, na początku Jasiek denerwował się, że nie umie ich przyczepiać, ale z czasem opanował tę sztukę. Jak dla mnie wreszcie ktoś wpadł na genialne rozwiązanie, gdzie zabawka jest płaska, nie ma dziury w środku, przez która do środka dostaje się woda a którą jest potem niezwykle ciężko usunąć! Są to zabawki, które po kąpieli wymagają tylko przepłukania w czystej wodzie i gotowe. Czyste i nie zbierają w sobie bakterii, brudu i pleśni.
A tak wyglądają te kolorowe cudeńka
Bardzo fajnie wyglądają, są niezwykle kolorowe i zajmują dziecko na dość długi czas. Duże brawa za pomysł i wykonanie.
Kolejny produkt to zestaw kąpielowy z firmy Lamaze
I tu muszę napisać, że od chwili jak Jaś otrzymał zestaw od Babci Jadzi, zestaw robił furorę. Zestaw składa się ze ślicznej kolorowej żaby na przyssawkę, do której można wkładać znajdujące się w komplecie zabawki. W pudełku znajdują się 3 gumowe zabawki. Zabawki bardzo przyciągają wzrok malucha, są niezwykle kolorowe i wykonane z dobrej jakości gumy. Dosyć grubej i twardej, szkoda, tylko że zabawki jednak mają ta nieszczęsną dziurę, o której już pisałam wyżej. Brudna woda dostająca się do środka jest nie do wymycia. I choćby nie wiem jak by się rodzic starał nie da się tego porządnie wymyć.
Po kilku miesiącach użytkowania u nas dokładnie 3 miesiącach codziennych kąpieli zabawka wygląda tak, jak pokazują to zdjęcia poniżej. A niestety nie jest to wcale tani produkt koszt zakupu to coś ok. 55 zł. Czy mało, bo ja uważam, że jak na miesięczny 3 czas użytkowania to dość sporo? Teraz niestety z zestawu pozostały nam jedynie 2 kolorowe żaby na przyssawkę, które trzymają się bardzo dzielnie. A może wystarczyłoby tu tylko zmienić to, żeby zabawka była pełna bez dziury, przez którą dostaje się woda? Wtedy czas użytkowania tej zabawki wydłużyłby się na pewno i ja też nie musiałabym pisać tych kilka słów prawdy.
Zobaczcie sami na zdjęcie poniżej czy wygląda to zachęcająco, bo jak ja to zobaczyłam to aż mi ciarki po ciele przeszły, z czym kąpał się mój synek. A powiem Wam w zaufaniu, że przerabiamy już 2 taki sam zestaw i każdy wytrzymał coś ok. 3-4 miesiące. Niestety kolejnego już nie kupimy, bo szkoda trochę moich pieniędzy. I pomyśleć tylko, ile jest tam bakterii, pleśni i innych paskudnych drobnoustrojów. Brr aż nie chce się tego oglądać.
A my mamy jedne gumowe kąpielowe, które dziurki nie mają – bodajże firmy Canpol, ale nie pamiętam czy na pewno, takie kolorowe zwierzątka na oponkach pływające, fajne są i jako jedyne z posiadanych przez nas nie mają dziurki :)) Wszystkie inne regularnie lądują w koszu, a te się trzymają ;))
Tak to są zwierzaczki z Canpolu , my nie mieliśmy ich ale fajnie wiedzieć że nie mają dziurki . Posłużą na pewno dłużej niż te nasze 🙂
Też mamy te przyssawki do kapieli z babyono. Córcia je uwielbia. Bardzo funkcjonalne? kolorowe. Córka bawi się nimi nie tylko w kąpieli.
Tak można je wykorzystywać na różne sposoby. My ostatnio z Jasiem robiliśmy sobie teatrzyk
Fajny wpis , pewnie sporo rodziców nawet nie pomyślało co może kryć się w takich zabawkach . Warto na to zwracać uwagę , przecież tam są miliony bakterii
Pierwszy raz takie widzę 🙂 świetne są!! ; ) muszę sprawić takie synkowi 🙂
Super wpis 🙂
Te zabaweczki z Canapolu sa swietne do kapieli:) tzn. mamie sie bardzo podobaja:)
u nas teraz najlepsza zabawka do kapieli jest wiaderko i lopatka do piasku 😀
jeszcze ostatnio kupilam kredki do malowania w wannie i tez jest super zabawa:D szkoda tylko, ze dosc ciezko je zmyc 😀
pozdrawiam
Magda Chabierska
A z kredkami nie próbowaliśmy ale może to być fajna zabawa. Dziękuję spróbujemy z Jasiem
bardzo podobają mi się te z babyono.mam w planach kupić je i dla synka i dla chrzesniaka na dzien dziecka.
Polecam zdecydowanie, świetna jakość.
My mamy kaczuszki z Pepco, kupione za grosze 😉
Ja staram się wypłukiwać, to co zbiera się wewnątrz,
nabieram czystą wodę, wstrząsam i wylewam i tak do skutku,
aż kaczuszki wewnątrz są czyściutkie 🙂
Tak ja na początku też takrobiłam, ale te które przekroiłam niestety było tak cieżko wymyć że dałam sobie spókj.
Zabawki z dziurką do kąpieli dają dużo frajdy, ale też dużo syfu. Dziecko bierze to do buzi, że kapie się w tym, wkoncu ten szłam że środka też wypływa, że blee
fajne zabawki