Wreszcie ochłonęłam po spotkaniu które dodało mi skrzydeł i wiary w siebie. O samym spotkaniu i o tym jak tam było pisałam już wcześniej. Mam nadzieje że było to moje pierwsze lecz nie ostatnie tego typu spotkanie. Już mogę zapisać się na listę uczestniczek następnego Blogowe Love. Przy organizacji kolejnego spotkania jestem gotowa pomóc. Spotkałam tam fantastyczne dziewczyny a spotkanie uświadomiło mi że istnieje jeszcze inne życie niż tylko dom i dzieci. Z Poznania wróciłam z całą masą pomysłów na siebie i swojego bloga lecz nie tylko. A z czym jeszcze zobaczycie sami. Lecz nie o prezenty w tym spotkaniu chodziło. Choć niektórzy tak myślą. Bardzo ładnie to napisała Karolina z bloga Matki Polki Fanaberie że „Ci jeszcze bardziej złośliwi twierdzą, że blogerzy tylko po nie chodzą na blogerskie spotkania, a gdyby ich nie było pies z kulawą nogą by się nie pofatygował”. Więc ja też Was musze zapewnić że nawet gdyby nie było tych wspaniałych gadżetów dla nas również bym na to spotkanie pojechała.
Wreszcie po zrobieniu zdjęć prezentów po raz drugi bo cała poprzednią moją pracę nad fotkami Jaś załatwił w oka mgnieniu, kasując ot tak sobie plik ze zdjęciami. Napisze krótko że radość z prezentów była wielka, Jaś wybrał sobie co jego a resztę pozostawił nam.
Masa pracy organizatorek czyli Paulina Grochowska z (Oli-Loli New Life ) oraz Joasia Pomianowska-Dziekanowska (Z filiżanką kawy) którym zawdzięczamy tak fantastyczne prezenty i wspaniałe wspomnienia po spotkaniu.
Świetna bransoletka na rękę:)
Chałwa przepyszna , jej smak czuje aż do teraz. Nigdy nie jadłam chałwy w takim wydaniu. Pycha, mniam:)
Kosmetyki dla całej rodziny. Bardzo ciekawa oferta.
Przy ciągłych problemach skórnych Jasia takie produkty stały sią koniecznością tym bardziej się cieszę z prezentu.
Odkrycie wśród firm kosmetycznych, maseczki rewelacja.
Soczki marzenie połączenie jabłka z pomarańczą i mięta dla mnie bomba.
Uwielbiam pigwę do herbaty a ta podbiła moje serce.
Kochamy wszystkie kubki, bidony , butelek raczej nie mieliśmy okazji pokochać. Ostatni nasz strzał z 10tkę z nuka bidon z Miki. Ale zainteresowanie tym cudeńkiem u Jasie było naprawdę duże. Jeszcze czeka na przetestowanie.
Mały Tulinek szybko znalazł swojego nowego właściciela.Zaiskrzyło między nimi od samego początku.
Produkty od Ceba Baby znamy, używamy i polecamy. Pościel od nich marzenie.
Zainteresowanie książką było bardzo duże. Tramwaje, pociągi to cos dla Jasia. Przeczytana już kilkanaście razy teraz tylko czeka na recenzję na blogu. A to już niebawem.
Z Waderem bawimy się świetnie i tez niebawem już na blogu cykl wpisów z ich zabawkami.
Piękne świecące kuleczki dające miękkie światło przebijające przez bawełniany oplot, już nie mogę się doczekać jak do mnie dotrą . Niestety nie mogę pokazać ich na zdjęciu ponieważ dopiero wczoraj zdecydowałam się które spośród naprawdę niesamowitej ilości kolorów będą idealne do mojego wnętrza. Pojawi się oddzielna recenzja na ich temat za jakiś czas.
Na koniec uśmiech Jasia mówi sam za siebie. Podusia śliczna, bardzo milutka i wygodna jak widać aż by się chciało samemu do niej przytulić. Pozostałe prezenty również przypadły mu do gustu. Książki przejrzał od razu. Z niektórych prezentów skorzystała mamusia, smaczne kaski pożarł tatowy. Czyli wszyscy zadowoleni. A dziś właśnie skończyliśmy chałwę, i powiem szczerze że lepszej chałwy w życiu nie jadłam.
Wszystkich sponsorów a jest ich naprawdę bardzo dużo możecie zobaczyć na plakacie:) Niesamowite zaangażowanie w zorganizowanie spotkania przez Paulinę i Asię to praca przez kilka miesięcy. A czy było warto, zdecydowanie tak. I nie prezenty tu mam na myśli bo spotkanie mogło by się również odbyć bez nich i też było by dobrze. Choć nie powiem że buzia mi się nie cieszyła jak zobaczyłam te wspaniałe podarki którymi na spotkaniu obdarowały nas dziewczyny.
Nic nie cieszy tak, jak widok uśmiechniętego i zadowolonego maluszka 🙂 Serdeczne pozdrowienia dla całej rodzinki!
Dziękujemy bardzo. Fakt Jasiek zagarnął poduchę od razu, tym bardziej że są na niej sowy.
Jaki to jest słodziak! 🙂 Ja też idę w ciemno z Wami na kolejne spotkanie 🙂
Dziękuje za miłe słowa. Słodziak tak, choć przy 2 pobudce w nocy myślę czasem zupełnie inaczej. Ja spotkanie z Wami choćby zaraz za moment, za chwilę.
Super prezenciki 🙂
Tak a radość Jaśka z niektórych była naprawdę wielka.
Pięknie to wszytko przedstawiłaś 🙂
Dziękuję miało być inaczej ale jest jak jest. Brak czasu na wszystko i jeszcze Jasiek mi skasował cały plik ze zdjęciami więc robiłam jeszcze raz.
Wspaniałe upominki, jak widać dały wiele radości 🙂
Radość była duża. Jasiek był bardzo zadowolony. My też:)