Ten rok jest dla mnie wyjątkowy pod wieloma względami. Wreszcie zdopingowałam się, postanowiłam zawalczyć o siebie i popracować nad tym, co jest i było największą kulą u nogi – język angielski, który od zawsze sprawiał mi problem. W tym roku, mam plan nauczyć się tego języka. To nie lada wyzwanie! Nie wiem, jak mi pójdzie i czy wytrwam 12 miesięcy. Wiem jedno, że chęci mam bardzo dużo. Biorąc pod uwagę ciągły brak czasu, by podjąć naukę języka, potrzebowałam czegoś elastycznego, co mogę dostosować do mojego stylu życia. Jako że tradycyjny kurs w szkole językowej odpadał, wybrałam lekcje angielskiego online oraz naukę w dowolnym dla mnie czasie i miejscu.
Podjęłam wyzwanie z ESKK, języka angielskiego uczę się w domu
Wiem, że niezależnie od wieku, wykształcenia i zdolności, warto się szkolić. Pomimo blokad i własnych oporów warto skoczyć na głęboką wodę i podjąć wyzwanie. Jeżeli chcecie tak jak ja się uczyć łatwiej, szybciej, a przede wszystkim w idealnym dla Was czasie i miejscu przeczytajcie ten wpis do końca. Moja nauka języka angielskiego z ESKK trwa od miesiąca. Muszę powiedzieć, że coraz bardziej mnie wkręca i coraz bardziej mi się podoba.
Postawiłam na kurs „Angielski dla początkujących” i zrobiłam to zupełnie świadomie. Dzięki temu bez stresu przypomniam sobie słówka i zwroty, które kiedyś poznałam, uczę się nowych, które jak się okazuje mogą być przydatne w codziennym życiu. W przyszłości chciałabym swobodnie móc porozumiewać się w języku angielskim. Uczyłam się już niemieckiego, rosyjskiego a nawet francuskiego, ale co z tego jak żadnego z nich nie rozumiem.
Czy ESKK to był dobry wybór?
Dla mnie chyba najlepszy! Ponieważ wybrałam kurs angielskiego, który dopasowuje się do mnie. Uczę się, kiedy chcę. Pośpiech, tysiąc rzeczy do zrobienia na już. Najgorszy jest właśnie brak czasu. W ESKK odpowiada mi to, że mogę uczyć się w dowolnym miejscu i czasie, ponieważ kurs dostępny jest online. Bardzo chciałabym być dla Was inspiracją do wprowadzenia dobrych zmian. Być może tak jak ja wśród Was osoby, które chciałyby zawalczyć o siebie. Dziś wiem, że samodzielna nauka może przynosić efekty. Jest prosta i przyjemna!
Kurs języka angielskiego jest bardzo atrakcyjny. Przystępnie napisany, co gwarantuje skuteczną naukę, naprawdę w łatwy sposób opanowuje się podstawowe słówka i zwroty. Dialogi wpisujące się w rzeczywistość, to naprawdę świetny system powtarzania opanowanych już wcześniej zwrotów. Muszę się Wam przyznać, że z mową zawsze miałam największy problem. Mam nadzieję, że ten problem jest już za mną. Dziś nie wstydzę się mówić po angielsku.
Zalety kursu angielskiego dla początkujących online:
- Uczę się we własnym tempie, wtedy kiedy chcę i gdzie chcę.
- Ucząc się w domu, poznaję zwroty gotowe do użycia w codziennych sytuacjach. Muszę podkreślić, że materiały są naprawdę świetnie przygotowane dla studentów.
- Mam możliwość skorzystania z opieki nauczyciela, zawsze, gdy tego potrzebuję.
- Mam możliwość porozumiewania się z innymi kursantami, a wszystko dzięki chatowi dla studentów. To fantastyczna opcja, by utrwalać posiadaną już wiedzę.
- Mam nielimitowany i nieograniczony czasowo dostęp online do kuru. Czyli interaktywnych ćwiczeń i testów. Dostęp przez 24 godziny na dobę daje mi nieograniczone możliwości nauki. I tak przez cały okres trwania kursu, a nawet pół roku od ukończenia.
- Konwersacje z lektorem odbywają się przez Skype lub telefon w wybranym przeze mnie momencie.
- Na koniec wybranego kursu mogę zdać egzamin i otrzymać świadectwo ukończenia kursu lub Międzynarodowy Certyfikat TELC. Myślę, że dla niektórych z Was ta informacja może być bardzo istotna.
- Wybierając kurs językowy online z ESKK, otrzymałam dostęp do wielu dodatkowych elementów dostępnych na platformie. Dla mnie to świetne rozwiązanie. One sprawiają, że chcę się uczyć z jeszcze większym zaangażowaniem.
- Jak dla mnie super dodatkiem są nagrania przesympatycznego native speakera, którego bardzo chętnie słucham w wolnych chwilach.
Jak uczę się angielskiego?
Uczę się przede wszystkim wieczorami i w nocy. Tak naprawdę, to jedyny moment w ciągu dnia, kiedy mogę się skupić i poświęcić 15-20 minut na naukę. Ale wiecie, małymi kroczkami do celu. Założyłam sobie możliwy do nauki zakres słówek każdego dnia i tego się trzymam. Staram się jednak wykorzystywać wolne, jak np. spacer lub trening nordic walking podczas, którego słucham audiobooków. Bardzo ciekawą opcją doskonalenia języka angielskiego i osłuchania się z nim jest również oglądanie filmów w języku angielskim.
- Powiększam, zasób słownictwa. A wszystko to dzięki aplikacjom do nauki języka, dostępnym przez Internet. Na kursie mogę nauczyć się współczesnych zwrotów i słownictwa, używanego przez Anglików.
- Dzięki ćwiczeniom nagranym przez native speakerów oswajam się z brzmieniem języka i
poznaję jego prawidłową wymowę. - Szkolę pisanie i czytanie w języku angielskim. Wybrany przeze mnie kurs angielskiego zawiera zadania, które pomagają mi rozwinąć umiejętność pisania i czytania. Na zakończenie konkretnej lekcji otrzymuję pracę domową do wykonania. To właśnie dzięki nim utrwalam zdobyte wcześniej informacje!
- Gramatyka nie taka straszna. Jak się okazuje z tym kursem, nie muszę się jej aż tak bać w takim wydaniu jest naprawdę przyjemnością.
- Korzystam z kartek na których zapisuję konkretne słówka i zwroty, które mam do zapamiętania. U mnie się to naprawdę sprawdza. Pomaga mi to w zapamiętywaniu słówek.
- Kolejnym krokiem do poznania i utrwalenia języka jest nauka przy okazji. Może to być spacer z dzieckiem, wyjście do sklepu lub na plac zabaw. Codzienne czynności to doskonała okazja do nauki. Warto pokusić się o zabawy i wszelkiego rodzaju gry z dzieckiem. Ostatnio graliśmy w kolory po angielsku i była to dla nas wielka frajda oraz doskonała możliwość nauki i utrwalania słówek. Uczę się z dzieckiem i absolutnie się tego nie wstydzę. Przy nim nie mam oporów z wysławianiem się i rozmawianiem w języku angielskim.
Tak wygląda przykładowa lekcja
Na początku każdej lekcji pojawia się informacja dla studenta, czego nauczy się podczas jej trwania.
Co jeszcze dla mnie jest niezwykle istotne? To, to że do każdej lekcji mogę dowolnie wracać i ją powtarzać aż do skutku. To jest wielki atut tego kursu. Niestety zdarza się, że muszę się oderwać od nauki, ale dzięki temu, że sama wyznaczam sobie czas trwania nauki, nie stanowi to problemu.
Zadania są różnorodne i dostosowane do poznanych zagadnień, słownictwa i zwrotów. Dzięki kliknięciu w ikonę głośnika mam możliwość odsłuchania danego słowa lub zdania, po to, by osłuchać się z językiem , lepiej je zapamiętać, a przede wszystkim, by nauczyć się poprawnej wymowy. Myślę, że ma to ogromne znaczenie podczas nauki języka obcego. Zadania są bardzo ciekawie skonstruowane, pojawia się dużo nowego słownictwa, super rozwiązaniem jest to, że pojawia się ono w kilku kolejnych zadaniach, dzięki czemu łatwo je zapamiętać.
Na koniec lekcji mogę zrobić quiz powtórkowy, podsumowujący zdobytą wiedzę. Po zakończeniu 2 lekcji, bo taki cykl nauki sobie wybrałam, mam możliwość sprawdzenia swojej wiedzy w quizie powtórkowym. Pytania i zadania do wykonania są świetne.
Mam możliwość skorzystania z audiobooka, a także mam możliwość pobrania, interesujących mnie materiałów dotyczących konkretnej lekcji i zagadnień. Często z audiobooka korzystam na spacerze lub podczas treningu. Na koniec lekcji do wykonania są również prace domowe, które pomagają studentowi utrwalić zdobytą podczas zajęć wiedzę.
Przełamałam bariery i mam odwagę mówić!
Nauka jest przyjemna i co dla mnie najważniejsze uczę się we własnym tempie. Mam nadzieję, że małymi krokami nauczę się mówić po angielsku. Dla mnie to jeden z ważniejszych celów na ten rok. W sumie wreszcie zaczynam mówić i wcale się tego nie wstydzę. W ciągu dnia staram się też ćwiczyć słówka z moim przedszkolakiem. Czasem nawet mnie zawstydza, jak zaczyna śpiewać po angielsku. Najważniejsze było się przełamać. Już nie mogę się doczekać, kiedy zacznę płynnie mówić oraz myśleć po angielsku.
W nauce języka angielskiego stosuję metodę małych kroków
Naprawdę duże rezultaty w nauce języka obcego można osiągnąć stosując metodę małych kroków. Na naukę na samym początku poświęcałam 5 minut dziennie, po kilku dniach 10 – 15 a teraz jest to około 20 minut dziennie. Po miesiącu chcę poświęcać na naukę około 30 minut dziennie. I jeżeli zdarzały się dni, że nie miałam czasu na naukę, naprawdę nic się nie stało.
Dlaczego warto uczyć się języka?
Brak tej umiejętności był dla mnie utrapieniem szczególnie w wakacje. Do dziś pamiętam wyjazd do Maroka i mój stres związany z tym, że nie potrafiłam się dogadać z ludźmi. Właśnie podczas wakacji i wyjazdów do innego kraju angielski jest dla nas furtką na świat. Jeżeli lubicie wyjazdy za granicę, z pewnością przyda się Wam, choćby podstawowa umiejętność posługiwania się językiem angielskim.
Nauka języka obcego nie musi być utrapieniem, może być sposobem na doskonalenie się i dokształcanie w tym zakresie. Aby mieć jeszcze większą motywację do nauki, myślę że warto przygotować swoją osobistą listę zalet, jakie daje Wam nauka języka obcego. U mnie przeważają takie walory jak bezstresowe podróżowanie poza granicami Polski oraz zwiększenie atrakcyjności na rynku pracy. I przede wszystkim chęć pomocy dziecku przy nauce. Mam nadzieję, że wszystkie informacje zawarte we wpisie oraz garść inspiracji na początek, zachęciło i Was do podjęcia wyzwania.
Niestety w mojej szkole średniej i na studiach poziom nauczania był żenująco niski. Być może zbierzecie się na odwagę i rozpoczniecie kurs. Mam dla Was super propozycję. Dzięki niej możecie spróbować nauki sami i to zupełnie za darmo. Jestem ciekawa czy i Wam się spodoba. Mam nadzieję, że złapiecie bakcyla i chęć do nauki. Jeżeli tak jak ja, chcecie podszkolić angielski, Zachęcam do przetestowania kursu, TUTAJ-KLIK ?
Czy Wam jest równie ciężko wygospodarować czas na własny rozwój, spokojne poczytanie książki itp.? Jak u Was wyglądała nauką języka angielskiego w szkole średniej lub na studiach? Zadowoleni byliście z zajęć?
Jesteśmy w podobnym wieku, u mnie też angielski to kula u nogi. Słabo rozumiem, jeszcze słabiej mówię. Mam kilak kursów, które rozpoczynałam, leżą na płytach i kurzą się. Ciężko mi się zmobilizować, żeby znów podjąć naukę.
U mnie w sumie chyba też brak chęci był głównym powodem do tego by odkładać to na bok. Ten rok jednak ma być przełomowym rokiem w moim życiu. Chęci do nauki mam i to duże.
Również średni wiek. Korzystałam wczoraj z tej aplikacji sobie chwalę. Warto się uczyć.
Ja angielskiego nauczyłam się w 3 lata. Dziś posługuje się nim biegle. Wcześniej za to uczyłam się niemieckiego którego nie nawidze i średnio go znam. Sama nauczyłam się też ?? hiszpańskiego który uwielbiam. Myślę że wiele zależy od predyspozycji i samozaparcia w nauce nie wspominając o chęci. Zycze ci wytrwałości i sukcesu. Jednoszesnie też gratuluję bo każdy powinien dziś znać przynajmniej ten angielski, który przydaje się i to bardzo.
Bardzo dziękuję. Myślę, że na naukę nigdy nie jest za późno. A angielski tak jak piszesz, to już podstawa. Każdy powinien dziś znać przynajmniej angielski.
Nauka nigdy nie pójdzie w las, zawsze warto doskonalić swoje umiejętności. Trzymam kciuki i życzę wytrwałości.
Szukałam właśnie czegoś takiego, dzięki!
Bardzo chciałabym umieć posługiwać się angielskim w stopniu komunikatywnym.
Niestety w szkole szło kiepsko – zakuć, zdać, zapomnieć. A teraz z biegiem lat czasu mało przy dzieciach.
ja też musze wykupić jakiś kurs języka, byle w domku 🙂 przejrzę tą ofertę
Niesamowite, że ESKK jeszcze istnieje! Pamiętam te kursy z czasów jak byłam dzieckiem 🙂 Jeśli mogę coś polecić jako uzupełnienie nauki z ESKK to aplikacja na telefon Duolingo.
Działają, działają 🙂 i to całkiem dobrze. Można też uczyć się w Eskk przez telefon. Ja tak słówka powtarzałam, ale akurat z hiszpańskiego.
To oni jeszcze działają?! 🙂 Powodzenia w nauce!:)
Ja Cie podziwiam, bo nie mam zdolności do nauki języków 🙂
Super sprawa
Ja nigdy nie miałam motywacji do nauki w domu,więc podziwiam 🙂
Mnie takie kursy nigdy nie przekonywały. Od przyszłego tygodnia rozpoczynam szlifowanie angielskiego z lektorem.
Bardzo ciekawy wpis. 🙂 Nawet ciekawa metoda do nauczenia się języka angielskiego. Chętnie skorzystam z takiej metody zobaczymy rezultaty. Bo póki co korzystam z kursu online na questfe pl. Zobaczymy która metoda mi pomoże. Więcej metod tym lepiej. 🙂
Bardzo ciekawy materiał. 🙂 Nawet ciekawa metoda do nauczenia się języka angielskiego. Chętnie skorzystam z takiej metody zobaczymy rezultaty. Bo póki co korzystam z kursu online na questfe pl. Zobaczymy która metoda mi pomoże. Więcej metod tym lepiej. 🙂