Kiszenie ogórków to prawdziwa sztuka ale jednocześnie bardzo prosta czynność. Kiedyś dla mnie czarna magia, ale od kiedy prowadzę dom ogórki kwaszone to u mnie podstawa zapasów na zimę. Zawsze ogórki kwaszony robiła moja mama, jednak od kilku lat robię je samodzielnie i zawsze wychodzą przepyszne. Jak wybierać ogórki, jak je przygotować i jak zakisić, by wyszły? Ogórki kiszone to jeden z tych przetworów, który ja robię z myślą o zimie. Moja spiżarnia ma zawsze kilka słoików, które otwieram, gdy najdzie mnie ochota. Do kiszenia zazwyczaj wybieram ogórki nie za wielkie, zdrowe, beż przebarwień i świeże. Najlepsze są te jeszcze lekko niedojrzałe, zieloniutkie i jędrne.
Składniki:
Czego potrzebujemy do ukiszenia ogórków? Czystych słoików, ogórków, przypraw, czyli (sól, ziele angielskie, koper, listek laurowy, czosnek, chrzan, ja wkładam jeszcze po listku dębu lub wiśni, tak nauczyła mnie mama) oraz sprawdzonego przepisu.
Kiszenie ogórków nie jest takie skomplikowane, my robimy je co roku. Smakują dużo lepiej niż te kupowane w sklepach. Choć zdarza się czasem, że któryś słoik jest trefny a my tego nie zauważymy. Słoiki i wieczka muszą być całe, ja w tym roku misiałam ich trochę dokupić. Ogórki najlepiej kupować od rolnika, który wiemy, że nie pryska ich przed zbieraniem i mamy do niego jest kupować zaufanie. Są i inne sposoby. Warto przekroić na ryneczku ogórka i sprawdzić, czy nie jest pusty w środku. Słoiki i zakrętki muszą być czyste – wcześniej warto je przelać wrzątkiem i wysuszyć. Słoiczki na przetwory zawsze wcześniej wyparzam i wycieram do sucha.
Sposób przygotowania ogórków:
Ogórki bardzo dokładnie myję i odsączam. W tym czasie obieram czosnek i dzielę na pojedyncze ząbki, czosnek należy obrać. Korzenie chrzanu myję, oskrobuję i dzielę na tyle części ile mam słoików.
Słoiczki ze sklepu Garneczki.pl
Do słoików wkładam ogórki, układając równiutko od samego dna. Pod koniec do każdego słoika wkładam, pół główki czosnku, 2 łodygi kopru, 1 liść dębu lub wiśni, pół łyżeczki gorczycy, kilka ziaren ziela angielskiego. Ogórki powinny być raczej luźno ułożone w słoiku, nie za ciasno i wszystko zalewam zalewą, przygotowaną z przegotowanej wody i soli tak by całkowicie przykryła ogórki.
Przygotowanie zalewy do ogórków kiszonych:
• 1 l przegotowanej wody (schłodzonej)
• 1 duża łyżka soli
Na każdy litr wody daję 1 łyżkę soli do kiszenia, najlepiej kamiennej bez jodu. Zalewam słoje z ogórkami, należy pamiętać, że zalewa musi być zimna, bardzo dobrze zakręcam i odstawiam do ukiszenia. Po kilku dniach mamy ogórki małosolne a po kilku tygodniach przepyszne, ukiszone ogórki na zimę.
Ostatnio też robiliśmy ogórki w 5 litrowych bańkach po wodę i wyszły znakomite. Poza kiszonymi ogórkami bardzo pozytywnie na florę bakteryjną wpływa sok z kiszonych ogórków. Polecam dla zdrowotności.
A Wy robicie przetwory na zimę, co pysznego zamykacie w słoikach ?
Robię identycznie tylko zamiast liści dębu daje liscie porzeczki
O porzeczce słyszałam tylko nie mam nigdy pod ręką
Uwielbiam ogórki, ale robię je rzadko, korzystam z tych, które robi moja mama;)
ogórki to podstawa!!! ALe są tez kompoty i przeciery 🙂
A ja pierwszy raz słyszę, że do kiszenia daje się ziele angielskie lub gorczycę. Ale każdy ma swój sprawdzony przepis i czasem fajnie się czegoś nowego dowiedzieć. U mnie troszkę inaczej się kisi ogóraski. Najpierw do słoików wkładam koper i chrzan no i ząbek lub półtorej czosnku, potem na to układam ogórki. Potem zalewam zalewą a liście wiśni układam zakrywając całe ogórki, żeby w razie zepsucia to co złe zrzucić razem z liśćmi. Ale dziś zrobię ogóraski według Twojego przepisu i z chęcią wypróbuję ich smak 🙂
Ja robie ziela angielskiego. O dziwo zawsze mi wychodza, nawet tacie lepiej smakowaly moje niz jego (a jest mistrzem przetworow)
Uwielbiam ogórki kiszone i moje dziewczyny również 🙂 Szczęśliwie mnie zaopatruje w nie teściowa 🙂
Moja babcia robiła cudowne ogórki mmm 🙂 Czas najwyższy i mnie się za nie zabrać 🙂
Uwielbiam takie ogórki, na zimę są wręcz idealnym dodatkiem do obiadu. Ja jeszcze robię konserwowe z świeżym i podsuszanym chili.
Ogórki obowiązkowo, a prócz ogórów papryka i dżemy.
Od lat robię dosłownie identyczne! I wychodzą przepyszne.
Gorczycę używała moja Babcia, ale ziele angielskie to dla mnie nowość.
To jest dokładnie to, czego było mi potrzeba. Też mam zamiar wziąć się kiszenie ogórków. Dzięki za porady!
Ja w tym roku nie zaprawiałam.
Zaskoczył mnie przepis bo ja robię kompletnie inaczej 😉
Ogórki układam ciasno – tego nauczyła mnie Babcia.
Daję góra 2-3 ząbki czosnku na słoik bo inaczej są zbyt czosnkowe, gorzkie.
Myślałam, że na zimę ja jakoś wekujesz. Jak przerywasz proces kiszenia?
Zawsze robiłam z mamą, muszę w końcu wziąć się za siebie i pokazać, że jestem już gospodynią z krwi i kości i zrobić je samodzielnie 😉
Każdego roku robimy kilkadziesiąt słoików 😉
Ja również dodaję gorczycę do ogórków, ale kiedyś dodałam również ziarenka kolendry i tak mi posmakowały, że teraz zawsze je dodaję. Ciekawy smak dają bo są jednocześnie winne i pikantne. W konserwowych też się sprawdzają. Inną przyprawą oprócz liścia dębu czy wiśni jest też liść czarnej porzeczki. Z ogórkami to jak z bigosem….ile gospodyń, tyle przepisów:)
Liść dębu powoduje czernienie ogórka.
Dla lubiących eksperymenty podczas kiszenia – zestaw = gorczyca + kolendra lub drugi zestaw = ziele estragonu + ziele rozmarynu.
Nie używamy soli jodowanej ani tzw . himalajskiej – jedynie sól kamienną – może być warzona.
Kiszone specjaly maja pyszny sok z kiszonych ogórków troche doprawiony
Robię tradycyjnie.Koper,czosnek, chrzan i liście dębu którymi całkowicie przykrywam ogórki. Chrzanu dodaje o 50 %więcej, jest aromat i posmak chrzanu a ,ogórki są bardzo jędrne. Ja sieję dwie odmiany, wczesną i późną. Wczesna-mizeria ,ogórki małosolne i ewentualnie mizeria w słoiki. Późną polecam do kiszenia.
Kiszenie ogórków zresztą nie tylko ogórków. U nas się przyjęło jak kiszony to ogórek albo kapusta. Lubie eksperymenty w kuchni i korzystając z przepisów innych narodowości ukisiłem paprykę. Przepis z kuchni węgierskiej. Zielona smakuje wybornie ta raczej na małosolną. Kolorowa czerwona żółta pomarańczowa smakuje nieco inaczej ale jest bardzo smaczna. No tego raczej się nie przechowa dłużej ale polecam zrobić. Mam kolegę Ukraińca ze Lwowa. On mi mówił że u nich w domu kapustę kisiło tak że w beczce układało się najpierw jabłka później kapustę. Jak się ukisiło przez całą zimę zjadali kapustę a później te kiszone jabłka i mówił mi że to takie zajebiście pyszne. Jak jak kisze ogórki słoiki zamykam następnego dnia i to uważam jest klucz do sukcesu smaku tego pysznego kgórka. Pozdrawaima Artur
Wszystko robię podobnie tylko nie gotuje wody. Sól i zimna woda udają się świetnie