Myślę, że każde dziecko marzy o posiadaniu zwierzątka w domu, pupila, którym mógłby się opiekować, z którym mógłby się bawić, ale nie zawsze jest na tyle duże, aby takim zwierzakiem, opiekować się samodzielnie. Nie zdecydowaliśmy się na psa lub kota, wiedząc jakie obowiązki by na nas czekały. Szczególnie że w okresie letnim jesteśmy zbyt wiele czasu poza domem. Wiem, że ludzie sobie radzą i zabierają zwierzaki ze sobą, jednak nie zawsze i nie wszędzie się da.
Niestety to kolejne wakacje niestety po raz kolejny uświadomiły mi i pracownikom schroniska dla zwierząt, że szczególnie, teraz kiedy jest pora letnich wyjazdów, coraz więcej zwierząt traci swój dom. Zwyczajnie zostają porzucane przez swoich opiekunów na łaskę i niełaskę innych ludzi. Ile z nich trafia do schronisk, pewnie nie wielka ilość a co z resztą? Ludzi pomagających zwierzakom jest naprawdę sporo, jest wśród nich również Fundacja Nasze zoo, która pomaga porzuconym zwierzakom i wspiera projekt schroniska dla zwierzaków-zapraszam na stronę.
Każdego dnia trafiają do nas zadbane kilkumiesięczne zwierzęta. Porzucane są w kartonach na ulicy lub są podrzucane do czyjegoś ogródka. Źródło
Kiedy dla jednych zaczynają się wyczekiwane wakacje, odpoczynek i raj dla duszy dla wielu zwierząt zaczyna się prawdziwy koszmar. Z roku na rok podczas sezonu urlopowego koty, psy rzadziej inne zwierzęta, porzucane są przez właścicieli, którzy nie mają z nimi co zrobić na czas wyjazdu, wtedy po prostu je porzucają, jak zbędny bagaż. Dla mnie jest to zachowanie nie do przyjęcia. Okres wyjazdów, to czas, kiedy my jako opiekunowie i właściciele powinniśmy zadbać o domowe zwierzęta i zapewnić im opiekę na czas kiedy nie możemy sami sprawować nad nimi opieki. Zwierzę to żywa istota, pamiętajmy o tym.
Przymyśl zanim zdecydujesz się na zwierzaka
Więc zanim dojrzejemy do decyzji zakupu zwierzątka do domu, musimy odpowiedzieć sobie na kilka pytań. Najważniejsze to musimy pamiętać o tym, że nie można się nim pobawić i odstawić na półkę, gdy już się naszemu dziecku znudzi. To my będziemy za tego zwierzaka odpowiedzialni i na nas będzie spoczywał obowiązek opiekowania się nim i dbania o niego od chwili wzięcia go pod swój dach.
- Dla kogo ma być zwierzak i kto się nim będzie opiekował?
- Ile czasu będziemy mogli poświęcić na opiekę?
- W przypadku wyboru psa kto będzie z nim wychodził na spacery, by psiak się wybiegał?
Ważne, by to ustalić przed zakupem. I czy możemy sobie pozwolić na tak absorbujące zwierzę, jak pies lub kot, bo, jeżeli zwierzak ma być zaniedbywany i nieszczęśliwy to lepiej wybrać mniej absorbujące zwierzątko. Dlatego naszym wyborem była świnka morska. Przed zakupem dobrze jest porozmawiać z innymi osobami, które są posiadaczami zwierzaka, jakiego chcemy kupić. Warto poczytać fachową literaturę i przygotować się na przyjęcie nowego lokatora. My zaczęliśmy przede wszystkim od tego.
Dlaczego u nas jest tylko świnka?
Świnka morska- zwierzę to nie zabawka dla dziecka. O pielęgnacji słów kilka
Świnka morska jest niezwykle uroczym gryzoniem, na którego decyduje się wiele osób marzących o posiadaniu zwierzaka domowego, którzy nie chcą lub mogą mieć psa czy kota. Dlatego u nas wybór padł na świnkę morską, która jest nieszkodliwa, siedzi w klatce i nie ma z nią większego kłopotu. Podsumowując moje doświadczenia z perspektywy osoby dorosłej, odpowiedzialnej i świadomej wszystkich plusów i minusów posiadania zwierzaka w domu to wiem, w 100%, że moje dzieci oprócz świnki morskiej, którą już mamy prawie 4 lata innych zwierząt na razie mieć nie będą. Choć starszy syn ciągle wiercił mi dziurę w brzuchu o psa, wiem sama, jak by się to skończyło. Nastolatek, którego więcej nie ma w domu, niż jest, nie podjąłby się wyprowadzania psa na spacer, by się wybiegał i załatwił potrzeby fizjologiczne. Wiem, że obowiązek opieki i wyprowadzania np. psa na spacer spoczywałby na mnie. Jak na razie zajęć mi nie brakuje.
Kupując zwierzątko, powinniśmy być pewni, że zwierzak będzie zdrowy i będzie pochodził ze sprawdzonego źródła. My kupując świnkę morską kilka lat temu dla naszych dzieciaków, szukaliśmy bardzo długo, zanim natrafiliśmy na tą, która nam się spodobała i pochodziła ze sprawdzonej i pewnej hodowli. Nasza świnka mieszka z nami od grudnia 2011 roku i wierzcie mi, nigdy nie mieliśmy z nią żadnego problemu. Aż do czasu ostatniej choroby, niestety zwierzęta chorują tak jak ludzie, niestety nabawiła się zapalenia płuc. Chyba wszyscy martwiliśmy się co z nią będzie, ze starszym synem na zmianę chodziliśmy do weterynarza na zastrzyki i dokarmianie. Po kilku dniach choroba ustąpiła. I to był sprawdzian dla moich dzieciaków. Widziałam, z jaką troską się nią opiekowali.
Świnka morska (kawia domowa) to zwierzę, które cieszy się sporą popularnością. Ile żyje świnka domowa, co je i jak powinna wyglądać jej klatka, jak się nią opiekować-jeśli zastanawiasz się nad zakupem tego zwierzęcia-przeczytaj. Naszaposiada rodowód, kupiliśmy ją, jako 3-miesięcznego malucha. Dziś to już starowinka. I z tego co wiem, to był to najlepszy prezent gwiazdkowy, jaki nasze dzieciaki dotrzymały na gwiazdkę, przynajmniej oni tak twierdzą. Ale to była nasza decyzja, a nie kogoś innego.
5 zasad opieki nad świnką morską
- Kupując zwierzątko, musimy podzielić się obowiązkami nad opieką i karmieniem zwierzaka. Warto to ustalić od razu. Tak by zwierzę nie było przekarmiane, jak to miało miejsce na samym początku u nas, bo każdy chciał być tak dobry i ciągle ja karmił. W ten sposób można tylko zaszkodzić zwierzakowi. Ni przekarmiać to bardzo ważna zasada podczas opiekowania się gryzoniem.
- Picie ważne, by podawać śwince wodę uzupełnioną o witaminę C, którą można zakupić w sklepach zoologicznych. Podawanie witaminy C zapobiega wielu chorobom.
- Ważne w opiekowaniu się zwierzątkiem to by nie traktować go, jako zabawki i nauczyć również tego nasze dzieci. Ważne jest też, by obserwować zwierzaka i w razie konieczności udać się z nim do weterynarza, jeżeli zauważymy, że coś nas niepokoi z jego zachowaniu.
- Kolejna sprawa to zakup pożywienia dla zwierzaka i wszystkie niezbędne gadżety. Warto pamiętać o tym, że zwierzak powinien jeść pokarmy dla niego odpowiednie i ze sprawdzonego źródła. Co zajada świnka morska? Podstawą pożywienia kawii domowej jest siano, można też kupić gotowe mieszanki np. ze zbóż i płatków owsianych. Jednak karma sucha nie powinna być jednak podstawowym pokarmem zwierzaka. Raz na jakiś czas można jej podać jabłka, marchew, paprykę, nasza kawia uwielbia banany. Dla świnki morskiej potrzebować będziemy, klatki, poidła, miseczki na suchą karmę, warto jej też zapewnić jakiś domek, bo w schronieniu czują się one bezpieczniej. U nas rewelacyjnie sprawdza się drewniany domek dla świnki , bo klatka to już podstawa.
- Jeżeli słyszysz, że świnka morska piszczy, zajmij się nią. Ona w ten sposób szuka kontaktu, zdarza się, że ten sposób cieszy się, słysząc głos domownika. Świnka trzymana w klatce, poprzez wydawanie piskliwych dźwięków szuka kontaktu z opiekunami. Wtedy warto ją wypuścić z klatki, by się wybiegała, zająć nią, zapewnić jej towarzystwo. Jeżeli widzisz, że jest apatyczna, osowiała i nie je, należy udać się z nią do weterynarza, bo to, że gryzoń nie je zazwyczaj świadczy o jego chorobie.
Ile żyje świnka morska?
Średnia długość życia świnki to od 5 do 12 lat, choć tego wieku dożywają pojedyncze osobniki. Bardzo wiele zależy od stanu zdrowia, opieki i warunkach, w jakich jest trzymana, opieki, a także podobno od rasy naszej świnki (u świnek (skinny) średnia długość życia wynosi 7-8 lat, u świnek długowłosych – 5-6 lat). Nasz jest już z nami 7 lat i oby była z nami jak najdłużej.
Jako rodzic nigdy jednak nie chciałabym by kiedykolwiek moje dzieci bez uprzedniego ustalenia z nami dostały od kogoś z rodziny, psa, kota czy innego zwierzaka. Kupowanie zwierząt to raczej powinien być przywilej rodziców, chyba że zostanie to wcześniej ustalone z rodzicami obdarowywanego dziecka. Na święta, urodziny i imieniny ludzie czasem kupują świnki morskie, chomiki, króliczki, koty i inne zwierzaka nie koniecznie dla swoich własnych dzieci. Niestety część z nich jest potem porzucana. Taka jest smutna prawda. Pluszaka lub klocki można rzucić w kąt i zapomnieć nich jak się znudzą dziecku, ale tu mamy do czynienia z żywym organizmem a jego nie odstawimy na półkę czy do szafy.
„Nie jestem zabawką, pomyśl o tym, zanim podarujesz mnie komuś w prezencie”, a jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Chcielibyście, by Was ktoś wyręczył, w zakupie zwierzaczka dla Waszego dziecka, czy raczej wolelibyście zdecydować o tym sami? Czy spotkaliście się z porzuconymi w wakacje zwierzakami? Co sądzicie o ludziach którzy porzucają zwierzęta?
Jako dziecko miałam kilka świnek morskich, doskonale zdaję sobie sprawę ile to pracy przy nich 🙂
Z jedną zdecydowanie nie ma tej pracy dużo, z lenistwa wybrałam świnkę i to jedną 🙂
To niedobrze bo jedna swinka jest nieszczesliwa :/
Tak to racja, teraz już nie zdecydowałąbym się na jedną. Wiem, że one muszą mieć towarzystwo.
Post dla nas, od soboty mieszka u nas świnka morska:) A wiesz, że sprzedawca w sklepie powiedział, żeby nie dawać jej żadnych świeżych warzyw? Dziwne to było, bo w dzieciństwie miałam świnki, znajomi też mają i o takim zaleceniu nikt z nas nigdy nie słyszał.
My zdecydowaliśmy się na kota,bo u mnie w domu od dzieciństwa zawsze były koty i nawet sobie nie wyobrażałam,że może być inaczej. Naszą księżniczkę rzadko zostawiamy w domu, max na 1 dzień,tak to podróżuje zawsze z nami. Nie wyobrażam sobie jak można porzucić zwierzę…
Często jednak tak się dzieje, szczególnie w okresie wakacji i ferii zimowych.
Zgadzam sie , zadne zwierze nie jest zabawka i musimy o tym pamietac jako dorosli ludzie 😀
Nigdy nie maiłam świnki morskiej ale jestem totalnie na NIE jeśli chodzi o darowanie dzieciom zwierząt w prezencie.
Problem porzucania zwierząt to coś, co powinni nagłaśniać codziennie w telewizji.. Jak tak można to ja tego nigdy nie zrozumiem…. Problem nie dotyczy tylko psów, kotów, ale każdych zwierząt.. Często rodzice kupują jakieś małe zwierzatko, aby nie było „problemu” z wyprowadzaniem. ALe nie wiedzą, że te maluchy potrzebują o wiele więc zainteresowania. Mam królika i to, co one doswiadczają przez ludzi to jakiś cyrk na kółkach.
Uwielbiam świnki morskie rozetkowe. I chomiczki! Ogólnie – kocham zwierzęta. Za rok córka chce zwierzątko, już dwa lata mnie tym męczy, więc wie czego chce.
Nie powinnam tutaj pisac, co sądzę o takich ludziach. Trzeba by było blokować komentarz.
U nas posiadanie gryzoni odpada, bo mamy w domu cztery koty 😉
Mogłyby się nie polubić 🙂 Jako dziecko też zawsze miałam dużo kotów.
Jak byłyśmy z siostrą obie w szkole to miałyśmy psa a przy tym codzienne obok niego obowiązki. Taki był warunek posiadania zwierzaka w domu. I to nas nauczyło odpowiedzialności. Ale teraz ciężko nam się zdecydować na psa …. praca, szkoła, dodatkowe zajęcia, wyjazdy …. i psu byłoby smutno w domu… dlatego póki co, żaden zwierzak nie mieszka w naszych czterech kątach.
Niestety trzeba z głową podejmować decyzje w sprawie zwierząt i być świadomym obowiązków. Nie da się wyjąć baterii i wyłączyć.
Nawet nie wiedziałam, że świnka morska potrzebuje dodatkowej witaminy C ;-).
U nas na razie nie ma zwierząt i chwilowo tego nie zmienimy. Nie mamy na to czasu a chłopcy są za mali aby w pełni opiekować się zwierzątkiem. Ale marzy nam się jaszczurka, wąż lub żółw 😀
Żadne zwierzę nie jest zabawką, dlatego póki co nie mamy żadnego włochatego kompana, bo wiem, że przy naszym trybie życia to jeszcze nieodpowiedni czas na jego zakup
Byłam przez jakiś czas wolontariuszem jeden z łódzkich fundacji i w okresie wakacyjnym nowe zwierzaki przybywały w zastraszającym tempie. W dużej mierze to były prezenty gwiazdkowe. Trochę podrosły, przestały być już takie słodkie, a tu nagle się okazało, że nie można ich zabrać do zabookowanego hotelu. Każde zwierzę to ogromna odpowiedzialność i oby więcej takich wpisów, bo to temat, który się powinno poruszać co chwila.
Miałam kiedyś świnkę morską, kochana była. Teraz nie możemy sobie pozwolić na żadne zwierzątko, szkoda, bo pamiętam jak świetnie jest mieć futrzaka będąc dzieckiem
Dziś oglądałam w tv program o futrzaksch. Mówili o nich w samych superlatywach. Jak dobry wpływ mają na dziecko.
Przykre, to jest istota czująca, jak w/w artykule.
Też zastanawiamy się nad świnką morską – ponieważ jako dziecko miałam kilka tych sympatycznych zwierzątek i uwielbiam ich łagodne, spokojne usposobienie. Moje chomiki były bardziej waleczne, dziarskie i trudne do ogarnięcia – więc myślę, że świnka to będzie dla nas lepszy wybór.
Dobrze, że artykuł dotyczy też i innych zwierzaczków.
Uważam,że jak dziecko nie ma się czym zająć, to są zabawki interaktywne 🙂
Myślę, że warto w zasadach dotyczących opieki nad świnką wspomnieć o sprzątaniu po niej. Karmienie i zabawy są fajne. Sprzątanie po śwince, która załatwia się praktycznie przez cały czas już niekoniecznie. Codzienna wymiana kuwety oraz wymiana podłoża w całej klatce to trudniejszy obowiązek już karmienie i zabaw.