Dziś w biblioteczce Jasia kolejne piękne pozycje książkowe. Wcześniej znalazły się już one na blogu w zestawieniu pt.; „Książka w prezencie dla dziecka? Książkowa lista prezentowa dla dzieci”. Dziś chciałam pokazać je Wam z bliska, ponieważ jestem nimi zachwycona. Mysz, która chciała być lwem i Koala, który się trzymał – picturebooki Rachel Bright i Jima Fielda, książki warte, by po nie sięgnąć.
Mysz, która chciała być lwem i Koala, który się trzymał to propozycje, które zachwycają od pierwszego wejrzenia. To tak zwane picturebooki dla dzieci, w których pierwszoplanową rolę dla dzieci odgrywają ilustracje. Duży format sprawia, że fantastycznie się je przegląda, dobrej jakości papier i piękne kolorowe ilustracje, zachęcają, by po nie sięgnąć. Oba tytuły są autorstwa Rachel Bright, z ilustracjami znanego nam doskonale Jima Fielda. Seria skierowana jest do dzieci w wieku od czterech lat. Książki wydane są w dużym formacie oraz twardych oprawach
Czy warto czytać dziecku? Korzyści ze wspólnego czytania
Wspólne czytanie bajek i opowiadań, dopasowanych do wieku małego czytelnika przynosi wszystkim same korzyści. Zapewnia prawidłowy rozwój emocjonalny dziecka oraz buduje mocną więź między dorosłym i dzieckiem. Jest ona jedną z najważniejszych potrzeb rozwojowych dziecka. Jesteście ciekawi jakich, zapraszam do wpisu pt. Czy warto czytać dziecku?
Mysz, która chciała być lwem-picturebook Rachel Bright i Jima Fielda
To pięknie wydana książka w sztywnej oprawie, dedykowana dzieciom w wieku przedszkolnym. Książki, w których pierwszoplanową rolę dla dzieci odgrywają ilustracje. Są naprawdę zachwycające. Kilka z nich zobaczycie w dzisiejszym wpisie.
A teraz pewnie jesteście ciekawi, o czym jest ta książka. Główną bohaterką jej, jest niewielka myszka, która nie ma łatwego życia. Mysz jak to mysz, mała szara niepozorna i płochliwa. Jej problemem jest to, że inne zwierzęta jej nie zauważają i nie zwracają na nią uwagi. Czy taka też, okaże się nasza bohaterka, która musi pokonać swój lęk przed lwem i czy spotkanie z nim zakończy się szczęśliwie?
Co uczynił lew na widok myszki, tego się Jasiek nie spodziewał. Był lekko zaniepokojony, kiedy mu czytałam ten fragment, ale potem odetchną z ulgą. Jeżeli jesteście ciekawi losów lwa i myszki to koniecznie zajrzyjcie do tej pozycji. To kolejna piękna lektura w naszej kolekcji książek dla synka. I tak naprawdę nie potrzeba wielu słów, by uzmysłowić dzieciom, że moc jest w nas, że warto w siebie uwierzyć. Książka na pewno pomoże małemu czytelnikowi zrozumieć, że każdy ma swoje słabości. I nie należy się ich wstydzić.
Książka ta to tzw. picturebook, czyli książka, w której obraz ma ogromne znaczenie. Jestem oczarowana przepięknymi ilustracjami wewnątrz. Bajecznie kolorowe obrazy, dostosowane do wieku przedszkolaka, idealnie oddają treść książki. Po prostu nie można oderwać od nich wzroku, a samą historię czyta się niezwykle lekko i przyjemnie. Oboje z Jasiem jesteśmy zachwyceni!
Koala, który się trzymał-picturebook Rachel Bright i Jima Fielda
Książka opowiada nam o małym misiu Koala, który najbardziej na świecie lubi spać i żuć. Jest jeszcze coś, co uwielbia robić, a mianowicie trzymać się swojego ukochanego drzewa. W obawie przed innymi nigdy nie schodzi z drzewa. Pewnego dnia jednak jest zmuszony do opuszczenia swojego drzewka. I wtedy odkrywa, że życie poza drzewem może być niesamowicie ciekawe. Do misia Koali dotrze to, że można być wolnym, nie musząc trzymać się kurczowo drzewka. To troszkę tak jak czasem bywało z moim synkiem, kiedy nie odstępował mnie na krok w obawie przed rozłąką. A potem okazywało się, że szaleństwa na placu zabaw są świetną rozrywką.
Razem z misiem koalą dziecko dowiaduje się jak poradzić sobie z brakiem odwagi? Jak pokonać własne lęki i strach przed nieznanym? W książce ukryta jest ogromna lekcja dla małego czytelnika. Powiedziałabym, że to w pewnym sensie taka troszkę bajka terapeutyczna, pomagająca dziecku przełamać lęki, o których kiedyś pisałam na blogu. Lęk jest naturalnym zjawiskiem w życiu każdego człowieka. Ilustracje w tej pozycji, jak i również w opowiadaniu o myszy, są wisienką na torcie! Niesamowicie wymowna, kolorowe, czytelne i odzwierciedlające emocje bohaterów. Zobaczcie sami!
Kolejna piękna książeczka z fantastycznymi ilustracjami i ciekawą historią, która wciąga nawet najmłodsze dzieci. Podobnie jak wcześniejszą propozycją, również i tą jesteśmy zachwyceni. Zdecydowanie pozycja godna polecenia. Polecam książki z tej serii, bo są po prostu przepiękne!
„Mysz, która chciała być lwem” i „Koala, który się trzymał” to nowości na rynku wydawniczym, z wydawnictwa Zielona Sowa, które od samego początku podbijają serca dzieci, ale również i rodziców. Warto zapoznać się z tymi książkami. Dziś, choć odrobinę pozwolę Wam zajrzeć do wnętrza tych pięknych i mądrych książek. Zobaczcie sami, czyż nie są piękne. Przeczytane u nas już kilka razy. Niezwykle ciepłe, wartościowe opowieści dla dzieci w wieku przedszkolnym. Piękne wydane, myślę, że będą idealnym pomysłem na prezent dla każdego dziecka w tym wieku. Uważam, że warto czytać dziecku w każdym wieku.
Wśród książek dla dzieci, które pojawiają się obecnie na rynku, można znaleźć prawdziwe perełki tak jak te z przepięknymi ilustracjami, ambitną treścią i przesłaniem dla dziecka. Ma nadzieję, że z pokazanych dziś pozycji książkowych któraś z nich się Wam spodobała. Te cudowne nowości z Wydawnictwa Zielona Sowa, które będą miały w przyszłości swoją kontynuację. Ach, jak bardzo się cieszymy. Zobaczcie dlaczego!
A może Wy możecie nam coś polecić ciekawego do czytania? Co obecnie czytacie ze swoimi dziećmi?
U mnie w domu 12-latek, który zaczytuje się w książkach o II WŚ 😉
Mamy te książki i są cudowne, nie tylko ilustracje ale przede wszystkim treść
Warto czytać dziecku bo z biegiem czasu wychodzi mu to na korzyść. Hania ma niecałe sześć lat i sama już sięga po książki żeby poczytać. Nie są to co prawda niewiadomo jak obszerne ilości tekstu, ale ciągnie ją. Oboje dopominają się o czytanie do snu. Przyzwyczajałam ich do tego już od okresu niemowlęcego.
Jak dobrze powiedziane jakie korzyści płyną z pisania książek. A opisane pozycje wydają się super! Pozdrawiam
Maks powoli dobija do 2 latek, więc więcej oglądania niż czytania. No i pokazywanie palcem zwierzątek i naśladowanie ich głosu.
My uwielbiamy ksiazki tych nie znam ale sądzę ze zaciekwaiłyby moje dziecko
Uwielbiamy takie książeczki. Chyba musimy je kupić
Zdecydowanie musimy je mieć!
Świetne, też polecam!
Śliczne książeczki z wartościowym przesłaniem 🙂 Bardzo wpadły mi w oko już w momencie, kiedy umieściłaś je we wcześniejszym zestawieniu 🙂
Uwielbiam te książeczki za ich ilustracje 😉
Tych książek jeszcze akurat nie znamy, ale jak wybrniemy z tych posiadanych to chętnie zajrzymy 🙂
Piękne książki.
Teraz czytamy „Malinę miód dziewczynę” Kasi Pakosińskiej. 🙂
Super , za chwilę trzeba będzie zrobic jakas polke na te książki mojego malego czytelnika.
Na czasie u Nas Tupcio Chrupcio – rodzeństwo. Przygotowuje synka na przyjscie siostry 😉
Wiekowo już nie dla nas te pozycje ale książeczki wydają się na tyle fajne że może sprezentuje Siostrzeńcowi 🙂
REWELACYJNE! Właśnie takie nasza Majka lubi. Krótkie, treściwe książeczki z dużą ilością obrazków. Dzięki za polecenie!
Uwielbiamy te książki i już czekamy na trzecią część o wiewiórkach:)
Ja chyba skuszę się i ją zamówię.
Ciekawe propozycje.Podobają mi się.Bardzo ładne ilustracje,które na pewno przyciągną uwagę dziecka.Mam w planach kupić jedną z nich 😉
Ciekawe te książki, chyba pojawią się w naszej biblioteczce
Wspaniałe książki. Ilustracje widze,że są po prostu piękne. Z pewnoscia przyciągną uwagę dziecka. Mój synek kocha książki,więc z chęcią się w którąś zaopatrzymy.