Torba dla mamy to niezbędny gadżet w szykowaniu wyprawki dla dziecka. Zakup torby to chyba przyjemność dla każdej kobiety, choć po porodzie to się zmienia i zmieniają się nasze priorytety. Często małą damską zamieniamy na olbrzymich rozmiarów torbę dla dziecka. Z chwilą urodzenia się Jasia zamieniłam moją małą zgrabną torebkę na dużą wspólną dla mnie i sunka. Poprzednią mamusiną sprzedałam razem wózkiem, więc teraz pora było rozejrzeć się za kolejną, w której pomieszczę się z dobytkiem moim i mojego wymagającego synka. Wybór toreb jest naprawdę ogromny i bardzo dobrze, bo każda z nas dzięki temu może łatwo znaleźć coś idealnego i wyjątkowego dla siebie. Coś, co będzie sprawdzało się pod względem wizualnym, jak i praktycznym. Jakość i wygoda przede wszystkim dla mnie to priorytet a czy mój wybór był trafny i czy Lionelo Sophie idealna torba dla mamy i maluszka sprawdziła się u mnie?
Dobrze zaprojektowana torba dla mamy i maluszka musi być jak dobry organizer. Dla mnie musi być ona wygodna i wytrzymała. Myślałam, że z wiekiem Jasia w mojej torbie będzie znajdowało się coraz mniej jego gadżetów a jest zdecydowanie odwrotnie. To klocuszki, gumowe zwierzaki, jakieś kredki, kolorowanki i inne niezbędne jego gadżety.
Lionelo Sophie idealna torba dla mamy i maluszka
Moja opinia o torbie
Torba dla mamy Lionelo Sophie to nowoczesny, miejski styl i funkcjonalność. Wyposażona jest w boczne paski, które umożliwiają mocowanie do wózka. Wewnątrz znajdują się kieszonki zasuwane na suwak. I jest ona o wiele większa niż się spodziewałam. Można w niej pomieścić wszystko, co potrzebne dziecku i mamie na spacerze. Jest naprawdę pojemna i wiem, że zmieszczę w niej wszystko, co potrzebuje zabrać na wyjście z Jasiem. Świetnie sprawdzała się ostatnio na basenie.
Lionelo Sophie idealna torba dla mamy i maluszka
Torba Lionelo Sophie jak dla mnie to super wybór. Jest bardzo pojemna i dobrze uszyta. Spokojnie pomieszczę w niej ubranka na zmianę dla synka, coś do jedzenia i picia oraz parę niezbędnych gadżetów dziecka, których z wiekiem przybywa. Jej atutem jest duża ilość przegródek i kieszeni, w których można sobie odpowiednio wszystko posegregować. Jako dodatek posiada miękką matę, na której można przewinąć dziecko w każdych warunkach oraz mini kosmetyczkę, którą można wykorzystać na pieluszki oraz cudny termosik dla dziecka. Zestaw składa się z 5 elementów. Z mini kosmetyczką mój synek spał pierwszy dzień, w którym mu ją pokazałam. Jest już jego.
Poiżej na zdjęciu ulubiona układanka ostatnich tygodni. Nasze najnowsze odkrycie godne polecenia dla dzieci to magnetyczna układanka Janod, „Pory roku”. Idealna do zabawy w domu, na spacerze lub w aucie.
Lionelo Sophie idealna torba dla mamy i maluszka moje małe podsumowanie
Podręczna torba dla mam Sophie to wygoda, dzięki której, wszystko, czego potrzebujesz poza domem, będziesz miała pod ręką! Uszyta jest z wytrzymałego materiału, który gwarantuje niezawodność w użytkowaniu. Torba posiada wygodne kieszonki na drobiazgi – z przodu, w środku oraz dwie po bokach. W zestawie znajduje się mała kosmetyczka, dla mnie to jest mniejsza torebka, która może służyć, jako torba na mniejsze wyjścia, pojemnik na pieluszki oraz pokrowiec na butelkę. Dodatkową atrakcją jest mały termos na ciepły napój, który od razu Jasiek sobie zawłaszczył dla siebie!
ZALETY
- Dużo przegródek i kieszonek
- Mata do przewijania dla najmniejszych my niestety jej nie używaliśmy
- Termos
- Dodatkowe opakowanie termiczne
- Pojemna i solidnie wykonana
- 2w1 powoduje to, że jest ona jak dla mnie dobrym wyborem, 2 torby jedna mniejsza a druga większa doskonale sprawdzają się w trasie na wycieczkach. Nie zawsze potrzebuję mieć tak dużą torbę, to wtedy wybieram z zestawu tą mniejszą.
- Długie ucho, dzięki któremu możemy ja dopasować do wózka.
WADY
- Wąska gama kolorystyczna, ja ostatecznie wybrałam beżowo brązową, w ofercie sklepu jest jeszcze granat.
Ogólnie jestem bardzo zadowolona z wyboru, ma dużo przegródek, ale jak dla mnie ma jeden minus to, o którym Wam napisałam w wadach. Żałuję, że nie szukałam dla siebie takiej torby, jak szykowałam wyprawkę dla Jasia. Ważne jest również to, że na torbę dostaniecie aż 60 miesięcy gwarancji. Teraz jak szukam kluczy, telefonu czy portfela to wkładam rękę do torby i wyjmuję. Wcześniej musiałabym wywrócić torbę do góry nogami. Ten produkt i wiele innych możecie obejrzeć tu (klik).
Świetna torba, dzięki za inspirację 🙂 za chwilę będę potrzebować takiej dla dwójki maluchów więc z tego co piszesz będzie idealna! A Jaś oczywiście najlepszy <3
Dziękuję. Torba się sprawdza a ja wreszcie ogarnęłam ten bałagan wokół siebie w podróży i na spacerze
Fajny kolor, bardzo uniwersalny – choć faktycznie mała gamma może zniechęcać. Torba jednak wydaje się bardzo pojemna i praktyczna.
Praktyczna i funkcjonalna. Dziś ja miałam na ćwiczeniach i rehabilitacji. Spisuje się nieźle.
Fajna torba! A jak pojemna, ja zawsze chce zabrać „wszystko” więc mi by pasowała 🙂
Dla wymagających mam i maluszków godna polecenia.
Super torba. Pojemna przede wszystkim, oc chyba jest najwazniejsze. Bo na spacer, wycieczkę czy na zwykły „podwórek” dla maluszka chciałoby się zabrac wszystko. Od mleka, termosu, jedzonka, po pieluchy, zabawki i pampersy. Mam inną torbę, którą już używam sporadycznie bo starsza swoje „zabawki” sama zabiera. A dla młodszej torby potrzebowałam dla tego „przewijaka” i niezbędnych pieluszek oraz chusteczek. Większość ich rzeczy i tak leży w mojej torebce, przy czym mam zawsze w niej bałagan. Fajnie ,że mi o niej przypomniałaś. Bo wisi gdzieś na dnie szafy:)
Pozdrawiam i zapraszam do siebie
http://blogujacamamadwojki.blogspot.com/2016/08/smycz-dla-dziecka-tak-czy-nie.html
Piękna i stylowa ta torba ☺
Super, że Ci się podoba:) Ja już się przyzwyczaiłam.
Dobra torba to podstawa. Akurat te kolory idealnie by pasowały do wózka który miałam dla dzieciaków. Dokładnie taki zestaw barw
Była jeszcze taka granatowo szara, ale ta zdecydowanie bardziej mi się podobała.
Bardzo fajna ta torba 🙂
U nas Gosiu jest odwrotnie, na spacery zabieramy coraz mniej, w zasadzie to tylko małą wodę ostatnimi czasy 🙂
U nas to ostatnio ja swoje np. chusteczki, picie o coś do jedzenia a Jaśka z domu nie można wyciągnąć. On na rower zabiera miśka i inne cuda.
Świetna torba! Ja jednak na co dzień noszę „torebusię” do której spokojnie włożę i 5 kg ziemniaków, więc dorzucenie do niej pieluszek, zabawek, bidoników nie było problemem 🙂 Mam wielką torbę, w której mam wszystko 🙂
Ja mam taką moją czarną od święta, jednak jest sztywna i nie za wygodna. Tę można machnąć wszędzie i nie przeszkadza. Nic się nie pozałamuje, nie pozagina.
superaśna torba a Jasio to przystojniak!
Dzięki, przystaojniak się mi trafił jak nie wiem co:)
no robi wrarzenie i to spore ,kolory bardzo fajne,mało brudzące a to ważne :)w sam raz dla nas:)zdjecia świetne uwielbia patrzec na te wasze fotki:) a tak zapytam buciki Jas ma swietne mozna wiedziec gdzie zakupione?:)
To są Gucie.. Do zakupienia tu http://gucio24.com/
Dziękuję
Swoją idealną torbę już znalazłam, ale ta również wygląda ciekawie. 🙂
Masz rację. Ja też zdrezylam się z rzeczywistością. Myślałam, że jak dzieci będą starsze to będzie lepiej w tej materi. Ale może jak będę w wieku szkolnym wtedy już nie będę chodziła obladowana jak wielbłąd. Cudny termosik. Nie dziwię się synkowi, że go przejął.
Ciekawa rzecz
Bardzo fajna torba, przypomina mi trochę torbę, która była w komplecie z wózkiem mojego dziecka. Jak małą wyrosła z wózka, często później używałam jej jak gdzieś jechaliśmy.
Fakt faktem, ze nie potrzebuję takiej torby, ale widać że jest pojemna więc wykorzystałabym ją na inne sposoby 😉
Mam już swój ideał, który mieści nasz cały arsenał , ale ta też bardzo fajna i cena za zestaw bardzo atrakcyjna!
Swietna, jak wprowadza więcej kolorów tu chyba się skuszę 🙂 jednak za jednolitym nie przepadam, liczę że wkrótce będzie dostępna w fajnych wzorach
Bardzo fajna. Ja ostatnio przeszłam na mniejsze ale ta mi sie podoba
Szkoda, że w tych torbach wygrywa tylko praktyczność i funkcjonalność… No bo nie są one najpiękniejsze… Ale z drugiej strony, my mamy przyzwyczajmy się szybko, co zrobić 😉 Ostatnio jak wyszłam na miasto z małą torebką (6 miesięcy po porodzie) to czułam się dziwnie…. 😉