Uwiebiam kokos i wszystko co jest z kokosem. Olej kokosowy to podobno najzdrowszy tłuszcz na świecie, który bardzo pobudza przemianę materii. Stanowi on nieocenione źródło składników odżywczych z uwagi na zawartość takich witamin jak B1, B2, B3, B6, C, E, kwasu foliowego, potasu, fosforu, cynku, magnezu, wapnia i żelaza. Ja odkryłam go całkiem niedawno, ale już na stałe zagości w naszej kuchni i łazience. Doskonały do jedzenia oraz pielęgnacji zarówno ciała jak i włosów.
Trochę informacji o samym kokosie.
Kokos wykazuje właściwości przeciwnowotworowe, antybakteryjne i wspomaga funkcjonowanie narządów wewnętrznych (pracę jelit, trzustki), chroni organizm przed miażdżycą tętnic i osteoporozą, reguluje poziom insuliny, i cholesterolu, oraz poprawia ogólny wygląd skóry. Cały czas trwają nad nim badania. Jedną z postaci, w jakiej możemy wykorzystywać bardzo wiele dobrodziejstw tej rośliny, jest olej kokosowy. Który może być wykorzystywany równie w naszej kuchni, ale również do pielęgnacji jako kosmetyk.
W roli głównej kosmetyki z olejkiem kokosowym. Mogę tylko napisać, że pachną obłędnie i rewelacyjnie działają na suche końcówki włosów.
GlySkinCare Odżywka do włosów z olejem kokosowym, kolagenem i keratyną
Opis produktu
Wzbogacona o naturalny olej kokosowy, kolagen, keratynę, białko pszeniczne, witaminę E, aloes, pantenol odżywka intensywnie nawilża i regeneruje włosy, pozostawiając je miękkie, lśniące i jedwabiście gładkie. Wzmacniając włosy odżywka zapobiega ich rozdwajaniu.
Sposób użycia
Rozprowadzić odżywkę na umyte włosy. Odczekać od 3 do 5 minut i spłukać letnią wodą. Moana używać podczas każdego mycia głowy.
Składniki
Aqua, Cetyl Alcohol, Cetrimonium Chloride, Cera Alba, Isopropyl Alcohol, Cetearyl Alcohol, Cocos Nucifera Oil, Dimethicone, Stearalkonium Chloride, PEG-20 Stearate, Panthenol, Glycerin, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Hydrolyzed Keratin, Tocopheryl Acetate, Disodium EDTA, Collagen Amino Acids, Citric Acid, Imidazolidinyl Urea, Methylparaben, Propylparaben, Hydrolyzed Wheat Protein, Hydrolyzed Wheat Gluten, Parfum, Coumarin.
Pojemność: 250 ml
Maska do włosów z olejem kokosowym, kolagenem i keratyną GlySkinCare
Opis produktu
Maska do włosów została wzbogacona o naturalny olej kokosowy, kolagen, keratynę, białko pszeniczne, witaminę E, aloes, pantenol. Bardzo intensywnie odżywia i regeneruje włosy, szczególnie rozdwojone końcówki, pozostawiając je miękkie, lśniące, jedwabiście gładkie i miłe w dotyku. Kosmatyki z tej seri zarowno maska jak i odzywka cudownie pachną a zapach dość długo utrzymuje się na włosach.
Sposób użycia
Wystarczy rozprowadzić ją na umyte, wilgotne włosy pozostawić na ok. 15 minut. Raz w tygodniu mozna wydłużyć ten czas do 30 minut, a dodatkowo założyć na głowę czepek i owinąć ręcznikiem. Poczekać ok 15 minut i spłukać letnią wodą.
Składniki
Aqua, Cetyl Alcohol, Cetrimonium Chloride, Cetearyl Alcohol, Isopropyl Alcohol, Cocos Nucifera Oil, Dimethicone, Stearalkonium Chloride, PEG-20 Stearate, Panthenol, Glycerin, Aloe Barbadensis Leaf Juice, , Hydrolyzed Keratin, Tocopheryl Acetate, Disodium EDTA, Collagen Amino Acids, Citric Acid, Imidazolidinyl Urea, Methylparaben, Propylparaben, Hydrolyzed Wheat Protein, Hydrolyzed Wheat Gluten, Parfum, Coumarin.
Pojemność: 300 ml
Z tej serii kokosowych kosmetyków jest jeszcze szampon z olejem kokosowym, kolagenem i keratyną. Niestety jak składałam zamówienie nie było go na stanie sklepu. Pewnie zamówię go przy następnym zamówieniu. Kokosowe kosmetyki do pielęgnacji włosów możecie zamówić na stronie Diagnosis.
Konkurs
„Mój sposób na kokos”
Zamieść pod tym wpisem na blogu lub na fb (klik) pod plakatem konkursowym jak Ci wygodnie, swój przepis z użyciem kokosa.
Czy to do pielęgnacji skóry lub włosów, przepis na pyszne ciacho, smaczny likier lub co tylko przyjdzie Wam do głowy.
Czas trwania konkursu 30.10.2016 do 07.11.2016
„Mój sposób na kokos”
Regulamin konkursu:
Czas trwania konkursu 30.10.2016 do 07.11.2016
1. Organizatorem konkursu jest właścicielka bloga www.jaśkoweklimaty.pl
2. Miło nam będzie jak polubisz oba nasze profile na fb.
3. Nagrodami w konkursie są trzy zestawy kosmetyków (szampon, maska do włosów i odżywka kokosowa), takie jak na plakacie.
4. Sponsorem nagrody jest Diagnosis
5. Wyniki zostaną ogłoszone do 10.11.2016.
6. Wyboru zwycięzcy dokona właścicielka bloga.
7. Będzie mi miło, jeśli udostępnisz plakat konkursowy na Facebooku (klik), oraz pod plakatem konkursowym zaprosisz do zabawy kilku znajomych.
8. Konkurs organizowany jest na terenie Polski i tylko na terenie polski mogą być wysłane nagrody.
9.Uczestnikiem konkursu może być osoba, która ukończyła 18 lat, posiada profil w serwisie facebook.com. Warunkiem bezwzględnym do uczestnictwa w konkursie i otrzymania nagrody jest posiadanie profilu z danymi zgodnymi z prawdą.
10.Uczestnik, który zwycięży, w celu uzyskania nagrody powinien podać dane do wysyłki. Uczestnik konkursu wyraża zgodę na przetwarzanie danych osobowych do celów związanych z konkursem.
11.Nie można przekazywać nagród na rzecz innych osób oraz wymieniać nagrody rzeczowej na jej wartość pieniężną u Organizatora.
12.Serwis Facebook.com udostępnia wyłącznie infrastrukturę, dzięki której możliwa jest organizacja konkursu. Facebook nie sponsoruje i nie uczestniczy w organizacji konkursu, a tym samym nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek działania Organizatora i konsekwencji przeprowadzenia konkursu na łamach serwisu.
13.Jeżeli zwycięzca konkursu w ciągu dwóch dni od ogłoszenia wyników konkursu nie przekaże swoich danych do wysyłki nagrody Organizatorowi konkursu, na jego miejsce zostanie wybrana inna osoba wyłoniona z pozostałych uczestników konkursu.
Wyniki konursu
Po długich naprawdę długich naradach zdecydowaliśmy, że zestawy kosmetyków otrzymują:
Marta Kowalczyk
Aniela Muszalska
Asia Polak
i nagroda niespodzianka dla Romy
Do niedzieli czekam na Wasze dane do wysyłki nagród.
Dziękuje za wszystki zgłoszenia, kilka z nich mam już zapisane w notesie.
Zachęciłaś mnie do wypróbowania tych kosmetyków 🙂
Pachna niesamowicie.
Lubię wszystko co kokosowe 🙂 ciasto z kokosem, mleczko kokosowe, stosowalam balsam o zapachu kokosa ale moje włosy jeszcze nie pachniały kokosem hihi. Przyjdzie i na to czas 😉
Paulina zdecydoanie polecam. Przepadniesz jak ich użyjesz.
obawiam się że mogłabym się pomylić i je zjeść jeśli zapach jest taki obłędny 🙂
Zapachem uwiodły mnie te kosmetyki
Super opakowanie, a zapach pewnie jeszcze piękniejszy 🙂
Niestety na tej stronie nie ma podanych cen za produkty, albo taka ze mnie blondynka, że nie widzę 😛
Obawiam się, że mogą być nie na moją kieszeń 🙁 Choć po tym wpisie i zdjęciach, z ogromną ochotą przetestowałabym te kosmetyki,
na moich zmarnowanych, suchych i rozdwojonych końcówkach 😉
Też uwielbiam kokos 🙂
uwielbiam zapach kokosu! i ostatnio właśnie wypróbowałam olej kokosowy, bo wszyscy się nim zachwycają…. i mają rację!
Ja z kokosem uwielbiam robic gofry, bardzo smakują dzieciakom.
Już czuję ten zapach!!!!!!! Obłędny!
Zapaszam na babski wieczór a zrobimy sobie domowe spa.
Z miłą chęcią 🙂
Lubię zapach kokosów w kosmetykach szczególnie – żeli pod prysznic czy masek do włosów.
Koniecznie muszę spróbować też odżywki. Strasznie rozdwajają mi się końcówki….. po ciąży jakoś włosy mi się popsuły 🙁 Może kokosik mi pomoże….. 😀
Oj a uwielbiam zapach kokosów 🙂
Już czuję ten zapach!! Uwielbiam pięknie pachnące kosmetyki! 🙂
A oto mój przepis:
2 banany
pół koszyczka malin (mogą być mrożone)
150 ml mleka kokosowego
100 ml jogurtu naturalnego
Oczywiście proporcje to tylko moja propozycja. Dobierzcie je pod własne podniebienia. Można np. pominąć jogurt i zwiększyć ilość mleka kokosowego.
Wszystko miksujemy w blenderze kielichowym i voila 🙂
PRzepis ukazał się dawno temu na blogu. Moje dziecko go uwielbia 🙂
http://www.savethemagicmoments.pl/2015/09/koktajl-kokosowo-malinowy.html
Składniki
2 łyżki nasion chia
szklanka mleczka kokosowego
½ łyżeczki cukru brązowego
1 szklanka malin lub jagód
Przygotowanie
Mleko kokosowe wymieszaj z cukrem i trzeba dodać nasiona chia. Potem należy całość odstawić na około godzinę. Potem jeszcze raz wymieszać i odstawić na kilka godzin w lodówce. Gdy ziarenka zmienią się w żel i powstanie z nich galaretka to należy rozdzielić ją do 2 pucharków, a na wierzchu wystarczy posypać umytymi i pokrojonymi truskawki lub jagodami. Można je posypać prażonymi wiórkami kokosowymi . A poza tym uwielbiam olej kokosowy zarówno do pielęgnacji ciała jak i jedzenia. Zapach jak go się rozgrzewa w rodnelku jest obłędny.
Uwielbiam używać kokos i w kuchni i w kosmetyce.Ten zapach jest piękny 😛 Moja największa duma i popisowe ciasto to babka kokosowa,z którą to wygrałam konkurs kulinarny a przepis często pojawiał się w gazetkach z przepisami.Oto przepis:
2 szklanki mąki,1 margaryna,1 szklanka cukru,4 jajka,aromat waniliowy,2 łyżeczki proszku do pieczenia,150 g wiórków kokosowych,1/4 szklanki mleka kokosowego Lukier:1 szklanka cukru pudru,sok z 1/2 cytryny,1/4 szklanki mleka kokosowego i wiórki kokosowe do posypania.
Margarynę,cukier i aromat waniliowy ucieramy dodając po jednym jajku.Do masy wsypujemy mąkę przesianą z proszkiem do pieczenia,wiórki i mleko kokosowe.Mieszamy.Formę do babki wykładamy papierem do pieczenia.Wylewamy masę i pieczemy 60 min w 180 stopniach.Studzimy.Lukier:Cukier puder mieszamy z mlekiem kokosowym i sokiem z cytryny.Babkę polewamy lukrem i sypiemy kokosem.
Bardzo smaczna-oto mój sposób na kokos
Przejrzałam komentarze i tu i na fanpage i nikt nie ma takich sposobów na kokosy jak ja. Talentu nie mam do wypieków no chyba, że z proszku więc ciast nie pieke. Wiórki kokosowe dodaje do lodów, deserów owocowych czy mrożonej kawy. Czasem do dań kuchni indyjskiej. Jednak mój sposób to kreatywne wykorzystanie kokosa. Wraz z synem lubimy tworzyć różnego rodzaju dzieła. Niestety talentu do tego też nie mam ale syn docenia i to jest najważniejsze. Ze skorupki, która nam zostanie po wykorzystaniu środka możemy zrobić żółwia. Wystarczy wyciąć z papieru lub kartonu łapki i głowę oraz namalować oczka, usta. Gotowego kładziemy na zielonej bibule, z plasteliny lepimy dla niego jedzonko i miseczkę. Również bibuła może służyć za jedzenie. Oprócz żółwia umiemy też zrobić jeża z kolcami z wykalaczek, oczami i nosem z plasteliny, łapkami z kartonu. Ostatnio syn sam wymyślił, że skorupa może być łódką lub jaskinia. Polecam spróbować bo zabawa super! Roma S
Maseczka do włosów pozbawionych blasku
Kluczowym składnikiem tej maseczki są banany. Bogate w potas, wzmacniają włosy, dodają im blasku, ale nie obciążają. Będzie więc to idealna maseczka do włosów cienkich.
Składniki:
1 bardzo dojrzały banan
1 łyżka oleju kokosowego
1 łyżka oliwy z oliwek
Zmiksuj banana tak, aby stal się gładką masą. To ważne – nieroztarte kawałki banana będą trudne do wypłukania. Dodaj pozostałe składniki i wymieszaj. Nałóż na włosy i przeczesz je delikatnie, aby rozprowadzić maseczkę na całej ich długości. Owiń głowę ręcznikiem. Po 20 minutach, umyj głowę szamponem i nałóż odżywkę.
Bardzo cenię olej kokosowy za OSZCZĘDNOŚĆ!!! 😀 „Zastępuje” różne produkty oraz miejsce. Używam głównie do smażenia: zawsze wkurzała mnie jajecznica przyklejona do patelni (nawet na dobrej, na maśle). A czysta patelnia to szybsze i ekonomiczne mycie. Czasem też daje go do kawy (zamiast mleczka), do pielęgnacji skóry po kąpieli, na co dzień też normalnie do rąk lub cery. Od kilku miesięcy kupuję regularnie i odkrywam nowe uroki tego cudownego daru natury!
Mieszam z sodą oczyszczoną i ksylotolem w równych proporcjach i tworzę z nich wspaniałą PASTĘ DO ZĘBÓW 🙂
Na kokos swój sposób mam i to nie jeden mówię wam. Dania kuchni indyjskiej i wietnamskiej nie dawno poznałam i jak się je przygotowuje przyjemność nauczyć się miałam. Do wielu z nich jest potrzebne mleczko kokosowe i wolę dodawać świeże z kokosa niż gotowe sklepowe. Do ciast wielu wiórki dodaje dla smaku np. Do: jablecznika czy sernika, a są tak smaczne, że od razu wszystko znika. Również zdarzy mi się przygotować ciasto Rafaello według przepisu z internetu, posypać bitą śmietanę, gofry, naleśniki czy lody dla smaku i ochlody. W zeszłym tygodniu sama granole robiłam bo smaku na domową bez chemii miałam i też wiórków garść dałam. Do tego kawałki gorzkiej i białej czekolady, miód i wyszedł mi smaczny cud. Do tej pory skorupe wyrzucałam bo pomysłu na nią nie miałam. Do czasu gdy kupiłam zestaw do świeczek robienia i pomyślałam, że połówka pustego kokosu jest świetna do ich wytworzenia. Mam teraz swoje świeczki pachnące jak kwiaty na hawajskiej łące.
Kokos idealnie nadaje się jako zamiennik masła w batonikach 🙂 Dzięki temu stają się one zdrowsze, lżejsze i bogatsze o znakomity aromat.
Przepis:
– dwie szklanki płatkow górskich
– dwie/trzy łyzki oleju kokosowego nierafinowanego
– dwie łyzki miodu ( wedle uznania 🙂
– garść orzechów nerkowca, włoskich i laskowych
– garść żurawiny
Orzechy i żurawinę drobno kroimy. Płatki prażymy na patelni przez około 4minuty. Mieszamy płatki, olej kokosowy, miód i pokrojone składniki w misce. Wszystkie składniki wykładamy na prostokątna formę i mocno dociskamy. Wstawiamy na dwie godziny do lodówki. Delektujemy się smakiem 🙂
Jesienne chłody sprawiają, że wieczory spędzam na tworzeniu własnych receptur kosmetycznych. Moim najnowszym pachnącym nabytkiem jest kokosowo- kakaowe masło do ciała ❤ Do stworzenia 50 g balsamu potrzeba kilku składników domowych i aptecznej giceryny:
Napar ziołowy (z lnu i bzu czarnego) – 30ml
Gliceryna – 7ml
Kakao – 2g
Olej kokosowy – 5g
Olej winogronowy – 2,5ml
Miód – 5g
Żeby konsystencja była gładka całość możemy delikatnie podgrzać.
Pachnie wręcz cudnie, a jego dodatkową zaletą jest delikatne poprawianie kolorytu skóry 🙂
Kokos to mój nałóg.
Uwielbiam jego zapach, smak i to że można to wykorzystywać zarówno w kuchni jak i do pielegnacji.
Mój przepis na kokos. Kokosa dzielimy na pół. Potem z białego miąższu na tarce scieram wiórki. Mieszam to potem z gruboziarnistym cukrem i olejem kokosowym. Z tego tobie pilling do ciała. Stosuje go średnio 2 razy w miesiącu. Skóra staje się naprawdę gładka i miła w dotyku. Poza tym olej kokosowy używam w kuchni do ciast i deserów. Ostatnio też w połówkach po kokosie zasdziliśmy z synkiem melisa i miętę. W kuchni wygląda obłędnie. Śiwczki kokosowe, jako odświeżacz powietrza rozgrzana oliwka kokosowa.
Uwielbiam kokos, zarówno jeść, pić, jak i wcierać.
Mój ulubiony likier kokosowy:
duże opakowanie wiórek kokosowych zalewam 0,5L wódki, zakręcam odstawiam na 3 tyg. Po tym czasie przecedzam i dodaję jedno mleko zagęszczone słodzone i jedno niesłodzone. Mieszam. Podaję schłodzony z bitą śmietaną.
Cukiniowo-kokosowe ciasto bez jajek
1 szklanka wiórków kokosowych
1 szklanka mąki
0,5 szklanki cukru (brązowego i białego pomieszanych)
1 łyżeczka sody
5 łyżek oleju
1 łyżeczka octu balsamicznego
1 szklanka startej cukinii (pół średniej sztuki)
3/4 szklanki mleka
i jeszcze garść suszonej żurawiny 🙂
Suche składniki pomieszać. Cukinię obrać i zetrzeć na tarce. Połączyć z suchymi składnikami oraz z olejem, mlekiem i na końcu octem. Tak przygotowane ciasto wylać do tortowniczki 18 cm. Piec 40 minut w 180°C.
Doskonałe ciasto, po prostu przepyszne!
Mój sposób na kokos?
Bo ja – proszę jury – z natury jestem nieziemsko leniwa. Koszmarnie wręcz – zwłaszcza, jeśli chodzi o tematy kulinarne. Natomiast – i tu pojawia się pewiem kontrast – lubię jeść dobre rzeczy. No i o siebie dbać.
I okazuje się, że co jak co, ale kokos jest po prostu dla mnie. Wystarczy rozłupać łupinę, wylać z niej mleko do szklanki (i dodać odrobinę tego kokosowego z kartonika)… Tylko po to, zeby móc tam dosypać nasiona chia i pozwolić im wyrosnąć przez noc. Na to odrobina musu z owoców (sama zbierałam, sama blendowałam te wszystkie truskawki, maliny i jeżyny).
Tak przy okazji – wersja o malinowym chruśniaku jest skutecznie przereklamowana, jedno popołudnie i siedemnaście ugryzień komarzych na jednym udzie… Coś potwornego.
Ale wracając do kokosa…
Zostaje jeszcze miąsz. I ja go sobie ładnie wycinam, kładę na talerzyk i jem. Podjadam, jeśli mam być szczera – choć jest to słowo niepopularne, szczególnie teraz, niedługo przed północą. Ale ja go lubię. Jest naturalny, nieprzetworzony, niechemiczny. Smaczny. Sycący. I – o czym dowiedziałam się niedawno – świetnie wybiela zęby 🙂
Ja kokosa używam głównie jako produktu spożywczego. Szczególnie uwielbiam bananowe placuszki z mlekiem kokosowym. Przepis na nie jest bardzo prosty i choć nie mam żadnej dokładnej receptury i wszytko robię 'na oko’ zawsze placuszki są przepyszne 😉
Mój sposób robienia placuszków wymyśliłam sama, inspirowałam się przepisem, który nie był wegański i właśnie zwykłe mleko zamieniłam na mleczko kokosowe 🙂
Wrzucam banany do miksera, dodaję do nich mleczka, a następnie stopniowo dodaję mąkę, tak, aby ciasto odpowiadało mi konsystencją. Następnie smażę je najczęściej na oleju kokosowym. Są naprawdę pyszne i mogłabym jeść je codziennie.
Z racji, że jestem weganką wypróbowałam również kawę z mleczkiem kokosowym i choć kawę piję raczej rzadko, to kiedy już ją piję, to tylko w wersji z kokosem.