Jak zorganizować miejsce do pracy i urządzić biuro w domu?

Jak na małej przestrzeni zorganizować miejsce do pracy i urządzić biuro w domu? Okazuje się, nie było to aż takie trudne zadanie. Wymagało pomysłu, odrobimy nakładu własnej pracy i gotówki. Najważniejsze było przekonać mężusia i ustalić szczegóły ze starszym synem. Biuro w domu i komfortowa przestrzeń do pracy były mi bardzo potrzebne. Miejsce o którym w skrytości marzyłam już dawno. Jestem osobą, która od kilku lat spełnia się zawodowo w zaciszu własnego mieszkania.

Przed metamorfozą:

Zobaczcie sami jak zmienił się pokój, który przeznaczyłam na domowe mini biuro. Moim największym marzeniem było, stworzyć kąt do pracy dla siebie i zagospodarować choć część przestrzeni w naszym 63 metrowym mieszkaniu. Tak bym na spokojnie mogła popracować w ciągu dnia.

Po metamorfozie:

Sprytne pomysły na domowe biuro niewielkim kosztem

Domowe biuro, powinno być urządzone w sposób praktyczny i funkcjonalny. Warto zadbać o to by miejsce to sprzyjało kreatywności i skupieniu. Dziś zapraszam na efekty mojej ostatniej realizacji kącika do pracy, który powstał w pokoju starczego syna.  Do tej pory coś na zasadzie domowego biura miałam w pokoju dziennym – ale zazwyczaj panował tam zbyt duży ruch i ciężko mi się było skupić na pracy.

• Planujemy domowe biuro: bardzo ważny jest wybór miejsca

W moim przypadku, sytuacja wyklarowała się sama. Na remont od bardzo dawna czekał pokój Kacpra, nie remontowany od 12 lat. Chwilowo częściej mieszkającego u dziadków ze względu na pracę i obowiązki z tym związane. Po ustaleniu z nim dostałam zgodę, by w jego pokoju urządzić swoje miejsce do pracy. Na urządzenie mini biura wybrałam więc chwilowo jedyne wolne miejsce w domu. Nie było to łatwe zadanie, by organizując sobie miejsce do pracy zostawić wolną przestrzeń dla niego.

Jak urządziłam swoje biuro w domu?

W pracy którą wykonuje w domu tak naprawdę biurko, komputer i aparat fotograficzny i smartfon to podstawowe wyposażenie z którego korzystam najczęściej. Oczywiście do tego dochodzi cała masa gadżetów potrzebnych do zdjęć i sesji, fachowa prasa, poradniki, drukarka i wiele innych gadżetów.

• Biurko: najważniejszy element podczas urządzania biura

Biurko kupiłam w grudniu 2018 roku i od tego czasu czekało grzecznie, użytkowane bardzo sporadycznie w pokoju gościnnym aż coś wykombinuję.Tak naprawdę główną rolę w mojej pracy, odgrywa biurko oraz dobre oświetlenie. To przy nim jak na razie, spędzam najwięcej czasu. I aż wstyd, że musiało czekać prawie rok, na to by stanęło tu gdzie teraz stoi.

Planując ustawienie biurka ze względu na odświeżoną, jasną teraz zabudowę pod oknem i brak możliwości postawienia go przodem do okna, ustawiłam je bokiem do okna – dzięki temu nic nie odbija się w monitorze komputera. Jest drugi plus tego ustawienia, przestrzeń w której najczęściej pracuję jest bardzo dobrze oświetlona. Pracując w nocy wspomagam się lampką na biurku.

W pokoju jest też miejsce na łóżko dla syna, nadal jest to jakby nie było jego pokój, ale częściowo użytkowany przeze mnie. Łóżko czeka na wymianę, zamówiliśmy coś bardzo podobnego, ale w czarnym kolorze z jasnymi poduchami. Ja też uwielbiam ten kącik, mogę na spokojnie zaszyć się tu z książką i poczytać na spokojnie. Czasem kiedy ja muszę popracować, a Jaś jest w domu, to często z książką w ręku również korzysta z tego kącika.

• Miejsce do przechowywania  w domowym biurze: zabudowa pod oknem 

Tu postawiłam na biel, którą delikatnie przełamałam drewnianym blatem i półką na książki i gadżety wykonaną z tego samego materiału. Drewniany blat to zwykły klejony blat dębowy zamówiony w stolarni, wyszlifowany przez mojego mężusia i kilkukrotnie pomalowany olejem. Dla mnie takie połączenie kolorystyczne to duet idealny. Zastosowana w tym projekcie biel zapewnia spokój, tonuje trochę to co dzieje się na fototapecie, a drewniane elementy idealnie do tego pasują. Do przechowywania drobiazgów zastosowałam beżowe, zamykane tekturowe kartony IKEA po 3 zł za sztukę. Można wykorzystać np. pudła po kosmetykach lub inne dowolne pudła.

Postawiłam na styl skandynawski stąd też wybór lekkiego biurka z szufladami. Mebel który nie zagraca pokoju, tak jak poprzednie o dużo większych gabarytach. Pomimo tego, że wydaje się nie za wielkie, mi zapewnia komfortowe warunki do pracy. Na spokojnie mieszczę na nim laptopa, coś do notowania, książki i inne gadżety.

Zabudowa została podzielona na dwie części: jedna część należy do syna, jest to wysoki komin, ja do dyspozycji mam dolne półki pod oknem, trzymam tam, wszystkie potrzebne akcesoria, dokumenty i różnego rodzaju sprzęty. Im mniej na widoku, tym lepiej mi się tam pracuje. Na część książek, przeniosłam regał z pokoju gościnnego. Tam wymyśliłam cos innego. Boki szafy zostały pomalowane białą emalią akrylową do drewna i metalu.

• Rośliny, które sprzyjają efektywnej pracy

Jak na razie ich brak w tym pokoju, ale to się zmieni. W trosce o dobre samopoczucie podczas pracy, przestrzeń w której pracuję w przyszłym tygodniu wyposażę w rośliny zielone. Podobno idealne są paprocie, ponieważ produkują dużo tleniu i ujemnie jonizują powietrze, niestety ja za każdym razem je uśmiercam. Na razie korzystam z oczyszczacza powietrza. W najbliższym czasie zainwestuje w zielone rośliny. Może podpowiecie mi, co kupić? Co jest nie kłopotliwe, jeżeli chodzi o pielęgnację.

• Kolorystyka: niezwykle istotny element przy urządzaniu biura w domu

Podobno kolorami, które najlepiej sprawdzają się w domowych biurach są biel, zieleń i szarość (te kolory poprawiają koncentrację, nie męczą wzroku i likwidują napięcie). Z tą myślą wybrałam fototapetę blisko natury do pokoju w którym urządziłam swoją przestrzeń do pracy. Tą oraz inne fototapety zobaczycie tu. Pozostałe ściany pomalowane są białą farbą, lekko przełamaną szarością. Kierując się tym, co wyczytałam w poradnikach i fachowej prasie, biel uspokaja i pozwala się skupić. Ma korzystny wpływ na zmysł intuicji oraz odbija negatywne emocje. W połączeniu z kolorami jakimi lubimy się otaczać z pewnością poprawia samopoczucie. Może coś w tym jest.

 

Podsumowanie metamorfozy mojego domowego mini biura:

A teraz warto policzyć koszty metamorfozy domowego biura. W budżecie ze sprzedaży starych mebli, łóżka, biurka, krzesła biurowego, tablicy edukacyjnej która już była nie potrzebna, do dyspozycji miałam 720 zł.
A teraz pora podsumować wydatki:
Koszt wymiany frontów w zabudowie: 200 zł,
Fototapeta Blisko Natury-Bimago (zerknijcie): 320 zł skorzystałam wtedy z super promocji, swoją droga jest ona magiczna. Zmienia się w zależności od pory dnia i oświetlenia. I choć początkowo jak ją przykleiliśmy byłam lekko zaskoczona to teraz jestem bardzo zadowolona z jej wyboru.
Blat + półka na książki z tego samego materiału blat + olej 3V3 ( ciut droższy od innych, które oglądałam, ale pan w sklepie doradził mi ten) : 270 zł,

Panele + podkłady: udało się nam je kupić w promocji, całość na pokój: 290 zł,

Farba śnieżka: została z poprzedniego remontu,
Listwy przypodłogowe Mardom Decor zostały nam z remontu pokoju gościnnego,

Montaż frontów, po znajomości: 120 zł, (tu polegam i oddaję tą czynność, tym którzy się na tym znają),
Nowe kanapa w czarnym kolorze, taką wybrał syn (niebawem pokażę): 500 zł, cena hurtowa, kanapa zamówiona u producenta z pominięciem kosztów dostawy, odbierzemy go sami.

Budżet ze sprzedaży używanych mebli: 720 zł – 1700 zł = wydatki 980 zł

Jak widzicie nakładem własnej pracy ( kilka dni w domu było nerwowych, mój maż nie cierpi remontów i każdy mój nowy pomysł przyprawia go o ból głowy). W naszym przypadku wszystko zrobiliśmy sami, poza skręcaniem zabudowy, którą skręcał nasz dobry znajomy za małą opłatą. Od przyklejenia fototapety, po założenie paneli, malowanie i pomysł na metamorfozę. Dzięki temu udało się nam stworzyć, klimatyczne miejsce do pracy, mój wymarzony kącik biurowy. Do założenia zostały jeszcze uchwyty do szafek i zmontowanie stolika z na drukarkę z drewnianym blatem, zostało mi odrobine materiału więc go wykorzystamy.

Uwielbiam programy Doroty Szelągowskiej, które namiętnie z Jasiem oglądamy. Jej metamorfozy są dla mnie inspiracją do działania i małych zmian w domu. Z tym że u niej to jakoś tak wszystko idzie sprawniej. Na blogu możecie zobaczyć metamorfozę sypialni, a tu (zobaczcie) odmienioną starą zabudowę, która jest w Jasia kąciku wypoczynkowym.

Co jeszcze, według Was powinno znaleźć się w domowym kąciku biurowym? Czy ta metamorfoza się Wam podoba, czy macie jakieś uwagi?