Jak się bawić z dzieckiem, tak by rozwijać ukryte talenty i pasje? Odpowiedź jest prosta najważniejsze to znaleźć czas na wspólną zabawę z nim. Wiem łatwo się pisze a zdecydowanie gorzej ze znalezieniem wolnej chwili naprawdę. Jednak warto spróbować. Nie od dziś wiemy, że zabawa z dzieckiem to ważna sprawa. Mamo, tato pobawcie się ze mną? Ile razy Wy słyszycie to zdanie bo ja słyszę w ciągu dnia po kilka razy. I naprawdę staram się w ciągu dnia wygospodarować czas dla nas, czas na wspólną zabawę i wygłupy.
Dzień dziecka, gwiazdka, urodziny i inne okazje, w których nasze dziecko otrzymuje prezenty, jest naprawdę dużo. Jesteśmy zasypywani coraz to nowymi zabawkami i czasem warto się złożyć z całą rodziną i kupić dziecku jedną konkretną zabawkę np. o której marzy niż 10 po pierdółek, które będą walały się po kątach. Jednak pamiętajmy o tym, że nawet najdroższa zabawka nie zastąpi mu rodzica. Wybierajmy takie zabawki, którymi będziemy mogli bawić się razem z dziećmi. Jak się bawić z dzieckiem? Pokazując mu wiele możliwości i sposobów zabawy, dając pole do popisu i swobodę. Tak możemy bawić się z dzieckiem .
W pierwszych latach życia dziecko pozostaje w kontakcie głównie z osobami dorosłymi i zazwyczaj są to rodzice, rodzeństwo i dziadkowie. Wtedy też pomiędzy nimi rodzi się więź emocjonalna. Dlatego warto znajdować czas na wspólną zabawę, bo dzięki niej dziecko rozwija się, uczy i przyswaja nowe wiadomości i umiejętności. Najważniejsze w zabawie z rodzicami jest to, że daje ona dziecku radość i wspólnie spędzony czas z rodzicami. Bezcenny czas dla każdego dziecka i rodzica, czas, który często przecieka nam przez palce. Jest ona kluczem do tworzenia z rodzicami niesamowitej więzi. Poprzez zabawy z dziećmi rozbudzamy w nich kreatywność i popychamy je do działania. Super sposobem na to jest pozwolenie mu by to ono było szefem w tych zabawach i obserwowanie jego zachowań. Co nam rodzicom pozwoli uświadomić sobie, jakimi dzieci są bacznym i obserwatorami.
W domu oboje z mężem zajmujemy się różnymi obowiązkami, jak trzeba to i ja nawet ugotuję. Żart, ale fakt faktem, że to mój mąż częściej stoi przy garach niż ja, ja zdecydowanie wolę prace techniczne typu skręcanie mebli, malowanie i tym podobne. I tu też narodziła się myśl, by dla Jaśka na dzień dziecka zamówić drewnianą kuchnię do zabawy, bo zarówno z tatą, jak i ze mną uwielbia w niej przesiadywać i wspólnie z nami przyrządzać posiłki. Dziś mogę powiedzieć, że był to dobry wybór. I kto zgadnie, kto skręcał kuchnię, tata czy mama? Oczywiście, że mama. I kochani od kilku dni mamy szał w domu, pomidorowa 4 razy dziennie, sałatka z brokułami, marchew gotowana lub jajecznica. I tylko spróbowalibyśmy tego nie zjeść. Możemy tak naprawdę bardzo długo udawać, że zajadamy się smakołykami z jego kuchni. A jaką Jaś ma z tego radość, będziecie mogli podziwiać za chwilę.
Dałam radę skręcić kuchnie co dla mnie było przyjemnością, oczywiście w asyście Jaśka i jak widzicie, kuchnia od kilku dni uszczęśliwia moje dziecko. Kuchnia Bino zamówiona na stronie sklepu Feedo, jak zawsze wszystko sprawnie i bez problemów dotarła do nas na czas. Niezwykle kolorowa drewniania kuchnia z wyposażeniem to 17 niezbędnych elementów. Zestaw zawiera piec, kuchenkę, zlew, półkę oraz mały regał na naczynia. A teraz zobaczcie sami, ile radości można sprawić dziecku dobrze wybraną zabawką dla niego i wspólna zabawą.
Jak się bawić z dzieckiem? Zabawa z dzieckiem to ważna sprawa. Każdy z nas ma do zrobienia w domu dziesiątki rzeczy, czasem do tych czynności możemy również zaangażować dziecko i obowiązki zamienić w super zabawę. Jaś często pomaga mi w naszej prawdziwej kuchni np. przy robieniu ciast, babeczek, świetnie rozbija kotlety na obiad. A może warto połączyć przyjemne z pożytecznym i zaaranżować wspólną zabawę. Będzie to dla malucha miło spędzony czas i na pewno będzie bardzo szczęśliwy, mogąc Wam pomóc w obowiązkach. A potem przenieść się do jego świata zabaw i zabawek by pozwolić jemu być szefem w jego kuchni. Osobiście uwielbiam, jak faceci gotują, więc od małego rozwijam w nim pasję do gotowania, którą ma jego tata i kiedyś miał jego dziadek. Może wyrośnie mi w domu mały Master Cheff.
Kuchnia kojarzona jest z zabawą dla dziewczynek jednak nie szufladkujmy zabawek ze względu na pleć, bo przecież największymi szefami kuchni są właśnie mężczyźni. Facet w kuchni to jest to, czy zgodzicie się ze mną?
Zabawa w dom i gotowanie u nas w domu od tygodnia jest najbardziej lubianą zabawą przez Jasia. Fartuch z czapą zakupiony, dodatki do kuchni typu warzywa owoce są. Więc czego chcieć więcej? Tylko zabawy. A w co Wy bawicie się z dziećmi? Klocki, puzzle, malowanie czy coś jeszcze? Podzielcie się w komentarzach ciekawymi pomysłami na zabawy.
Super zdjęcia i świetny kucharz! Wpadam na pomidorówkę 🙂 Pyzusia gotuje bigos od świąt, zapraszamy 😉
Zapraszamy serdecznie. Będą i babeczki z konfiturami.
Tak szczerze? Nie ważne jak. Ważne, aby się bawić. Rodzicom się wydaje, że dadzą zabawkę i dziecko się samo nią zajmie tak jak trzeba. A przecież tego też można i trzeba uczyć! Bo maluchy uczą się przez naśladownictwo.
Masz rację, ja pokładałam się ze śmiechu jak Jasiek gotując grzybową powiedział. Mamuś zupa mi się przypala.
Ja właśnie też myślę nad zakupem kuchni dla mojego Jasia :). Tylko czekamy na jakąś większą okazję żeby się złożyć. U mnie w domu to Tato zawsze lepiej gotował, może Jasio odziedziczy zdolności po dziadku.
U nas w Jaśku widać potencjał uwielbia przesiadywać ze mną w kuchni.
Czy ten mały kucharz mógłby mi zrobić jutro obiadek?
Dzień w dzień coś gotuje więc śmiało. Nawet nie przypuszczała,że ta kuchnia aż tak go będzie interesowała.
I nie musi to być zabawa, ważne żeby coś robić razem z dzieckiem. Wczoraj nasza wnuczka, która ma rok i dwa miesiące przyglądała się bacznie jak dziadek przykleja uszczelkę do drzwi. Za moment wzięła odcięty kawałek uszczelki i próbowała przykleić idealnie w tym miejscu, gdzie uszczelka powinna się znaleźć. Dzieci uwielbiają robić to co dorośli i dobrze jest jak dorośli pozwalają( jeśli to nie jest niebezpieczne) dziecku spróbować zrobić coś, co robi tata czy mama. Kuchnia Piękna, a Pan Kucharz uroczy:)
Tak, bardzo ważne jest to by robić coś wspólnie. Nie konieczne są tez do tego zabawki, można wykorzystać wszystko wokół. A wspólne kucharzenie, prace techniczne, skręcanie lub inne czynności domowe dają dziecku niesamowitą frajdę. U nas jest etap gotowanie, Jasiek uwielbia robić coś wspólnie ze mną.
Fajne zabawki (ale nie mam na myśli tych najmodniejszych) mogą pomóc w rozwijaniu pasji. Sama miałam podobną kuchnię, co prawda w moim przypadku nie zadziałała, bo na zabawie się skończyło 😉 ale potrafiłam spędzić przy niej całe dnie. Mama zawsze bawiła się ze mną na tyle, na ile pozwalał jej czas, ale nigdy nie czułam się samotna. Nie było też takiej sytuacji, w której próbowałaby mnie zbyć drogimi zabawkami, żeby mieć spokój. Zabawki miałam skromne, ale piękne i pouczające 🙂
Pięknie to napisałaś, dziękuję. Ja też staram się znajdować ten czas dla synka. Czas w którym sama staję się dzieckiem.
Jak radość u Jasia :-),u nas tezrobienie zupe skoczków bardzo często się odbywa, a teraz hitem jest zabawa w domku z kartonu o kształcie rakiety, corcia starsza potrafi tam przesirdziec z 2godz ma swoje zwierzątka i bawi się w domek w kosmosie 🙂
Cudnie, u nas tez super zabawką był mega duży karton który przerobiliśmy na sypialnię.
Świetny wpis, uwielbiam takie zabawy! Rozwijają wyobraźnię i uczą nowych umiejętności. 🙂
Dziękuję za miłe słowa. Bawić można się również bez zabawek. Ostatnio u nas szaleństwem jest szalona zabawa w latające osy, wiesz ile radości Jaś z niej ma. Jesteśmy tylko my i osy w które się zamieniamy.
Cudownie wygląda 🙂 Wpraszam się na obiad 😉
Wpadaj śmiało. Zapraszamy. Dziś polecamy polędwiczki w białym winie, ziemniaki z koperkiem i kompot z truskawek.
Facet w kuchni to super sprawa, nie ma co szufladkować. Znam kilkoro chłopców, którzy mają kuchnie do zabawy i nikt z tego powodu nie patrzy na nich dziwnie. Rozalka też uwielbia bawić się w kuchni, robi nam zupy, kawę z ekspresu i desery 🙂
To w takim razie chyba się do Was wybierzemy z wizytą.
Fajnych pomysłów na zabawy i zabawki nigdy dość. Mój J. też bardzo lubi gotować :-).
Kuchnia jest świetna 😉
Słysze te teksty „czy się pobawimy” mega często a zbliżają sie wakacje……..
U nas jest zawsze w kółko to samo – zabawa w roboty, które ja mam udawać 🙂 Choć ostatnio jeszcze fungus amungus doszły 🙂
Ja zawsze poranki rozpoczynałam od programu „Pobaw się ze mną mamo” (czy jakoś tak) i uwielbiałam lepić figurki z plasteliny. Później pokazywałam starszemu bratu, czego się nauczyłam ;D Z mamą też dużo siedziałam, nie chodziłam do przedszkola, więc pomagałam gotować czy piec ciasteczka. Rozwijała też u mnie ciekawość poprzez liczne albumy i encyklopedie dla dzieci. Dobrze wspominam dzieciństwo 🙂
Ooo świetnie ta kuchnia wygląda! Idealna dla mojego małego żarłoka 😉
Co do wspólnych zabaw to mój Malutki Braciszek (czyli młodszy ode mnie o 3 lata) bardzo lubił celować obranymi ziemniakami do garnka z wodą… A Mama w tym czasie mogła obiad ugotować 😉
Jak zawsze świetne zdjęcia, uwielbiamy drewniane zabawki 🙂 my z Oliwka najczęściej budujemy naszą bazę i czytamy tam książki hihi
Również mamy kuchnię i uwielbiamy ją 🙂
U nas sprawdza się znakomicie. A ja uwielbiam drewniane zabawki.
Świetna ta kuchnia! Masz rację, że w kuchni znajdzie się też miejsce dla faceta 😉 Mój mąż ma kilka popisowych potraw, a Syn chętnie piecze ze mną ciasta, wyciska soki i robi koktajle.
Super pomysły 🙂
Super wpis i zdjęcia 🙂
Pozdrawiam
wydaje mi się, że taka kuchnia to też super pomysł żeby zachęcić dziecko do próbowania nowych smaków 🙂 i myślę, że rodzice też powinni wpuszczać swoje pociechy do prawdziwej kuchni dzięki temu dziecko chętnie będzie pomagać, uczyć się ale pewnie też i jeść cudne potrawy 🙂 pewnie bałagan będzie większy ale co tam bałagan uśmiech dziecka chyba ważniejszy prawda? 🙂
Ależ Jaś się świetnie prezentuje! Jak prawdziwy szef kuchni 😀 A kuchnia też super 🙂
Nie jestem hejterem, ale strasznie kryptoreklama.spodziewalam się że artykuł będzie lepszy. Informacje np. O zabawach kreatywnych z dziećmi. A tu że fajnie bawic się kuchenka, pewnie i fajnie ale w kuchnie można pobawić się też bez kuchenki ?. Pozdrawiam i panią i malucha. Mam nadzieję że Pani się nie obrazi bo lubię Panią czytać.
Spokojnie każdy komentarz jest dla mnie ważny. Czytelnik jest dla mnie bardzo ważny, dziękuję za radę na przyszłość. Zabawa w kuchnie może być również i bez niej lub na kawałku zwykłego kartonu. Wszystko w zależności od naszych pomysłów. i zaangażowania w zabawę.
Moje dzieci za duże już na taką kuchnię :/ A to trochę wstyd by był, dla siebie kupować, co?
A czemu by nie, a co to dorosłym się nie należy:)
Right here is the perfect webpage for anyone who hopes to understand this
topic. You understand so much its almost tough to argue with you (not that I
actually would want to…HaHa). You definitely put a
fresh spin on a topic which has been written about for decades.
Excellent stuff, just wonderful!
numero maglia caceres