Gorączka u dziecka zazwyczaj wywołuje w nas rodzicach strach i obawy. Gorączka u dziecka i to jak sobie z nią radzić, to zawsze jest problem młodych rodziców. Wiem coś o tym, bo po ostatniej anginie sama się bardzo martwiłam o Jasia. Gorączka u dziecka, jak sobie radzić z tym problemem? Dziś znajdziecie kilka rad i podpowiedzi jak postępować, kiedy maluszek jest bardzo rozpalony. Wysoka gorączka u naszego dziecka zawsze niepokoi nas rodziców. Warto wiedzieć jak walczyć ze złym samopoczuciem malucha i jak ją obniżać. Pamiętam, kiedy Jaś po raz pierwszy raz miał gorączkę. Byłam wtedy przerażona, bo gorączka momentami przekraczała 40 stopni! Nie miałam pojęcia, co robić, jak postępować, bo gorączka była efektem szczepienia. Kochani trwała wtedy blisko 4 dni i nie było lekko. Przetrwaliśmy, choć strasznie się wtedy o niego bałam. Teraz przy ostrej anginie bardzo wysoka gorączka również towarzyszyła jego chorobie.
Jaka jest prawidłowa temperatura u naszego dziecka?
Temperatura od 36, 5 do 37 stopni celciusza u niemowlaka i małego dziecka jest jak najbardziej dopuszczalna. Jeżeli jest to do 37 stopni to jeszcze nie powinnaś sie martwić. Dzieci tak czasem mają. Jednak, gdy temperatura u dziecka wynosi ponad 38, 5 stopnia, jest to już gorączka. Gdy u dziecka temperatura wynosi ponad 39, 5 stopnia wtedy wymaga się szczególnej ostrożności.
Najczęstsze przyczyny, które mogą wywołać temperaturę:
- Zaczynająca się infekcja wirusowa.
- ząbkowanie,
- przegrzanie,
- obronna reakcja przeciw infekcji,
- powikłania poszczepienne,
- przemęczenie,
- zbyt duża dawka emocji.
Jak prawidłowo zmierzyć temperaturę dziecku?
Ważne to mieć dobry i sprawdzony termometr, którego uważam w wyprawce młodej mamy nie może zabraknąć. Błąd pomiaru może się wahać od 0, 1 do 0, 3 stopni C w zależności od termometru. Od 3 lat używałam dousznego termometru i byłam bardzo zadowolona, kupiłam go kompletując wyprawkę dla Jasia. Jednak ostatnio odmówił współpracy, gwarancja się skończyła, więc nie było wyjścia tylko rozejrzeć się za nowym.
Teraz pomiar nowoczesnym termometrem trwa tylko kilka sekund. Temperaturę mierzymy, przykładając termometr do czoła. Nie to, co kiedyś 5 minut pod pachą. Pamiętam jak męczyłam się przy starszym synu. Czasem to był koszmar utrzymać malucha tyle czasu. Do pomiaru temperatury u noworodka służą również specjalne termometry w smoczkach dla małych dzieci, należy jednak pamiętać, że pomiar w ustach i w odbycie jest o 5 kresek wyższa od temperatury mierzonej na powierzchni ciała.
Gorączka u dziecka, jak sobie radzić z tym problemem?
Bardzo ważne jest obniżenie gorączki, tak by nie przekraczała ona niebezpiecznej dla życia i zdrowia granicy. Gorączka może doprowadzić do odwodnienia organizmu, dlatego (pamiętamy, by poić dziecko, co chwila). Gorączka jest niebezpieczna i bardzo obciąża serduszko i nerki dziecka.
Obniżanie gorączki u niemowlaka (dziecka) jak to robić bezpiecznie?
Częstym zjawiskiem towarzyszącym bardzo wysokiej gorączce są drgawki. I jest to bardzo niebezpieczne. Najczęściej drgawki zdarzają się między 6 miesiącem, a 4 rokiem życia. Podczas takiego napadu drgawek dziecko traci świadomość nawet na kilka minut. I jest dużo poważniejszy stan niż zwykłe dreszcze. Najczęściej pojawiają się wtedy, gdy organizm nie radzi sobie z bardzo wysoką gorączką.
Na początku należy podać środki przeciwgorączkowe (dostępne bez recepty). Do wyboru mamy Paracetamol i Ibuprofen. Środki przeciwgorączkowe zaczynamy podawać dopiero, jak gorączka przekracza 38,5 kresek i jest to umowna granica, bo podając środki za wcześnie, pozbawiamy mały organizm obrony przed infekcją. Ponadto leki zawierają substancje toksyczne i ich częste podawanie może doprowadzić do działań ubocznych. Należy pamiętać, że lekarstwa dla dorosłych nie nadają się dla dzieci. I nigdy nie należy podawać środka dla dorosłych dzieciom. Zawsze powinno ustalić się dawkę leku dla dziecka z pediatrą, która zależy od wagi i od wieku dziecka. Ibuprofen z Paracetamolem podajemy na zmianę w odstępach czasowych minimum 4-godzinnych.
Bardzo ważna zasada, której należy się trzymać to, aby nie podawać dziecku dwóch leków z tej samej grupy w tym samym czasie! Czy to będzie czopek, czy syrop musimy mieć na to baczenie! Przy łączeniu 2 medykamentów łączy się ich skuteczność, a skutki uboczne nie kumulują się, bo jest zachowany bezpieczny odstęp czasowy.
Najczęściej stosowane sposoby na obniżenie gorączki:
Poniżej kilka sposobów, które u nas sprawdzały się w różnych sytuacjach i które dają ulgę rozpalonemu malcowi. Podanie środka doustnego lub w czopku, od tego powinniśmy zacząć walkę z podwyższona temperaturą. Jeżeli nie wiemy, w jakiej dawce mamy podać lek zapytamy farmaceutę w aptece lub zadzwońmy na świąteczną pomoc, lekarz powinien poinformować Was o sposobie dawkowania leku. U nas paracetamol przy temperaturze ponad 39 stopni C średnio radził sobie z jej obniżeniem. Paracetamol możemy podawać dziecku już w pierwszym miesiącu życia, natomiast Ibuprofenem dopiero po skończeniu 3 miesiąca.
Powinno się podawać napoje chłodzące, którymi od środka ostudzimy trochę nasze dziecko. Możemy podać dziecku herbatkę lipową lub malinową obie są idealne przy infekcjach, lub zwykłą herbatkę, ale napój musi być chłodny. Może to być zwykła woda. Rozebranie dziecka z nadmiernej ilości ubranek, zdejmijmy to, co wydaje się nam zbędne.
Chłodne kompresy:
Mokrą ściereczkę lub pieluszkę tetrową schłódź w zimnej wodzie i okryj nóżki i przedramiona malca, lub połóż mu taki kompres na kark. Można do tego użyć kostek lodu lub zimnego kompresu zawiniętego w ściereczkę. Choć wiem, że nie wszyscy są przekonani do takiego ochładzania organizmu.
Jeżeli dziecko jest jednak tak bardzo rozpalone pomimo podania mu leku obniżającego gorączkę, to zawsze można skorzystać z możliwości zrobienia kąpieli chłodzącej. Wymaga to trochę zachodu, ale zazwyczaj daje duży efekt. Myśmy taką kąpiel Jasiowi robili już 3 razy, ale nie było innego wyjścia. Termometr pokazywał ponad 40 stopni, a ja drżałam z niepokoju. Lekarstwa średnio sobie radziły z obniżaniem temperatury i była to konieczność, oczywiście wcześniej dzwoniłam na pogotowie i taką radę i instruktaż dostałam od lekarza dyżurnego.
Kąpiel chłodząca prawidłowo przygotowana to taka, w której woda powinna być o 1-2 stopień chłodniejsza niż temperatura ciała maluszka. Potem kiedy już zanurzymy nasze dziecko do szyi, to możemy dolać zimnej wody, ale nie róbmy jej niżej niż 33-34 stopnie. Kąpiel nie powinna trwać dłużej niż 5 minut. Potem zabieg ten możemy powtórzyć. Po kąpieli kładziemy dziecko do łóżeczka tak, aby jego ciało wyschło. Po tym czasie ubieramy dziecko i przykrywamy.
Sprawdza się też nacieranie maścią bursztynową, którą smarujemy kark, skronie, pachwiny, okolice podkolanowe, okolice mostka, nadgarstki. Taki zabieg można powtarzać kilka razy na dobę. Lub o czym ostatnio usłyszałam, moczenie nóg w wodzie z octem, choć ja jeszcze o tym nie rozmawiałam z pediatrą.
Oczywiście, kiedy Jaś choruje i ma gorączkę, to bardzo się o niego martwię, jednak teraz już wiem, co robić w takiej sytuacji. Jeżeli jednak znajdziesz się w sytuacji, w której kompletnie nie wiesz, co zrobić, dzwoń na pogotowie. W przypadku dłużej utrzymującej się gorączki zalecana jest konsultacja z lekarzem pediatrą. Należy poszukać przyczyny tej gorączki. Jak Wy sobie radzicie w takiej sytuacji?
Świetny i rzeczowy post. U nas były 2 sytuacje, kiedy młodsza córa miała ponad 40 stopni gorączki. Byłam wtedy w stresie i w szoku. Daliśmy radę, ale nigdy więcej.
My z Jasiem przerabialiśmy takie sytuacje już naprawdę sporą ilość razy. Najgorsze chyba jednak było jak zagorączkował po szczepieniu MMR i niestety gorączka utrzymywałą się 6 dni i nikt nam nie umiał pomóc. Kilka razy u lekarza, na pogotowiu 2 talefony na pogotowie z pytaniem co robić. Wtedy przeszło mu po prawie tygodniu.
My zaczynamy zawsze od domowych sposobów. Poza opisanymi wyżej metodami, stosujemy m.in. ciepłą kąpiel w wodzie z cytryną i sodą oczyszczoną – dodam, że to zalecenie pediatry, a nie żadne czary i że działa.
Dziękuę za porady odnośnie kąpieli woda-sól-cytryna.Nigdy wcześniej nie słyszałam o takim sposobie. Podpytam o to naszego pediatrę i ciekawe co Pani doktor mi powie?
Dobry, wyczerpujący wpis. Oby gorączek u naszych dzieci było jak najmniej! 🙂
Kasia dziękuję. I oczywiście oby było ich jak namniej. Poprzedni tydzień nas wykończył, bo Jasiek gorączkował prawie 5 dni z bardzo wsokimi temperaturami, jak to często bywa przy anginie. W sytuacji kiedy na termometrze widzisz temp ponad 40 stopni zaczynasz drżeć o własne dziecko.
Bardzo przydatne informacje, wiedza nic nie kosztuje, a odpowiednie przygotowanie w cenie. 🙂
A swoją drogą, pamiętam, jak bardzo przeżywałam pierwszą gorączkę u swojego dziecka. Warto się odpowiednio przygotować. 🙂
Świetny wpis, ja raz narazie miałam sytuacje z drgawki, przekazałam się wtedy, moje dziewczyny raczej nie mają gorączki, mlodsza częściej a starsza jak jyz naprawdę coś poważnego wtedy jest taka słaba że nie kontaktuje i leci przez ręce. OBYSMY jak najrzadziej mieli okazję do tych goraczek
Zdecydowanie tak, oby gorączek u dzieci było jak naj mniej. I okres jesienno-zimowy mijał bez chorób i infekcji.
Lektura obowiązkowa każdego rodzica , super wpis !
Pozdrawiam serdecznie
Dzięki za miłe słowa.
Ja swoim dzieciom w gorączkę nie podaje herbaty malinowej ani soku z malin. Wzmaga potliwość ciała, a jak dziecko śpi, nie jest łatwo je natychmiast przebrać w suche ubranka. Natomiast dużo wody mineralnej niegazowanej lub przegotowanej. Moje dzieci wolą pić wodę niż soki sklepowe. Herbatę też piją różną, uwielbiają z suszonych kwiatów niż tradycyjną czarną. Gorączkę przede wszystkim zbijamy zinnymi okładami, bo to działa szybciej niż wyroby farmaceutyczne. Mokry ręcznik na ciele lub tylko czole w kilka -kilkanaście minut miweluje gorączkę.
Nie podajemy czarnej herbaty dzieciom. Gastrolog twierdzi, że garbniki i teina podrażniają układ pokarmowy, który jest delikatny i nie do końca rozwinięty. Osłabiamy układ pokarmowy na dalsze lata życia dziecka
rety, mam nadzieję, że za szybko nie będą mi potrzebne te informacje!!!
Ja nie zbijam temperatury jeśli nie przekracza 39. Ważne żeby organizm miał szansę powalczyć.
Ja zazwyczaj czekam tak do 39stopni lub więcej jak widzę, że Jasiek już jest tak słaby i rozpalony to zaczynam działać. U nas Pani doktor teżzawsze mówi, że trzeba dać szansę organizmowi do obrony i walki z wirusami.
Ja bardzo się boję drgawek gorączkowych 🙁 mam nadzieję, że mój synek ich nigdy nie dostanie, bo zdarzają się w mojej rodzinie…
Też podajemy leki dopiero jak temperatura dobiega do 39 stopni, jednakże wcześniej staram się zbić gorączkę okładami, herbatką malinową etc. Tak aby uniknąć jednak podania leków. Mam nadzieję, że u nas w tym roku sezon na choroby nie przyjdzie szybko!
Bardzo pomocny, wyczerpujący wpis. Przyda się każdemu rodzicowi, nie tylko temu, który ma malutkie dziecko. Moja Zuzka ma już 10 lat, więc kilka gorączek za nami. Nigdy jednak nie zapomnę tej pierwszej, kiedy Zuzia miała 3 miesiące, gorączka dochodziła do 40 stopni. Byłam przerażona i spanikowana. Szkoda, że wtedy takich wpisów nie było 🙂
Trochę wam zazdroszczę możliwości wyboru. Ja musiałam korzystać z polopiryny lub pyralginu oraz rtęciowego termometru. 🙁
Mnie też przeraża jak u dzieci gorączka osiąga takie poziomy – a dzieje się tak zadziwiająco czesto… Choć, odpukać, coraz rzadziej.
Rzeczowy post! Oby jednak było najmniej sytuacji kiedy musimy walczyć ze zbyt wysoką temperaturą. PS. Mamy taki sam termometr i jesteśmy zadowololeni 😉
Ja jeszcze tego nie przeżyłam, bo mój 8-miesięczny syn ani razu nie miał jeszcze gorączki 🙂
Do gorączki i podawania leków zawsze staram się podchodzić ze spokojem. Choć znam osoby, które już przy 37 podają syropki :/ osobiście jednak czekam i daje szansę organizmowi dziecka na samodzielne zwalczanie infekcji
Nie mam dziecka, ale dla rodziców borykających się z problemem gorączki u dziecka, na pewno będzie to przydatny post. Pozdrawiam
mój maluch po szczepieniu miał podwyższoną temperaturę. wahała się od 37 do 38,5 ale po jednym dniu wszystko na szczęście mu przeszło.
Sporo przydatnych rad i wskazówek, dla wielu rodziców ten post z pewnością okaże się bardzo pomocny.
PS. Zwracaj uwagę na język, stylistykę i interpunkcję – masz sporo powtórzeń i błędów, które źle wpływają na odbiór tekstu. Popracuj nad tym, by Twój blog był perfekcyjny w każdym calu 😉
Przydatne informacje 😉
Najgorsza jest gorączka u maleńkich dzieci. Po nich najbardziej widać ile sił i energii zabiera choroba…
Zawsze zaczynam od domowych sposobów, potem ewentualnie podaję Ibuprofen w syropku dla dzieci. Bardzo wysoka gorączka jest niebezpieczna, dlatego nie należy się bać zadzwonić na pogotowie.
To przykre, że nie wszyscy rodzice są tacy troskliwi. Pracowałam w przedszkolu, w grupie żłobkowej – nie raz zdarzało się, że maluch był puszczany do przedszkola z temperaturą 38 stopni, był jednak „nafaszerowany” przeróżnymi lekarstwami, dlatego gorączka wracała przeważnie dopiero koło południa. Rodzice zgrywali się, że nie wiedzą o co chodzi, że przecież rano tak nie było…
Co do gorączki po mmr. To kontrowersyjna szczepionka. Mojej znajomej synek cofnął się w rozwoju po szczepieniu. Od tamtego czasu nie szczepią. Jak sie dowiedziałam, że by ja pozyskać to hodowano szczepy wirusów na abortowanych dzieciach, to ciarki mi przeszły. W Stanach juz rozpętała sie burza wokół niej. Pozdrawiam
Ja doskonale wiem, że to była wina szczepionki u nas gorączka 6 dni ponad 40 stopni non stop
Bardzo ciekawe porady i łatwe sposoby, żeby przy pierwszych gorączkach nie wpaść w panikę 🙂
Mega pożyteczne rady, dzięki! Boję się gorączki jak ognia, bo zupełnie nie mam doświadczenia w tej kwestii. Nasz czteroletni syn tylko raz miał około 38 stopni, poza tym choruje bez temperatury, jakieś lekkie przeziębienia. Córka jeszcze nie chorowała. Jednak na czarną godzinę taka wiedza jest niezbędna, bo zupełnie nie wiedziałabym co robić.
Najgorszy zawsze jest ten pierwszy raz, potem człowiek jest już mąry i opanowany. Majuszka nigdy nie miała bardzo wysokiej gorączki. Jestem zwolenniczką naturalnych środków, dlatego leki podaję dopiero gdy faktycznie zobaczymy 38,5 – wyjątek stanowi bolesne ząbkowanie. Chyba kardynalny błąd jaki popełniają rodzice to przykrywanie dziecka, jak dorosłego by się wypociło – dziecko właśnie należy ubrać lekko. Tak jak napisałaś chłodzące kąpiele, kompresy. O tej maści bursztynowej nie słyszałam. Dużo wody – ja herbatek nie podaję i snu! Najważniejszy jest sen! 🙂
Takie termometry to prawdziwe udogodnienie. 🙂
Świetny post. Pamiętam jak moja starsza córka pierwszy raz dostała gorączki. Spanikowałam. Teraz, po 9 latach bycia mamą, mam większe doświadczenie, nie panikuję już, ale gorączka u dziecka zawsze wywołuje u mnie lęk. codziennik-kobiety.blogspot.com
Nigdy nie miałam takiego problemu . Córki chorowały ale nigdy nie było to powyżej 39stopni.
I’m pretty pleased to find this site. I really appreciate your efforts and I am waiting for your further post. Thanks!
Swietny blog. Super ze znalazlem te strone. Doceniam wysilek wlozony w tworzenie bloga i czekam na nowe posty. Pozdrawiam!
U nas goraczkowanie wywołane było ząbkowaniem. Początkowo bylam przerazona i nie wiedzialam jak pomoc mojemu synkowi, ale dowiedzialam sie o naturalnym dologel, ktory dał duża ulgę synkowi. Mamy juz trzy ząbki! 🙂
U nas na szczęście najwyższa temperatura to 39,5 ale udało się zbić dostępnymi środkami i domowymi sposobami 🙂 W apteczce domowej mam zawsze nurofen dla dzieci i dobrze działający termometr (polecam bezdotykowe prawdziwa wygoda, ja mam z Diagnostic).