Co dzień jako mama automatycznie wykonujesz milion czynności na raz. Dom, praca, codzienne obowiazki w tym pranie, sprzątanie, gotowanie, specery z dzieckiemi oraz tysiąc innych spraw do ogarnięcia. Przychodzi jednak dzień w którym, ty ogarniająca wszystko nie nadajesz się do niczego, bo dopada cię choroba. Jedyne, o czym myślisz w tym momencie to zagrzebać się w łóżku i z niego nie wychodzić. Niestety takie choróbsko całkiem nie dawno dopadło również mnie. Oczywiście początkowo, żartowałam sobie, że złego licho nie bierze. Jednak z każdym dniem, pomimo moich usilnych starań i leczenia domowymi sposobami i specyfikami na własną rękę, trafiłam na ostry dyżur, z bardzo ciężkim zapaleniem krtani. Niestety skończyło się na leczeniu antybiotykiem. Być może gdybym, pójścia do lekarza nie odkładała na potem, byłoby inaczej.
Choroba mamy, to niestety to zło wcielone. Choroba, szczególnie latem, jest czymś, czego się zupełnie nie spodziewamy. Cały plan na super spędzony weekend z rodziną, wspólny wyjazd i zwiedzanie wzięło w łeb. Bo jak tu myśleć o jakichkolwiek atrakcjach i wyjazdach, kiedy zlana potem, z gorączką blisko 40 stopni, walczysz o to by przetrwać ten czas. Myślisz wtedy o sprawdzonych babcinych sposobach jak zbić gorączkę, chociaż o 2 stopnie po to by poczuć się lepiej. Dziś o tym, jak przetrwać chorobę, która zazwyczaj dopada nas z nienacka. Jak przetrwać tan czas, by nie oszaleć i nie rozpaść się na tysiąc kawałków.
3 sprawdzone sposoby na to by przetrwać chorobę
1. Wrzuć na luz i znajdź pomocnika.
Czasem trzeba, odwołać wszystkie plany i zrezygnować z wyjś. Jedynym dobrym rozwiązaniem, jest zwolnić na czas choroby. Z pewnością rodzina przeżyje, choć czasem moze być ciężko. Oddzielać sprawy związane z domem, zdrowiem i opieką nauczyłam się tego, po narodzinach drugiego syna. Choroba to też, odpowiednia chwila, w której warto poszukać pomocy i z niej skorzystać. Być może się okazję, że domownicy bez Twojej pomocy poradzą sobie z domowymi obowiązkami. Jeśli możesz skorzystać z pomocy kogoś innego, zrób to ze spokojem. My mamy, nie chorujemy zbyt często, więc jeżeli już taka sytuacja się zdarzy, nie bójmy się zawołać o pomoc. Wiem też, że są mamy, które niestety nie mają wsparcia i z nikąd pomcy. Wiem że im bywa bardzo ciężko.
2. Zwolnienie, odpoczynek i dobra książka to najlepsze lekarstwo
Niestety na czas mojej choroby nie udało się wyłączyć Jaśka, lub choćby trochę spowolnić. Jak zawsze wymagał on mojej opieki i uwagi, wtedy wydawało mi się z chyba nawet bardziej niż zazwyczaj. Nikt podobno jak mama nie umie robić tak pysznego koktajlu z malin, układać puzzli i czytać książek. Niestety z czytaniem było u nas najgorzej, ponieważ ledwo co mnie było słychać. Miałam tylko nadzieje, że choroba szybko minie. Jaka na złość trafiła mi się paskudna infekcja, która trwała prawie 3 tygodnie. Jak każda choroba wykańcza nas fizycznie i psychicznie, gorzej kiedy, do tego zaczyna chorować dziecko. Właśnie ten etap, chorobowy przerabialiśmy u nas od miesiąca. Mam nadzieje, że wszystko już za nami. Choroba też ma swoje dobre strony, bo mogliśmy bezkarnie być razem, do woli układać puzzle, mieliśmy czas na przytulanie, a kiedy była taka potrzeba, był też czas na bajkę.
3. Najlepszą receptę na przetrwanie choroby jest sen
To właśnie odpowiednia ilość snu i możliwość położenia się do łóżka po to by wyleżeć chorobę jest bardzo istotna. Choć z katarem, który dokucza i nie daje żyć, a nasz nos przypomina ogromny czerwony kartofel, niczym u Rudolfa, czasem ciężko spokojnie zasnąć. Jeszcze gorzej, kiedy w nocy kaszel budzi cię co chwila, a ty myślisz, że zaraz wyplujesz płuca. Podczas ostatniej infekcji wydawało mi się, że w gardle mam żyletki. Wiem, nie zawsze można sobie na to pozwolić, szczególnie jak w domu mamy np. maleńkie dziecko, ale choćby drzemka po południu i nieobciążanie zbytnio organizmu to też krok w kierunku zdrowia i lepszego samopoczucia.
Co robić by szybciej wrócić do zdrowia?
Pij bardzo dużo płynów, najlepiej wody, dzięki temu nie odwodnisz i wzmocnisz organizm. Warto pamiętać, że woda wypłukuje toksyny. Dużo odpczywać i oszczędzać się, choć wiem, że przy małych dzieciach często graniczy to z cudem.
Co pić w czasie choroby?
Najważniejsza jest woda, poleca się też soki, herbaty i zioła z domowej spiżarni. Osobiście polecam herbatę z sokiem z cytryny i imbirem, idealnie rozgrzewa, lub herbatę z domowym sokiem malinowym, która działa napotnie, ale takim prawdziwym z domowej spiżarni, nie ze sklepu. Ciepłe mleko z miodem i czosnkiem to tez bardzo polecany napój w czasie choroby. Warto spożywać ciepłe napary, które rozgrzewają i działają napotnie. Najlepsze szczególnie w czasie przeziębienia i grypy będą: lipa, owoce i liście maliny oraz czarny bez.
Syrop z cebuli
To specyfik, którym leczyła mnie moja babcia i mama. Cebula uznawana jest za naturalny antybiotyk, choć niektóre dzieci a nawet dorośli nie znoszą jej zapachu i smaku. Cebula ma działanie wykrztuśne, zmniejsza wydzielanie się śluzu oraz namnażania bakterii.
Syrop z cebuli, jak go zrobić?
Cebulkę należy pokroić w kostkę, zasypać cukrem lub zalać miodem i odstawić na kilka godzin w ciepłe miejsce. Po kilku godzinach jak puści sok syrop jest gotowy do spożycia.
Zadbaj o dietę. Zdrowe i zbilansowane posiłki. Zdrowo odżywiać powinniśmy się zawsze, jednak, szczególnie w czasie choroby warto wracać uwagę, na to, co jesz. Zdrowe odżywianie i odpowiednio zbilansowana dieta to klucz do szybkiego powrotu do zdrowia. Jedz zdrowo i mądrze. Cytrusy, jabłka, warzywa i owoce wzmocnią układ odpornościowy. W Czasie infekcji lepiej zrezygnować Ze smażonych dań, ciężkostrawnego mięsa, nadmiaru produktów mlecznych oraz słodyczy. Cukier powoduje, że drobnoustroje szybciej się namnażają. Pamiętaj też o suplementacji witaminy C. Niby błahostka, ale bardzo istotna w czasie choroby, więc pamiętaj o witaminie C.
Podczas ostatniej infekcji gardła i zapalenia krtani trafiłam na ciekawy poradnik http://aspirin.pl/pl/przeziebienie-i-grypa. To miejsce, w którym znalazłam odpowiedzi na nurtujące mnie pytania dotyczące infekcji, przeziębienia i walki o szybki powrót do zdrowia. Sporo tam porad jak ulżyć sobie podczas choroby. Nie wiem jak u Was, ale ja, zanim zdecyduję się wybrać do lekarza, zazwyczaj leczę się na własną rękę, zaglądając do domowej apteczki. Ostatnio też od lekarza dostałam reprymendę za takie postępowanie, bo trafiłam do niego z paskudną infekcją, którą po prostu zaniedbałam. Niestety nie wszystkie dostępne w aptekach suplementy diety mogą nam pomóc.
Sprawdzone domowe sposoby na przeziębienie
Na pewno warto sięgnąć po domowe sposoby na przeziębienie i leki bez recepty, które pomogą nam zwalczyć przeziębienie i poradzić sobie z infekcją. Jednak warto czuwać i jeżeli leczenie na własną rękę nie przynosi rezultatów, należy udać się po poradę. Wśród domowych, naturalnych sposób na przeziębienie najczęściej wymienia się m.in. herbatę z imbirem i cytryną, miód z mlekiem i czosnkiem, herbatki ziołowe i gorący rosół. Jednak czy w przypadku silnie rozwiniętej infekcji one sobie poradzą. Podczas przeziębienia lekarze zalecają, witaminę C, wapno, paracetamol, aspirynę lub ibuprofen. Warto jednak pamiętać, że nie wszystkie wymienione przeze mnie suplementy i leki na przeziębienie są skuteczne. Często magiczna saszetka na rozgrzanie, która ma postawić Cię na nogi, jest na nic.
Domowe sposoby na ból gardła, zatkany nos i kaszel
Od dawien dawna wierzyłam w domowe sprawdzone sposoby, i nadal z nich korzystam podczas chorób. Poniżę kilka sprawdzonych specyfików z domowej apteczki, które powinny przynieść nam ulgę.
Na ból gardła idealna będzie płukanka z roztworu soli lub sody. Dzięki płukaniu usuwamy część drobnoustrojów zalegającą w gardle. Tabletki są dobre na chwilę, dzięki nim zazwyczaj zmniejszamy ból i obrzęk, ale nie pozbywamy się bakterii. Płukanie jamy ustnej wodą z sodą oczyszczoną lub solą powinno się stosować w proporcjach, 1 łyżeczka sody na ¾ szklanki letniej wody. Powinno się płukać kilka razy dziennie, naprawdę przynosi to ulgę. Po ostatniej infekcji gardła i zapaleniu krtani, przerobiłam, chyba wszystkie możliwe sposoby, łącznie z płukaniem gardła woda utlenioną. Aby ochronić gardło i złagodzić stan zapalny gardło możemy wypłukać szałwią lub tymiankiem. Zainfekowane gardło warto płukać kilka razy dziennie.
Na katar i kaszel z domowej apteczki polecam babciny przepis na syrop z cebuli lub syrop z czosnku, miodu i cytryny. Bardzo zdrowy i polecany przez moja Panią doktor jest też świeży sok z buraków. Podobno bardzo dobry na kaszlu. Sok z buraków wspomaga odkrztuszanie i wzmocnia odporność. Na uciążliwy katar i kaszel zaleca się inhalacje sodą morską lub olejkami eterycznymi. Tu polecam lawendę, rozmaryn, majeranek i sosnę. Warto też zadbać o odpowiednie nawilżenie powietrza, zbyt suche powietrze może powodować zwiększenie ataków kaszlu.
Wszelkie przeziębienia z pewnością nie są przyjemne, ale można się z nimi uporać. Oczywiście lepiej jest im zapobiegać poprzez dobrą dietę, wzmacnianie odporności i sport. Jeżeli jednak choroba nas dopadnie, warto wypróbować naturalne sposoby walki z infekcją.
Kiedy mama jest chora, tak naprawdę choruje cały dom. Pewnie jako mama masz swoje sposoby na to by przetrwać ten czas. Oraz sprawdzone rady jak żyć, kiedy doskwiera gorączka lub męczy Cię uporczywy kaszel. Każdemu z nas może zdarzyć się, zachorować. Warto więc zastosować domowe sposoby takie jak, czosnek, miód, mleko, cytryna, imbir i zioła. Jednak nie zawsze te sposoby zadziałają i poradzą sobie z infekcją. Jeżeli wymaga tego sytuacja, nie warto odkładać, wizyty u lekarza w nieskończoność. Po ostatniej chorobie, czyli zapaleniu krtani, mogę napisać, że życie z kaszlem i katarem przez kilka dni potrafi człowieka wykończyć. A mój opuchnięty nochal niczym z bajki o ” Jasiu i Małgosi” i straszny skrzeczący głos, ostatnio straszył moich znajomych. Wypczywaj, zdrowo się odżywiaj i daj sobe pomóc a wszystko wróci do normy.
Jak jest u Ciebie, jak Ty sobie radzisz w chwili kiedy dopada Cię choroba? Czy w tych trudnych chwilach możesz liczyć na wsparcie ? Czy raczej jesteś zdana sama na siebie? Czy masz swoje sprawzone sposoby na to jak przetrwać chorobę? A może pmiętasz swoją mamę, w czasie choroby? Jak sobie wtedy radziła?
Mam nadzieję, że u Was wszyscy zdrowi 🙂
wczoraj właśnie zastanawiałam się co zrobić z dużą ilością buraków ćwikłowych- już wiem sok 🙂
Świetne porady, sama często robie i korzystam z domowych soków i syropów ale czasem nie mam wyboru gdy dopada mnie grypa. Wtedy zdecydownanie siegam po leki
Na szczęście zawsze gdy mnie coś dopada mam wsparcie i pomoc 😀
Zawsze kiedy patrzę na moja mamę jestem pełna podziwu, jakim cudem jeden człowiek potrafi unieść tyle obowiązkow i jeszcze wykonywać je z taka starannością!
Mama nie jestem ale sposób ma chorób wykorzystam
Sok z buraków jest pyszny ja bardzo lubię
I jeszcze wyciąg z jeżówki! Działa! 🙂
U nas najbardziej sprawdzona metoda to – przekazać dziecko pod opiekę mężowi lub ewentualnie dziadkom; a potem wspomagać się i starać jak najszybciej wyleczyć wymienionymi przez Ciebie metodami 🙂
Moja babcia gdy byłam dzieckiem zawsze ratowała mnie syropem z cebuli, a taa robił mleko z miodem, masłem i czosnkiem.
Świetne porady! Ja póki co uciekam od wszelkich przeziębień już ze dwa lata, oby mnie jeszcze długo nie dopadły. Super, że piszesz o tym, że jedną z najważniejszych rzeczy to znaleźć pomocnika. My mamy, nawet w najtrudniejszych dla siebie momentach, chcemy wszystkim dookoła pokazać, że i tak dajemy radę. Tylko po co? Zdecydowanie łatwiej dać komuś sobie pomóc, zwłaszcza jeśli nie musimy daleko szukać i prosić 🙂
Mnie jak już rozkłada, to 3 dni jestem nieprzytomna, z gorączką 40 stopni. Później tydzień chorowania. Ale syropu z cebuli nie tknę choćby nie wiem co!
Próbowąłam soku z buraka na kaszel, ale chyba miałam jakiś oporny, bo nie podziałało 🙂
PS zawsze moge liczyć na pomoc i wsparcie męża 🙂
Płukanie gardła roztworem soli to trauma mojego dzieciństwa;)
Ja jak już zachoruję to padam do łóżka i leżę nieprzytomna.
Syrop z cebuli najlepszy na wszystko 🙂 Szkoda tylko, że podczas choroby nie można wziąc wolnego od dzieci i obowiązków domowych 😛
Jak byłam mała to mój tato zawsze mnie leczył syropem z cebuli, najlepszy lek na przeziębienia 🙂
U mnie zawsze – acerola- mleko z miodem i czosnkiem- irigasin?
W czasie poszukiwania w sieci potrzebnych informacji trafiłam na ten artykuł. Jestem bardziej niż zadowolony że trafiłem na ten wpis w sieci. Wielu pisarzom wydaje się, że mają odpowiednią wiedzę na opisywany temat, ale z przykrością stwierdzam, że tak nie jest. Stąd też moje ogromne pozytywne zaskoczenie. Nie dość, że sposób wyrażania informacji jest wyśmienity, to do tego znalazłam wiadomości, których tak bardzo potrzebowałam. Chyba powinnam co najmniej dać lajka za twoją pracę . Po prostu super. Ja niewątpliwie będę polecała to miejsce i regularnie odwiedzał by przejrzeć nowe posty