To, że czytanie dzieciom ma wpływ na rozwój ich zdolności językowych, chyba wiemy wszyscy. Specjaliści pracujący i zgłębiający ten temat od lat zalecają, by codziennie znaleźć, choć chwile czasu na to, by czytać maluchom. Powinno się to robić systematycznie, bo ma to na pewno bardzo duży wpływ na ich rozwój. Można nawet zacząć czytać już maluszkowi w brzuszku. Zaraz po urodzeniu, każdy czas jest odpowiedni najważniejsze to chcieć i tak zorganizować swoje obowiązki, których przecież nam mamom nie brakuje, by znaleźć, choć 10-15 minut na przeczytanie dziecku bajki. Czytajmy dzieciom, czytanie rozwija.

Czytajmy dzieciom, czytanie rozwija

Czytanie rozwija również mózg dziecka oraz jego intelekt. Ja tylko mogę jeszcze dodać to, że widzę wpływ naszego wspólnego czytania na własnym przykładzie. Jasiek ma bardzo bogaty zasób słownictwa, zaczyna pięknie mówić zdaniami, odmieniać wyrazy i wszystko rozumie. W lipcu skończył 2-latka i nie raz spotykam się z tym, jak ludzie mówią, proszę pani, jak on pięknie mówi. Nie dalej jak dziś na placu zabaw po raz enty usłyszałam to samo, a serce matki oczywiście rosło.

Czytam od urodzenia

Uwielbiam czytać z Jasiem, przeglądać książki opowiadać mu, co się znajduje na obrazkach i spędzać w ten sposób wolny czas. Najważniejsze to, że chyba już zaszczepiłam mu ciekawość książek, bo bardzo często to on przychodzi do nie z książką w rączce i chce czytać. Dzisiaj przyszła do nas porcja nowych książeczek od zaprzyjaźnionego wydawnictwa i Jaś spać poszedł dopiero po 22-giej. Tak żeśmy się zaczytali. Każda minuta czytania synkowi ma dla mnie niesamowitą moc. Bardzo się cieszę, że Jaś bardzo lubi, jak mu czytam. Staram się mu czytać zawsze przed snem, czasem też czytamy rankiem przed wstaniem z łóżka i są to naprawdę bardzo miłe poranki.

Dlatego postanowiłam też Was zachęcić do czytania Waszym maluchom i będę przynajmniej raz w tygodniu proponowała Wam jakąś ciekawa książę do poczytania. A że nasza biblioteczka pęka w szwach i mamy naprawdę sporo propozycji do zaoferowania to nie będziecie się nudzić. Mam nadzieje, że i mi i Wam starczy zapału do czytania. Co do książek to będziemy mieli ich jeszcze więcej, bo rozpoczynam współpracę z dwoma wydawnictwami. I bardzo się z tego cieszę. Jednak raczej będę skupiała się na propozycjach dla maluchów i troszkę starszych dzieci. Dziś pokażę nasz ostatni nabytek, Jaś otrzymał tę książkę na 2 urodzinki od babci.

Jak dla mnie rewelacja. Książka „365 opowieści wieczornych” – Księga II z wydawnictwa REA to idealna książka już nawet dla 2 latka. Z tą książką nie będziesz się już nudził. Powinno się jej czytanie zacząć od 1 stycznie i zgodnie z porami roku i przygodami małych bohaterów, które są w niej opisane. My jednak nie wytrzymaliśmy i jako że Jaś dostał, ją w lipcu na urodziny, to zaczęłam mu ją czytać już teraz. Od 25 lipca czytamy codziennie 3-4 historyjki, tak by nadrobić stracony czas. Choć muszę się przyznać, że kilka naprzód przeczytałam już sama.

Co jeszcze mogę napisać o książce to to, że jest bardzo ładnie wydana, obrazki aż przemawiają do małego czytelnika. Każdy miesiąc opisujący przygody małych przyjaciół ma inny kolor, jak możemy zauważyć na rogach, lipiec ma żółte, a sierpień czerwone rogi książki. Jak do tej pory naszym faworytem zostało opowiadanie o pingwinach, które Jaś uwielbia. Jasiek bardzo lubi ją przeglądać i nawet jak jej nie czytamy, to pokazuje wtedy zwierzęta na ilustracjach, nazywa je. A my teraz polujemy na pierwszą część opowieści. I jak na pożeracza książek przystało na urodzinach, to właśnie książka na Jaśku zrobiła największe wrażenie. I wszyscy w rodzinie wiedzą, że uwielbiamy czytać. Więc zawsze przy okazji urodzin, imienin świat czy innych uroczystości dostajemy nowa porcje książek do czytania.

IMG_6830Wśród urodzinowych prezentów, to właśnie książka  wzbudziła w Jaśku największe zainteresowanie.

IMG_6907

IMG_7685

IMG_7686

IMG_7688

IMG_7693 IMG_7694 IMG_7695

IMG_7690

IMG_7691

Czytaj wspólnie z dzieckiem a przyniesie to korzyści i Tobie i jemu. Świat cudownych przygód w rewelacyjny sposób uspokoi Twoje dziecko przed snem. I oczywiście wieczór jest Wasz.

„365 opowieści wieczornych” Księga II

Autor: Caterine Jessandier, Laure de Bailliencourt, Valerie Videau, Guillaume Trannoy

Ilustracje: Guillaume Trannoy

Liczba stron: 202

Okładka : Twarda

 Wydawnictwo Wydawnictwo REA SJ, Warszawa 2011

17 thoughts on “Czytajmy dzieciom, czytanie rozwija”

  1. Ja się muszę trochę nie zgodzić z Tobą Gosiu. Owszem czytanie jest dobre, na pewno wspomaga rozwój dziecka, ale niekoniecznie powoduje, że dziecko szybciej zaczyna mówić. Z Rozalką czytamy codziennie po około 15-30 minut, a w ogóle nie przekłada się to na mowę. Rozumie wszystko, ale to bardziej zasługa tego, że do niej mówię i mówiąc pokazuję.

    1. Tak Silje u nas może to akurat zbieg okoliczności, taki przypadek. Najważniejsze że Rozalka wszystko rozumie, komunikuje się z wami. Wiem tez że jest bardzo samodzielna, jeżeli chodzi o mowę to wszystko przyjdzie w swoim czasie, ale zobaczysz że jak już zacznie mówić to jej zasób słownictwa będzie bardzo bogaty.

    1. Tak Madziu właśnie o to chodzi że te historyjki są bardzo króciutkie i na początek myślą że doskonale się sprawdzą nawet dla takiego maluszka.

  2. Tego typu książki są naprawdę fajne, bo maja zróznicowane tematycznie opowiadania, na tyle krótkie, że taki właśnie np dwulatek nie zdąży sie znudzić! My mamy takie dwie olbrzymie wersje z bajkami Disneya i jedną z Siedmiorogu 🙂

  3. My czytamy naszej Natalce już od czasów brzuszkowych. Teraz ma pół roczku i w prost to uwielbia. Wierszyki i rymowanki czytamy w ciągu dnia a takie spokojniejsze opowiadania i bajki na dobranoc. Po pewnym czasie czytania wieczornego zauważyliśmy, że wycisza się i sama zasypia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *