Każdego roku, w dniu 10 Października stawiam symboliczną świeczkę na cmentarzu. Dla mnie to dzień żalu i zadumy. Dziś w kalendarzu kolejny smutny dzień. Dziś 15 października mamy „Dzień Dziecka Utraconego”, to niestety to także mój symboliczny dzień. Ten dzień pewnie, dotyczy wielu z Was, Waszych koleżanek, sióstr i mam. Zbyt wielu, z tego, co wiem! To…
Rozmowy o dojrzewaniu – tematy, których nie poruszyłam
Tematy związane z dojrzewaniem, fizycznym, pierwszą miesiączką i seksualnością to nadal wielkie tabu w wielu Polskich domach. Wiem z własnego doświadczenia, że rozpoczęcie rozmów na ten temat wielu rodzicom przychodzi z trudem. Jednak to rodzice powinni je przeprowadzać z dzieciakiem? Podobno, jako mama dwóch synów mam nieco łatwiej niż rodzice dziewczynek. Nie wiem, czy mogę…
Rozwijanie pasji i talentów u dziecka. Koniec przedszkola, nowe wyzwania czyli dojrzałe dzieciństwo
Powoli kończymy pewien etap w naszym życiu. Ostatni rok przedszkola przed nami. Czas przyjdzie pożegnać przedszkolne mury i ruszyć dalej w świat. Chcemy mu przy tym umożliwić rozwijanie jego największych pasji. Chyba zawsze koniec przedszkola i nowe wyzwania związane z pójściem do szkoły są zarówno dla dziecka, jak i rodziców ogromnym wyzwaniem. Małymi krokami kończymy…
Tonie się w ciszy….., jesteś nad wodą, włącz wyobraźnię
Czas wakacyjnych szaleństw już się rozpoczął. Statystyki utonięć w tym roku są zatrważające. Rozpoczął się czas plażowania, kąpieli nad jeziorami, szaleństwo w morzu i nie tylko. Świetnie, że umiemy zorganizować taki wypoczynek dla rodziny. Jednak zawsze w wakacje pojawia się większe ryzyko wypadków związanych z wodą i utonięciami. Nie mam tu na myśli, tylko utonięć ale…
Jak będąc mamą zbieram siły i energię do codziennych obowiązków
Pogodzić rolę mamy, żony, kucharki, sprzątaczki, nauczycielki i wielu jeszcze innych ról, nie jest łatwym zadaniem. Kto jak nie ja czy Ty da sobie z tym wszystkim radę? Praca, dom, zajęcia dodatkowe, szkolenia i jak to ogarnąć? Często kalendarz pęka w szwach i czasem mam ochotę uciec od tego wszystkiego, pobyć sama choć przez chwilę. Pewnie…
Jak chronić dziecko przed słońcem?
Wakacje tuż, tuż! Z pewnością macie już wakacyjne plany i pomysły gdzie pojechać z dziećmi. Przebywając na plaży niemal cały dzień wystawiamy naszą skórę na działanie słońca. I jak każdy odpowiedzialny rodzic, musiałam nauczyć się dbać o to, by zapobiegać poparzeniom słonecznym u dziecka. Upały z pewnością uszczęśliwiają wszystkich fanów ciepła, w tych dniach szczególnie warto…
Mama okiem 6-latka – sesja w wykonaniu przedszkolaka. Dzień, który uzmysłowił mi tak wiele
„Dzieci nas nie słuchają, one nas naśladują” to słowa, które przeczytałam kiedyś, w internetach. Pojawiły się pod zdjęciem, na którym „matka w metrze siedzi z córką na kolanach, i każda z nich czyta własną książkę”. Pod zdjęciem było zamieszczone pytanie „Jak to zrobiłaś, że twoje dziecko woli książkę od telefonu?” Kobieta odpowiedziała właśnie tymi słowami,…
Jak nauczyć dziecko jazdy na rowerze? Kilka sprawdzonych patentów.
Nauka jazy na rowerze nie jest łatwa, czasem bywa kręta i wyboista. Nie każdy maluch od razu załapie, o co w tym chodzi. Rodzice często szukaja porad, jak nauczyć dziecko jazdy na rowerze? Warto pamiętać, że dziecko mając wcześniej przygotowanie, naprawdę w ciągu 5 minut może zacząć samodzielnie jeździć na rowerze. Tak było u nas.…
„Matka matce wilkiem” laktacyjny terror trwa, dlaczego skaczemy sobie do oczu?
„Matka matce wilkiem” w ostatnich latach to nic nowego. Terror laktacyjny to bardzo często spotykane zjawisko. Pozostaje tylko pytanie! Dlaczego skaczemy sobie do oczu? Dlaczego coraz częściej jesteśmy oceniani i krytykowani przez innych? Dlaczgo inni mają decydować za nas i za nas dokonywać wyboru, choćby w temacie tego jak karmić czy jak rodzić? Ja dawno…
Cesarka kontra poród naturalny! Różnice dla mamy i dziecka
Dwa porody, dwa zupełnie różne od siebie doświadczenia w życiu. Jeden cel! Cel, by bezpiecznie urodzić zdrowe dziecko. Pewnie część moich czytelniczek wie, że rodziłam dwa razy. Pierwszy poród wiele lat temu, naturalnie, trwał zaledwie kilka godzin, bez powikłań dla mnie z maleńkim niedotlenieniem dla starszego synka. Wszystko jednak skończyło się dla nas bardzo dobrze.…