W lipcu  po powrocie z wakacji oczekiwała na Jasia mega duża przesyłka. Jasiek chodził koło niej w koło, i nie dał za wygrana dopóki jej nie otworzyłam.Niestety prawie wszystkie przesyłki które przytarga Pan kurier są adresowane do niego. Więc wiedział, że to jest jego własność. A że dawno nie zamieściłam żadnej recenzji jeżeli chodzi o zabawki to teraz mam okazje to nadrobić. Jaś uwielbia samochody i wszelkiej maści  pojazdy. Więc miał mega radochę  jak otworzyłam pudło i wyjęłam aż 3 świetne  zabawki.

Wader  to  firma  doskonale mi  znana, ponieważ ich zabawkami bawił się już mój starszy syn jakieś 14 lat wcześniej. Do dziś ich zabawki krążą  gdzieś  po świecie, bo jak Kacper z nich wyrósł oddaliśmy znajomym. Tylko jakie było moje zdziwienie jak z ciekawości kiedyś przejrzałam ich ofertę  zabawek. Sami zobaczcie, że jest z czego wybierać. Zapraszam  na stronę WADERA  gdzie sami możecie zobaczyć jak duża jest ich oferta zabawek dla dzieci w różnym wieku. Wspólnie z Jaśkiem  wybraliśmy  z ich oferty spychacz, betoniarę  i oczywiście dla największego fana dźwigów jakiego znam dźwig. Radość  w domu była niesamowita a dźwig już od samego początku stał się faworytem.

Dziś chcę Wam pokazać  zabawkę która w idealny sposób może zastąpić łopatkę  i grabki w piaskownicy. U nas sprawdziła się rewelacyjnie. Od maja do września większość weekendów spędzamy nad jeziorem a tam Jasiek ma mnóstwo piasku w zasięgu rąk.  Spchacz bo o nim mowa jak dla mnie i Jasia okazał się dobrym wyborem. Jak się okazało jedną zabawką w pasku bawił się ponad godzinę. Zapomniał że istnieją  rodzice, że nieopodal pojawiły się łabędzie które uwielbia dokarmiać. Nic przepadł i tyle. Szkoda było mu przerywać tak świetnie się bawił  ale niestety powrót do domu znad jeziora stał się koniecznością.

Co mogę napisać o samej zabawce, tyle że składa się ona z dwóch części, jedna to łycha do spychania i nabierania pisaku a drugie to wiaderko z kołami. Zabawka jest bardzo solidnie wykonana z dobrej jakości tworzywa i w fajnych żywych kolorach. Tworzywo jest dość twarde, nie wygina się na wszystkie strony wiec nie ma ryzyka ze coś się nam uszkodzi czy pęknie. Przynajmniej taka mam nadzieję. Choć  po testach Jasia a robił on z nią  różne rzeczy spychacz nadal jest cały.  A sama zabawa nim  to już czysta to może za dużo powiedziane ale przyjemność na pewno. Po zabawie spychacz odbył kąpiel pod prysznicem i jak nowy mógł wracać z nami do domu. Świetnie  Jasiek bawi się nim także  w domu, wożąc nim swoje klocki, zabawki o inne przedmioty. Ostatnio zdarzyło mu się wysypać do niego całą torbę  makaronu, oj jaką miał z tego radość. Uśmiech od ucha do ucha.

IMG_6916 IMG_6917 IMG_6924 IMG_6928 IMG_6930 IMG_6932 IMG_6933 IMG_6944 IMG_6946 IMG_6951 IMG_6953 IMG_6954 IMG_6956 IMG_6958 IMG_6960 IMG_6963 IMG_6965

Nigdy wcześniej nie przypuszczałam że przysłowiowy kawałek plastiku może zająć  moje dziecko na tak długo. A jednak może:) Jak dla mnie jest to zabawka na długi, długi czas. Po około miesiącu użytkowania na spychaczy nie ma śladów zarysowań a jest eksploatowany naprawdę dość ostro.

Wyniki konkursu na Dzień Dziecka

Po naprawdę długich naradach wreszcie zdecydowaliśmy, choć powiem Wam, że  z bólem serca odrzucałam Wasze zgłoszenia, cudowne zdjęcia Waszych pociech i opisy ich ulubionych zabaw. Niestety jak sami wiecie nagrody były tylko 4. Ja pomimo to postanowiłam nagrodzić dodatkowo jeszcze 3 osoby. Najchętniej wszystkich bym nagrodziła. Nie martwcie się, ponieważ mam w zanadrzu kolejny super konkurs.

Lawety  powędrują do:
Basia Ania Wawrzyczek
Elwira Golec
Kuchenki otrzymują
Katarzyna Jadwiga Wierzba
Monika Flok

Nagrody niespodzianki  z okazji dnia dziecka, które nam szczególnie się spodobały, zostaną ufundowane przez nas pojadą do:

Renata Kamil  Snoch

Roma Stasiorowska

Krystyna Ucieklak-Biernacka

Proszę o podanie wieku dzieci, dzieckaJ będą to książeczki dla dzieci.  Pamiętajcie o jednym to jest tylko i wyłącznie zabawa a nie wygrana w totolotka.

*Wpis powstał w ramach współpracy z firma Wader

9 thoughts on “Bawimy się z Waderem+Wyniki konkursu na Dzień Dziecka”

  1. Zawsze tak jest jak myślimy że coś nie zainteresuje dziecka na dłużej to ono akurat to polubi i bawi sie i bawi. Bardzo fajna koparka i widać Jasiowi przypadła do gustu:)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *