Zabawy paluszkowe są doskonałym sposobem rozbudzania świadomości ręki i chyba o tym nikt nikogo przekonywać nie musi. To już w okresie niemowlęcym zaczynamy z dziećmi poprzez takie zabawy brać bardzo czynny udział w rozwoju motorycznym. Pamiętam, że mój synek uwielbiał takie zabawy jak np. „ważyła sroczka kaszkę”, lub „idzie kominiarz po drabinie” zabawy takie dla nas były również doskonałą okazją do wzajemnych czułości i spędzania wspaniałych chwil. Dziś przedstawiam zestaw 15 zajęć i zabaw usprawniających rozwój dłoni i motoryki małej, które tak naprawdę możemy z dzieckiem robić codziennie, np. podczas domowych obowiązków lub przy okazji innych zajęć.
Motoryka mała i jej rozwój, po co?
Motoryka mała to takie czynności, jak: pisanie, ugniatanie, rysowanie, malowanie, chwytanie, od którego rozwój motoryki małej, zaczynają już niemowlęta np. chwytając zabawkę. Rozwój motoryki małej to jak najlepsze przygotowanie ręki do nauki pisania i ogólnej sprawności małych rączek. Dlatego warto o tym pamiętać już od samego początku, zaczynając z dzieckiem wszystkie zabawy, które mają za zadanie pobudzić rozwój dziecięcej dłoni. Poleca się tu wszelkiego rodzaju zabawy plastyczne. Dzięki nim dziecko rozwinie zdolności manualne, nauczy się wiązania sznurówek i cierpliwości a my będziemy mieli pewność, że zapewniliśmy mu dobry start w przyszłość poprzez wspólnie spędzony czas na zabawie i ćwiczeniach. Motoryka mała, jak ją wspierać podczas codziennych zabaw?, zobaczcie sami.
15 zajęć i zabaw usprawniających rozwój dłoni i motoryki małej
Takie zabawty i zajęcie tak naprawdę można wykonywać codziennie, od nas zależy jak często będziemy organizowali je dziecku. Powiem tak, jako mama niespełna 4 latka wiem, żewarto robić to od malucha.
- Na początek coś, co dzieci wręcz uwielbiają na samym początku to malowanie, rysowanie lub zwyczajne bazgranie na arkuszach papieru. Miękkie kredki, kredki ołówkowe, ołówki, flamastry, od tego warto zaczynać. Polecam papier z rolki, sprawdza się idealnie.
- Malowanie rękami, ulubiona swego czasu zabawa mojego syna, uwielbiał i bardzo często mu na nią pozwalałam. Kolejnym etapem rozwoju jest malowanie farbami i zamalowywanie dużych powierzchni przy użyciu pędzla. Ulubiona zabawa, choć nieco brudna.
- Samodzielne ubieranie się, próby zakładania skarpet to doskonałe ćwiczenie motoryczne u dzieci.
- Kolorowanie i zamalowywanie obrazków w książeczkach do malowania, na wydrukach z komputera lub odrysowanych szablonach. Zamalowanie gotowych wzorów, postaci, kształtów pozwala dziecku wyćwiczyć dłoń.
- Obrysowywanie szablonów, rysowanie po śladzie, kalkowanie obrazków. Zabawa w pisanie po śladzie, rysowanie szlaczków w książeczkach.
- Cięcie nożyczkami i żmudna nauka wycinania, w późniejszej kolejności cięcie po linii wycinanie konkretnych kształtów. Początki są trudne ale warto poświęcić czas na takie zajęcia z dzieckiem. Z Jasiem zaczynałam wycinać w wieku 2 lat.
- Lepienie, ugniatanie, wyklejanie z plasteliny, modeliny lub innych mas plastycznych, które możecie sami zrobić w domu. Przepis na kilka mas plastycznych np. ciastolinę domową i aksamitną masę plastyczną znajdziecie u nas na blogu.
- Stemplowanie i dziurkowanie. Nie wiem, czemu dzieciakom te zajęcia się aż tak bardzo podobają. Mój syn i wiele innych dzieciaków, które miałam okazję obserwować mogliby siedzieć godzinami. Można do tych zajęć dołożyć zszywacz, choć przy małych dzieciach należy zachować środki ostrożności, ale jak to ze wszystkim. Polecam gotowe stempelki, choć doskonale sprawdzą się takie zrobione samodzielnie np. z ziemniaka. Jest to naprawdę fantastyczna zabawa dla malucha. Osobom, które nie chcą bawić się w samodzielne robienie stempli polecam różne rodzaje drewnianych stempelków i pieczątek od Melissa & Doug.
Stempeki zrobione z dzieckiem polecam na blogu (Dzieciakiwdomu.pl) stempeki dla dzieci DIY-klik. - Wszelkiego rodzaju nawlekanie koralików, makaronu, guzików czy przewlekanie sznurowadeł. Polecam zabawy z gotowymi szablonami lub takimi, które można zrobić samodzielnie przy użyciu sztywnej tektury, dziurkacza i sznurówek, takie np. jak my zrobiliśmy z Jasiem zapraszam tu-klik.
- Zgniatanie kulek ze zużytych gazet lub niepotrzebnych kartek papieru to doskonała i darmowa metoda ćwiczenia dziecięcych dłoni. Najpierw dziecko robi kulkę z gazety, a potem musi papier dokładnie wyprostować i tak kilka minut na zmianę.
- Zawiązywanie sznureczków, zapinanie guzików i suwaków. Samodzielność przede wszystkim, to doskonały czas na próby samodzielnego ubierania.
- Rysowanie po ziemi długim patykiem, rysowanie kredą po chodnikach, oj, kto z nas nie zna tych zabaw z dzieciństwa? Jak widzicie niby prosta zabawa a doskonale wpływa na rozwój dziecięcych dłoni? Doskonałe zajęcie podczas spacerów.
- Przesypywanie ziaren, kaszy makaronu lub innych. Zanurzanie dłoni w misce z kaszą, fasolą, grochem, i innymi ziarnami to rewelacyjna gimnastyka dla ręki.
- Zabawa z klamerkami w rozwieszanie prania. Wystarczy rozwiesić dziecku kawałek sznurka, dać zestaw klamerek i gotowe. Rewelacyjne ćwiczenie już dla dwu-trzy latków. Wystarczy pozwolić zapinać klamerki na osłonce od kwiatka, w zadaniu tym chodzi o nacisk paluszków. Choć strat w kamerkach się nie uniknie.
- Zabawy z piłką, kozłowanie, łapanie małej piłki do tenisa, zgniatanie miękkiej, małej
Zabawy z piłką są doskonałym ćwiczeniem dłoni zarówno dla dzieci jak i dla dorosłych.
Motoryka mała, jak ją wspierać podczas codziennych zabaw?
To tylko 15 zajęć i zabaw usprawniających rozwój dłoni i motoryki małej, tak naprawdę jest ich o wiele węcej. O sprawności ruchowej dziecka i takich zagadnieniach jak rozwój motoryki malej, bardzo szeroko pisałam już kiedyś na blogu we wpisie „Dziecięce dłonie, jak rozwijać motorykę małą?” Wyróżnia się motorykę dużą, o której pisałam kiedyś tu-klik oraz motorykę małą. Motoryka duża to ruch całego ciała i do ogólnego jej rozwoju możemy zaliczyć takie rodzaje aktywności ruchowe jak bieganie, turlanie, chodzenie, skakanie, jazda na rowerze, pływanie oraz wiele innych czynności a codzienna dawka aktywności dziecka, świetnie rozwija cały jego układ nerwowy, oraz dodatkowo wspomaga rozwój koordynacji ruchowej. Dziś jednak bardziej chciałam skupić się na motoryce małej i zabawach, dzięki którym zadbamy o prawidłowy rozwój dziecięcych dłoni.
Należy jednak pamiętać o tym, co jest najważniejsze w tych ćwiczeniach, co jest bardzo ważne w ogólnym rozwoju dziecka, powinniśmy pamiętać o tym, że mały ruch zawsze wywodzi się od dużego a wszystkie wyżej przedstawione pomysły na rozwój motoryczny u dziecka możemy przeprowadzać z dzieckiem w domu. Prawie wszystkie te zabawy, czynności są wpisane w plan zajęć żłobków i przedszkoli. Jeżeli dziecko jest nauczane w domu to warto takimi wpisami, uświadamiać rodzicom, że mogą z dziećmi ćwiczyć również w domu. Miłej zabawy.
Jeżeli ten wpis Ci się spodobał i warto podzieliś się nim z innymi poślij go dalej w świat. Za każdy komentarz pozostawiony na blogu stokrotne dzięki.
super pomysły na zabawy,
z pewnością je wykorzystam
Wiesz, jak córka była młodsza r=to się nie zastanawiałam nad tą cała motoryką 🙂 Lubiła kolorować, wycinać i tyle 🙂 a ze obie nie palimy się do prac artystycznych….
Czasem tak bywa, u nas inaczej my oboje uwielbiamy
Ale kopalnia ciekawych pomysłów! Szukała ostatnio takich ćwiczeń dla synka i sporo z pewnością wykorzystamy 🙂 A stempelki świetne!
Potrzebny i madry wpis! 🙂
Pamiętam, jak dałam swoim szkrabom stemple, musiałam na chwilę wyjść do kuchni, wracam a tam pół ściany przepięknie ozdobione stempelkowymi wzorami. Na kilka miesięcy zostawiliśmy te artystyczne dzieła. 🙂 Klamerki przez długi czas były świetnymi zabawkami. 🙂
Bookendorfina
Ciekawe. Warto też pamiętać, że można dziecko zapraszać do pomocy w domu – krojenie ugotowanej marchewki, obrywanie winogron z gałązek, rwanie liści sałaty, mieszanie mąki z proszkiem… Ile przyjemności 🙂
Tak masz rację angażowanie dziecka w normalnych pracach to jest to.
Marcinek nie akceptował żadnych tego typu prac. Po prostu ich nie lubił mimo wszelkich zachęt. Za to Jaś jest całkowitym jego przeciwieństwem. Uwielbia malować, kolorować, wycinać, tworzyć.
Bardzo fajne pomysły, większość stosuję, muszę tylko rozejrzeć się za ciekawą zabawką do nawlekania ?
Muszę się za to zabrać, moja mała ma niecałe 2,5 roku i myślę, że już najwyższy czas na coś więcej niż kredki 🙂
Zdecydowanie warto znać powyższe jakże przyjemne zabawy, dzięki którym możemy wspomagać rozwój dłoni naszych dzieci. To z pewnością zaprocentuje w przyszłości.
Bardzo lubię takie zabawy, bo to duża frajda dla malucha, a jednocześnie znaczące korzyści dla jego rozwoju. Ja mam tylko jeden problem – podczas gdy trzylatka cierpliwie rysuje, maluje, stempluje, muszę powstrzymać młodszą, półtoraroczną, przed zjedzeniem wszystkich pomocy naukowych 🙂
Przed przedszkolem Młody niechętnie zabierał się za tego rodzaju zabawy. Teraz widzę znaczą poprawę i chęci. Muszę to dalej wykorzystać.
pozdrawiam!
Świetne pomysły, bo dzieciaki często przychodzą do szkoły już na wstępie mają problemy z różnymi manualnymi zadaniami.
Ciekawe propozycję i fajna zabawa.
U nas tego typu zabawy i więcej wspierających motoryke małą ma Lulcia w przedszkolu, a że uczęszcza do przedszkola o profilu montessori to u nich to chleb powszedni
Niby proste zabawy, a takie fajne 🙂
Świetne propozycje, wiele z nich sama stosuję z moim Antosiem 🙂
Spinacze królują u nas od lat. Choćbym nie wiem ile zabawek dała to koszyk ze spinaczami zawsze wygra 😉
Nowa zabawa mojego brata (facet lat 35). Przypinanie spinaczy na wierzbę i szukanie ich przez dzieci, każdy wyznaczonego koloru.
Świetny wpis. Wiele z tych zabaw robimy. Szukam teraz właśnie jakiś fajnych stempelkow dla Olisi.
Bardzo fajnie propozycje zabaw, na pewno je wykorzystamy
Prosze o poradę jak nauczyć młodego prawidłowo trzymać kredeczki? Tobi całą piastkę zaciska na kredce, a jak chcę mu pokazać jak tosię poprawnie robi to bardzo się denerwuje. Ja sama przy nim wyrażnie eksponuję poprawne trzymanie ( pokazuję który paluszek po kolei gdzie zacisnąć) ale niestety w tym moje dziecko nie chce mnie naśladowac 🙁 Panie w złobku każą na siłę… dla mnie to nie metoda, bo czemu miałabym z przyjemności robić torturę.. A jakby nie było już pora nauczyć go takich rzeczy…
‚My’ obecnie uczymy się sznurowania, 🙂 większość z zabaw często praktykujemy 🙂 Do ulubionych należy wycinanie 🙂 Moje dziecko to uwielbia!
Warto podkreślić, że rozwój małej motoryki automatycznie przekłada się na postępy w rozwoju mowy.