Motoryka duża to wszystkie czynności, które angażują całe ciało i zmuszają je do aktywności. Duża motoryka to zwykła aktywność ruchowa, która uruchamia wszystkie partie naszego ciała. Tak zwany duży ruch. Doskonałymi ćwiczeniami motoryki dużej są jazda na rowerze, pływanie, bieganie, skakanie na skakance, turlanie się ostatnio to ulubiona zabawa Jasia. To również przeskakiwanie przez przeszkody, wspinanie się, jazda na rolkach, hulajnodze itp. Poniżej znajdziecie więcej propozycji ćwiczeń i zabaw z maluchem w domu i na świeżym powietrzu. Motoryka duża jak ją ćwiczyć i rozwijać z dzieckiem w domu?
Coraz częściej u dzieci diagnozuje się zaburzenia motoryczne. Wpływają one nie tylko na fizyczny, ale także na psychiczny i społeczny rozwój dziecka w pożniejszym jego życiu. Jest też w tym trochę winy nas rodziców, zdecydowanie za dużo czasu dzieci spędzają już od małego przy telewizorach i komputerach. Nie generalizuje, ale widząc po dzieciach znajoych wiem że tak jest. Jeśli masz zastrzeżenia dotyczące rozwoju motorycznego u swojego dziecka, warto skontaktować się z pediatrą, który pomogą ustalić, czy maluch rzeczywiście cierpi na zaburzenia motoryczne. Być może zleci wizytę u psychologa i neurologa, by wykluczyć lub potwierdzić Twoje obawy. Warto zrobić wszystko by przyczynę zaburzeń, jeżeli takie istnieją.
Oznaki zaburzeń motorycznych
Twoje dziecko prawdopodobnie cierpi na zaburzenia motoryczne, jeśli jego umiejętności ruchowe rozwijają się nieodpowiednio do jego wieku i najczęściej wolniej w stosunku do rówieśników malucha. Przy maleńkich dzieciach warto skorzystać ze ściągi w książeczce zdrowia. Mamy tam bardzo ładnie wyszczególnione w punktach co dziecko w danym etapie rozwoju powinno umieć. Lub zbyt późno uczy się raczkować, chodzić czy mówić.
Możliwe, że Twój malec cierpi na zaburzenia motoryczne, jeśli:
- Rozwija się nieprawidłowo do swojego wieku, a jego ruchy są niezgrabne.
- Często wypuszcza przedmioty z rąk.
- Idąć potyka się o mijane przedmioty.
- Proste czynności jak ubieranie się sprawiają mu trudność.
- Ruchy złożone angażujące całe ciało sprawiają mu problem (łapanie, skakanie, rzucanie itd.)
- Zdolności ruchowe dziecka rozwijają się nieodpowiednio do jego wieku, dużo wolniej w stosunku do rówieśników malucha
Jednak nie popadajmy tu w paranoję, każde dziecko rozwija się indywidualnie. Jednak warto bacznie obserwować jego rozwój. Można zachęcać dziecko do większej aktywności fizycznej, ćwiczyć i nakłaniać go do tego i w ten sposób mu pomóc. Rzucanie do celu z uwzględnieniem kolorów. Na hasło Jasiu teraz czerwony to czerwony pałąk ma na sobie obręcz.
Duża motoryka jest pierwsza i w stosunku do motoryki małej i rozwija się zdecydowanie wcześniej. O motoryce małej pisałam kiedyś w tym wpisie. To pierwsze próby stania naszych maluszków, pierwsze samodzielnie stawiane kroczki, dzięki jej prawidłowemu funkcjonowaniu będzie doskonałą podstawą do rozwoju motoryki małej. Bez motoryki dużej nie ma motoryki małej. Motoryka duża to sprawność fizyczna całego ciała człowiek. Dla zobrazowania poniżej podam kilka przykładów aktywności ruchowych charakterystycznych dla motoryki dużej.
Po co nam ta cała duża motoryka ?
Bardzo ważne jest tworzenie zdrowych nawyków zarówno żywieniowych, jak i spędzania wolnego czasu już od najmłodszych lat naszych pociech. Dlatego dziś chciałam Wam opisać kilka ćwiczeń i zabaw, które rozwijają motorykę dużą. W ten właśnie sposób ostatnio staram się ćwiczyć z synkiem. Kształtują one jego prawidłową postawę ciała, ćwiczymy równowagę, koordynację wzrokowo-ruchową.
Ćwiczenia dużej motoryki wpływają pozytywnie na rozwój koordynacji ruchowej. Co dają dziecku poza tym? Ćwiczenia dużej motoryki uczą prawidłowej postawy ciała. Dziecko, z dobrze rozwiniętą motoryką potrafi sprawnie wchodzić po schodach, jest to ulubione zajęcie ostatnich tygodni Jaśka. Powinno samodzielnie się ubierać, oczywiście pod uwagę musimy brać wiek dziecka np. taki 2-latek, nie będzie się w stanie samodzielnie ubrać, ale 3 latkowi możemy pozwalać na samodzielne ubieranie. Na pczatku pewnie będzie to trwało to dlużej niż bysmy sami go ubrali, ale warto dać mu szansę. Zakładanie skarpet lub bielizny to doskonała poranna gimnastyka dla smyka. Oczywiście będzie jeszcze wymagał naszej pomocy, ale dajmy mu szansę, nie wyręczajmy we wszystkim. Dziecko staje bardziej samodzielnei jest przez pewniejsze siebie w grupie rówieśników.
Dziecko, które raczej nie ma problemów z dużą motoryką, jest już bardzo dobrze przygotowane do ćwiczeń motoryki małej (pisanie, rysowanie, lepienie, wycinanie). I muszę powiedzieć, że to zdanie, które usłyszałam od lekarza, nieco mnie uspokoiło. Niestety miałam pewne obawy dotyczące Jasia i jego motoryki dużej, ale chyba nie mam się czym martwić. Co nie oznacza, że nic w tym kierunku nie robię. Poprzez ćwiczenia doskonali się koncentracja i uwaga dziecka co na pewno będzie mu potrzebne nie tylko w nauce szkolnej, ale i całym późniejszym życiu. Dlatego ćwiczymy tak dużo, jak nam na to pozwala czas.
Pewnie zadacie mi pytanie, dlaczego myślałam, że coś jest nie tak? Dlatego że Jaś niechętnie bierze udział w zabawach ruchowych np. w przedszkolu. A jak wiadomo, takie maluchy wymagają dodatkowej zachęty i motywacji do podjęcia działań ruchowych. Najważniejsza jest diagnoza dziecka, która już może wykonać pediatra, który w razie nieprawidłowości może skierować rodziców do specjalistów. Przeprowadzona prawidłowo jest pierwszym krokiem do podjęcia działań mających na celu wspieranie jego rozwoju oraz ewentualne korygowanie nieprawidłowości. W naszym przypadku Pani doktor stwierdziała, że jest super i nie ma czym sie przejmować.
Dużą uwagę warto zwrócić na dzieci od samego początku a szczególnie w wieku przedszkolnym. I w razie nieprawidłowości poczynić kroki i wspierać rozwój motoryczny dziecka. Szczególnie na te z nadwagą, które często są wycofane, niepewne siebie i wyciszone, z nieprawidłową postawą ciała, (często skulone), nadpobudliwe, oraz te bardzo inteligentne, gdyż często się zdarza, że niski poziom motoryczny kompensują sobie zdolnościami umysłowymi.
Motryka duża jak ją ćwiczyć i rozwijać z dzieckiem w domu?
Ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć. Codziennie, wtedy kiedy tylko mamy taką możliwość. Podczas codziennych czynności. Ruch i aktywność fizyczna pogłębia oddech i pobudza się całe ciało do jeszcze większej aktywności. I właśnie ćwiczenia motryki dużej są doskonałym pretekstem do ćwiczeń. Na szczególną uwagę zasługuję tu ćwiczenia równowagi:
- Raczkowanie to początkowy etap rozwoju motoryki dużej,
- bieganie, skakanie oraz pokonywanie przeszkód,
- wspinanie się, chodzenie po schodach w późniejszym etapie bez trzymanki,
- pływanie, cudownie wpływa na rozwój całego organizmu,
- naśladowanie zwierząt: na hasło „skaczące małpki” podskakujemy wesoło, i jeszcze nasza ulubiona zabawa „idzie duży ciężki niedźwiedź” wtedy ja pokazuję Jasiowi, jak stąpa taki zwierz, naśladowanie skoków zająca. Warto zwierzęta dobrać do naszego dziecka, im bardziej lubi dane zwierzątko, tym chętniej będzie je naśladowało,
- chodzenie po wyznaczonej trasie, np. szerokiej szarfie rozłożonej na trawie,
- bardzo energiczne szybkie wstawanie i siadanie na podłodze, tu z moim 3 latkiem powoli osiągamy sukces,
- chodzenie noga za nogą np. po linie lub szybki marsz w miejscu,
- „rowerek” w powietrzu, który maluch wykonuje, leżąc na dywanie lub „nożyczki”,
- pełzanie na brzuchu jak my to nazywamy „wyścig żółwi”,
- i wreszcie nasze ulubione zabawy przy muzyce, naśladowanie ruchów, prosty układ dostosowany do wieku dziecka, i nasza ulubiona piosenka „Ja jestem niedźwiadek”,
- kolejne ćwiczenia to chodzenie do tyłu, do przodu, w bok na zmianę.
- gra w piłkę, kopanie z rozbiegu niby prosta czynność jednak dla małego dziecka to już małe wyzwaie,
- poruszanie wybraną częścią ciała, np. tylko nogą, ręką lub głową,
- bieganie pomiędzy rozrzuconymi piłkami, uczymy koordynować ruchy dziecka,
- jazda na rowerku biegowym, teraz jesteśmy na etapie odkrywania tej aktywność na świeżym powietrzu i widzę już pierwsze efekty, a także jazda na hulajnodze, jak się okazuje już 3-latek świetnie sobie z nią radzi,
- turlanie się po podłodze, zawijanie dziecko w koc a ono musi się z niego samo wydostać, jedna z naszych ulubionych zabaw
- oraz wszystkie zabawy równoważne, w których bardzo ważna jest koordynacja wzrokowo-ruchowa i wszelkiego rodzaju zabawy związane z rzutem i celnością.
Rower, hulajnga, rolki to dosknałe czynności wspierające rozwój motryki dużej.
Rozwój motoryki jest bardzo istotny dla prawidłowej sprawności fizycznej, a także ogólnego funkcjonowania dziecka. Warto na to poświęcić swój czas i wspierać rozwój malucha już od samego początku. Żeby prawidłowo stymulować rozwój ruchowy malca, to należy pamiętać, że zdecydowanie na początku ważniejsza jest motoryka duża, i jej rozwój. I dopiero potem należy się skupiać nad rozwojem motoryki małej. Choć powiem szczerze, że u nas to tak wszystko idzie jakoś w parze. Przedstawione przeze mnie ćwiczenia mają pomóc Wam i Waszym dzieciom popracować nad rozwojem motoryki dużej. możecie je spokojnie wykonywać w formie zabawy z dzieckiem w domu.
Utrzymywanie równowagi ciała na skoczku. Świetne ćwiczenie dla malucha.
Rzucanie do celu piłkami. W miarę postępów ćwiczeń z dzieckiem oddalamy cel.
Skakanie podczas zbierania piłek. Doskonałym rozwiązaniem mogą być kolorowe piłeczki.
Turlanie się w trawie lub na dywanie i inne wygłupy.
Kopanie i wszelkie zabawy z piłką do grania. Najlepiej jak bedzie ona dosyć miękka.
Mam nadzieję, że nasze zabawy zachęcą Was do większej aktywności z dziećmi i przyjemnego spędzania wolnego czasu na powietrzu. Zapraszam na wpis 35 pomysłów na wakacyjne zabawy na dworze z dziećmi-klik.
Motryka duża jak ją ćwiczyć i rozwijać z dzieckiem w domu? Mam nadzieję, że nie aż tak trudno. Zapraszam również na inne wpis z cyklu czas zabawy i nauki lub kreatywnie z dzieckiem, oraz wpis związany z rozwojem motoryki małej. Dziecięce dłonie czyli jak rozwijać motorykę małą (klik).
Świetny tekst jak zwykle bardzo pomocny w doborze zabaw z maluchem.
Bardzo dziękuję. Staralismy sie wspolnie z Jasiem. Jeszcze wczoraj robiliśmy zdjcia do wpisu.
Jak mawiają dla chcącego nic trudnego 😉
Zawsze możemy ćwiczyć motorykę z dzieckiem poprzez zabawę,
a maluch zazwyczaj nie jest świadomy, że to ćwiczenia, bo dla niego to zabawa.
Bardzo fajne ćwiczenia wykonujecie z Jasiem, większą część z nich doskonale znamy.
Jak zawsze wspaniały post z mnóstwem pomysłów, zwłaszcza dla tych, którzy nie mają czasu
na wymyślanie ćwiczeń lub bardziej leniwych rodziców 😉
Artykuł na 6 🙂 . Dla mnie dzień bez ruchu na świeżym powietrzu jest dniem straconym, więc synek od pierwszych dni nie opuszcza dnia na wyjście. Na razie tylko spacerki, jeszcze nie potrafi chodzić ale powoli powoli będziemy korzystać z zabaw tu proponowanych 🙂
Moje dzieci od małego były sprytne i tak im zostało 🙂 Teraz jesteśmy na etapie nauki jazdy na rolkach .Córeczka ma 6 lat .Samodzielną jazdę na rowerze opanowała, gdy miała 5 lat 🙂
Wpływ motoryki dużej na ciało dziecka jest bardzo często pomijany przez rodziców. Większość z nich zdecydowanie mocniej skupia się na motoryce malej.
Bardzo ciekawy artykuł 🙂 u nas stawiam na intensywne zabawy w tym zakresie. Tyle frajdy a ile korzyści dla dzieci! 🙂
Tak, należey wykorzystywać ich energie na takie zabawy..
Świetnie, że napisałaś ten artykuł. Wydaje się, że takie banalne czynności jak rzucanie piłeczkami nie mają znaczenia. A tak naprawdę są bardzo ważne. I dziecku trudno będzie poradzić sobie z pisaniem, jeśli najpierw nie będzie najpierw miało odpowiednio rozwiniętej motoryki dużej. Widzę też po moim synu, że lepiej poćwiczyć rzucanie piłką, jazdę na rowerze nic zachęcać go do rysowania. Szczególnie gdy on sam do tego nie jest przekonany.
Tak, musimy nasze dzieci zaczęcac do dużej aktywności a co do rysowania po prostu pzyjdzie na to czas.
A u mojej corki zupelnie odwrotnie. motoryka mala jak na jaj wiek 1rok 10 mcy opanowana super- trzyma olowek i rysuje jak dorosly, sama je sztuccami, trzymajac je calkiem zgrabnie, fajnie przewraca strony w normalnych ksiazkach, dosc precyzyjnie trafia w klawisze w keyboardzie itd. za to rzucanie pilka bardzo srednio i w ogole duzo pozniej wyksztalcaly sie u niej umiejetnosci duzego ruchu. ciekawe…
Aniu u nas było podobnie. Jaś pięknie sobie radził z praca rączek ale skoki, bieganie i inne czynności całego ciała szły mu opornie. Do czasu aż się rozszalał.
Świetny i bardzo przydatny post. My również staramy się rozwijać wszystkie te umiejętności podczas zabaw na świeżym powietrzu. Największy problem polega na tym, że nasz Bąbelek zachowuje się troszkę za bardzo asekuracyjnie i czasami boi się niektórych aktywności spróbować, nawet pomimo naszych zachęt i demonstrowania przez nas osobiście poszczególnych czynności. Mam nadzieję, że w końcu się przełamie i stanie się bardziej odważny 🙂
I o to łaśnie chodzi by ćwiczyc razem i zachęcac malca do takich czynnści tym samym pomagamy mu pokonywać mu jego lęki.
Bardzo dobry wpis. Ważne aby dzieci nie zmuszać, a zachęcać je w postaci zabawy
Bo to ma być przyjemne dla dziecka a nie zuszanie za wszela cenę.
Bardzo przydatny tekst, a zdjęcia Jasia super, ma piękne oczka 🙂 pozdrawiam
Dziękuję za miłe słowa.W jego oczach zakochałam się od pierwszego spojrzenia.
Fajnie przedstawione „coś” oczywistego, o czym w czasach tabletow, telewizorów się zapomina. I w sume do tej pory jie mialam śwadomości, że to co wyczyniam z Tobim to ćwiczenie mtoryki dużej. Od pierwszego miesiaca życia cwiczymy. Nożki raczki zawsze były gimnastykowane. I mogę byc dumna, gdyż Tobi jest bardzo sprawnym fizycznie brzdącem, ktory wczesnie zaczyna poszczególne aktywnosci. Jedynie biegowką zainteresowany nie jest. Rewelacyjnie sprawdzaja sie też zabawy typu kółko graniaste, baloniku moj malutki. Ćwiczenia z woreczkami sensorycznymi ( kasza zaszyta materiale) i szarfą – rzucanie do kółka z szarfy, układanie woreczkow na szarfie i ich i zbieranie. Mnostwo fajnych rzeczy można robić. Polecam!
Oczy Jaśka <3
<3
Sama nazwa na pierwszy rzut wydaje sie skomplikowana, ale jestem pewna, ze kazdy z nas nieswiadomie cwiczy pewne elementy. Dzieki temu wpisowi, na pewno bedziemy to robic bardziej swiadomie 🙂
Tak bo czasem rodzicie ćwicząc w ten sposób z dzieckiem nie wiedzą, że pracują nad jego motoryka dużą.
Wartościowy tekst. Podoba mi się to, co proponujesz. Ja od siebie dodam zabawę, którą uwielbiają moje maluchy: Zabawa w „Chodzę jak…” słoń/ pies/ kot. To prosta zabawa w naśladowanie, ale oprócz odgłosów zwierząt, dołączamy także charakterystyczne cechy ich poruszania się. Tak więc gepard będzie szybko biegł, ale ślimak będzie szedł wolno. Pies będzie biegał na 4 kończynach, a wąż będzie się czołgał.
I tak dalej i tak dalej… 🙂
Pozdrawiam serdecznie!
Bardzo pomocny wpis! Dużo dobrych rad. Dzięki!